Puchar CEV: Budowlane dalej od półfinału
Piotr Sumara/TAURON Liga

Puchar CEV: Budowlane dalej od półfinału

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 22.02.2023, 19:59

Niezbyt udanie będą wspominać wyjazd do Rumunii siatkarki Grotu Budowlanych. Łodzianki przegrały pierwsze spotkanie ćwierćfinału Puchar CEV z CS Volei Alba-Blaj 3:1. Rewanż za tydzień w Łodzi.

 

Budowlane zanotowały bardzo mocne otwarcie, bowiem pierwsze cztery punkty padły ich łupem. Gospodynie szybko jednak dogoniły rywalki i po chwili na tablicy widniał remis 6:6. Kolejne minuty to wzajemna gra punkt za punkt aż do stanu po 12. Wówczas to zawodniczki z Rumunii zaczęły się rozpędzać i odskoczyły siatkarkom polskiego zespołu na dystans trzech punktów, prowadząc 18:15. Podopieczne Macieja Biernata nie zamierzały składać broni i doprowadziły do remisu 19:19 i zaciętej końcówki. W niej łodzianki jednak nie wytrzymały nerwów i pierwsza partia padła łupem zespołu z Blaja, który zwyciężył 25:23.

 

Druga partia nie mogła gorzej rozpocząć się dla przyjezdnych, bowiem zanim się obejrzały, przegrywały już 1:7. Rumuński zespół całkowicie dominował na parkiecie, bezlitośnie karząc bezradne łodzianki. Dalej wcale nie było lepiej, bowiem gospodynie utrzymywały prowadzenie chwilami dochodzące do dziesięciu „oczek” przy stanie 13:4. Z każdą kolejną wymianą łodzianki traciły jakiekolwiek nadzieje na odwrócenie losów seta. Ostatecznie rozpędzone gospodynie nie dały rywalkom żadnych szans, pewnie zwyciężając 25:13.

 

Niezrażone niepowodzeniem w poprzednim secie Budowlane z animuszem rozpoczęły partię numer trzy. Pomimo wyrównanej gra w jej początkowej fazie, w pewnym momencie to łodzianki podkręciły tempo, czego efektem było wyjście na prowadzenie 15:10. Gospodynie pokazały jednak, że nie zamierzają łatwo oddać seta i doszły przyjezdne na zaledwie punkt. Podopieczne Macieja Biernata nie potrafiły usystematyzować swojej gry, czego efektem była zasada zdobycia kilku punktów z rzędu, a potem seria kilku punktowych akcji Rumunek. Pomimo prowadzenia już 23:21 siatkarki łódzkiego klubu ponownie zafundowały bardzo nerwową końcówkę i grę na przewagi. Tym razem jednak to zawodniczki z Łodzi wytrzymały ciśnienie i zwyciężyły 27:25, przedłużając spotkanie.

 

Rozochocone sukcesem Budowlane rozpoczęły czwartą partię bardzo podobnie, jak pierwszą i trzecią. Do stanu 7:7 żadna z drużyn nie potrafiła uciec rywalowi na więcej niż punkt. Wtedy po raz kolejny łodzianki odskoczyły Rumunkom, a z remisu zrobiło się 12:8 dla polskiego zespołu. Wróciły jednak demony w drugiej partii. Kolejny fragment seta łodzianki zagrały katastrofalnie, przegrywając go aż 8:2, co diametralnie zmieniło ich położenie. Po wyjściu na prowadzenie rumuński zespół poczuł krew. Siatkarki z Blaju grały praktycznie bezbłędnie, stawiając się w dość komfortowej sytuacji przed końcową fazą seta. W końcu jednak i je musiał złapać kryzys. Chwilowy zastój gospodyń próbowały jeszcze łodzianki wykorzystać, jednak strata okazała się dosyć duża. Ostatecznie CS Volei Alba-Blaj zwyciężył 25: i całe spotkanie 3:1.

 

Pomimo porażki Budowlane wciąż pozostają w grze o półfinał, jednak będzie o to bardzo trudno. W rewanżu za tydzień w Łodzi podopieczne Macieja Biernata muszą wygrać 3:0 lub 3:1, a następnie „złotego seta”, aby awansować do najlepszej czwórki Pucharu CEV.

 

CS Volei Alba-Blaj – Grot Budowlani Łódź 3:1 (25:23, 25:13, 25:27, 25:19)