Planica 2023: Katharina Althaus mistrzynią świata, słaby występ Konderli
Ailura

Planica 2023: Katharina Althaus mistrzynią świata, słaby występ Konderli

  • Dodał: Jan Wagner
  • Data publikacji: 23.02.2023, 18:39

Niemka Katharina Althaus mistrzynią świata na skoczni normalnej! Choć po pierwszej serii wydawało się, że złoto przypadnie Norweżce Stroem, w rundzie finałowej zwyciężczyni kwalifikacji straciła niemal pewną wygraną. Jedyna Polka - Nicole Konderla zajęła 34. miejsce.

 

Już po kwalifikacjach mogliśmy spodziewać się, że naszym reprezentantkom bardzo trudno będzie w Planicy osiągnąć przyzwoity rezultat. Wczoraj z dalszej rywalizacji odpadły Kinga Rajda, Anna Twrdosz i Paulina Cieślar. Dziś z kolei obrazu nędzy i rozpaczy polskich skoków kobiet dopełniła Nicole Konderla. Jedyna biało-czerwona objęła wprawdzie prowadzenie w konkursie po próbie na odległość 85,5 metra, jednak została z tej pozycji błyskawicznie zepchnięta. Dosyć szybko wraz z rozwojem rywalizacji okazało się, że wynik Polki będzie zbyt słaby, by móc realnie myśleć o awansie do drugiej serii. Ostatecznie wystarczył on na zajęcie 34. lokaty.

 

Dzięki bardzo dobremu skokowi na odległość 94,5 metra w konkursie przez długi czas prowadziła Maren Lundby. Na szczycie tabeli Norweżkę zmieniła dopiero jej rodaczka Thea Minyan Bjoerseth (95 m). Prawdziwa walka o medale miała się jednak dopiero rozpocząć. Jako pierwsza z kandydatek do podium na belce usiadła obrończyni tytułu - Ema Kliniec. Słowenka nie dała jednak zgromadzonym pod skocznią kibicom wielu powodów do radości. Po kiepskiej próbie zajmowała ona bowiem dopiero osiemnaste miejsce i jasne było, że nie odegra ważnej roli w dzisiejszym konkursie.

 

Nie zawiodła za to żadna z zawodniczek z czołowej trójki klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po pierwszej serii kolejność na podium była jednak dokładnie odwrotna od tej z walki o kryształową kulę. Prowadziła po genialnej próbie na setny metr Anna Odine Stroem. Druga ze stratą 4,7 pkt była Katharina Althaus, a na trzecim miejscu plasowała się liderka PŚ Eva Pinkelnig.

 

W drugiej serii po słabszych pierwszych próbach spore awansy zaliczyły Słowenki - Nika Prevc oraz Nika Kriznar. Nawet świetne skoki w rundzie finałowej nie pozwoliły im jednak włączyć się do walki o medale. Zajęły one ostatecznie odpowiednio siedemnaste i jedenaste miejsce, co uznać należy za bardzo słaby początek mistrzostw świata w wykonaniu gospodyń.

 

Czołówka skoczkiń pierwszej serii nie zawiodła także w rundzie finałowej. Najpierw Thea Minyan Bjoerseth wyszła na prowadzenie z ogromną przewagą nad Japonką Ito. Chwilę później na fotelu liderki zmieniła ją z kolei Selina Freitag. Te dwie zawodniczki musiały jednak pożegnać się z marzeniami o medalu. Fantastyczne próby Evy Pinkelnig (100 m) i Kathariny Althaus (97 m w trudnych warunkach) zapewniły tym dwóm zawodniczkom medale. Wydawało się jednak, że złoto przypaść musi kapitalnie dysponowanej w Planicy Anne Odine Stroem.

 

Nic bardziej mylnego! Norweżka mimo dużej przewagi z pierwszej serii zepsuła swój skok finałowy (95 m). Dodatkowo zachwiała się przy lądowaniu i w konsekwencji spadła na najniższy stopień podium.

 

Wyniki MŚ kobiet na skoczni normalnej w Planicy:

1. Katharina Althaus (Niemcy) 249,1 pkt

2. Eva Pinkelnig (Austria) 246,9 pkt

3. Anne Odine Stroem (Norwegia) 246,0 pkt

4. Selina Freitag (Niemcy) 240,6 pkt

5. Thea Minyan Bjoerseth (Norwegia) 239,3 pkt

6. Yuki Ito (Japonia) 229,3 pkt

7. Maren Lundby (Norwegia) 227,4 pkt
8. Nozomi Maruyama (Japonia) 227,0 pkt

34. Nicole Konderla 92,4 pkt