WTA Dubaj: Iga Świątek w finale turnieju

Iga Świątek pokonała Coco Gauff w półfinale turnieju rozgrywanego w Dubaju. Polka wygrała pewnie w dwóch setach 6:4, 6:2. Finałową rywalkę Świątek wyłoni starcie Barbory Krejcikovej z Jessicą Pegulą. 

Piątkowe popołudnie na turnieju w Dubaju stało pod znakiem półfinałowej rywalizacji. Do najlepszej czwórki tegorocznej edycji zmagań awansowały Polka, Czeszka oraz dwie reprezentantki Stanów Zjednoczonych. To właśnie jednej z Amerykanek – Coco Gauff – o finał przyszło zawalczyć z Igą Świątek. Obie tenisistki dotychczas pojedynkowały się pięciokrotnie, w tym czterokrotnie w ubiegłym roku, wszystkie starcia zakończyły się zwycięstwem aktualnej liderki światowego rankingu. W drodze do półfinału turnieju w Dubaju 18-letnia Gauff pokonała rodaczkę, Madison Keys, natomiast Świątek awansowała bez konieczności rozgrywania meczu po tym, jak ze zmagań wycofała się Karolina Pliskova.

Spotkanie półfinałowe rozpoczęło się od wygranego gema serwisowego przez Amerykankę. Kilka minut później tym samym odpowiedziała Iga, utrzymując własne podanie. Gauff od pierwszych piłek starała się grać agresywnie, ale w trzeciej partii po stronie 18-latki pojawiły się problemy serwisowe, w konsekwencji czego Amerykanka przegrała do zera i tym samym to Polka objęła prowadzenie w tym meczu, notując pierwsze przełamanie. W kolejnym gemie nasza reprezentantka nie dała sobie odebrać serwisu i powiększyła swoją przewagę nad przeciwniczką. Kolejne partie to agresywna gra Amerykanki, która z wielką determinacją broniła się i groźnie odpowiadała. Iga miała już gema na zamknięcie seta, ale Gauff przełamała Polkę, a potem obroniła dwie piłki setowe, zapisując na swoim koncie kolejną partię. Przewaga liderki światowego rankingu stopniała z trzech do zaledwie jednego gema zapasu. W kluczowym momencie Świątek zagrała konsekwentnie i zamknęła seta, wygrywając 6:4.

Drugi set rozpoczął się od błyskawicznego przełamania, nie zdołała utrzymać własnego podania Amerykanka, z czego skorzystała nasza reprezentantka. Chwilę później Iga zanotowała bezbłędny gem serwisowy, obejmując prowadzenie, a potem wykorzystując break pointa. Świątek wrzuciła piąty bieg, prezentując swój najlepszy tenis i wyraźnie odjechała rywalce. Gauff próbowała jeszcze dogonić liderkę rankingu, ale Świątek nie pozwoliła sobie na żaden moment dekoncentracji i po niespełna półtorej godziny nasza reprezentantka zameldowała się w finale turnieju. Rywalkę Igi wyłoni starcie Barbory Krejcikovej z Jessicą Pegulą.

Iga Świątek (POL) [1] – Coco Gauff (USA) [5] 6:4, 6:2