Kuurne-Bruksela-Kuurne: triumf Benoota, dublet Jumbo-Visma
Remigiusz Nowak/Poinformowani.pl

Kuurne-Bruksela-Kuurne: triumf Benoota, dublet Jumbo-Visma

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 26.02.2023, 16:55

Tiesj Benoot (Belgia, Jumbo-Visma) został zwycięzcą 75. edycji Kuurne-Bruksela-Kuurne. Belg okazał się najlepszy z pięcioosobowej czołówki.

Dzień po Omloop Het Nieuwsblad kolarze ścigali się w kolejnym wiosennym klasyku. Do pokonania mieli 193 kilometry w wyścigu Kuurne-Bruksela-Kuurne. Największe trudności, czyli brukowane podjazdy takie jak Katteberg czy Mont Saint Laurent znalazły się w pierwszej części trasy. Ostatni, płaski fragment bruku Beertbosstraat zlokalizowany był aż ponad 30 kilometrów przed metą. Płaska końcówka zapowiadała sprinterską rozgrywkę. Na starcie stanęli: Filip Maciejuk (Bahrain-Victorious), Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers), Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team), Stanisław Aniołkowski i Alan Banaszek (obydwaj Human Powered Health).



W ucieczce jechali: Taco van der Hoorn (Holandia, Intermarche-Circus-Wanty), Daniel Oss (Włochy, TotalEnergies), Lluis Mas (Hiszpania, Movistar Team), Gilles De Wilde (Belgia, Team Flanders - Baloise), Guillaume Van Keirsbluck (Belgia, Bingoal WB) i Matthew Gibson (Wielka Brytania, Human Powered Health). Brytyjczyk jako pierwszy odpadł z czołówki.

Ze względu na trudności znajdujące się daleko od mety, to i wcześniej nastąpiły ataki. Ucieczka miała tylko minutę przewagi, więc dla silnych kolarzy z peletonu nie było wymagającym zadaniem przeskoczenie do pierwszej grupy. Tym samym po podjeździe na Mont Saint Laurent z uciekinierów z przodu pozostał jedynie Taco van der Hoorn. Po kontrataku z peletonu z przodu byli także: Nathan van Hooyndonck, Tiesj Benoot (obydwaj Belgia, Jumbo-Visma), Matej Mohorić (Słowenia, Bahrain-Victorious) i Tim Wellens (Belgia, UAE Team Emirates). 

Po pokonaniu wszystkich największych trudności, czyli na niecałe 50 kilometrów przed metą czołowa piątka miała aż około półtorej minuty przewagi nad główną grupą. Niektórzy sprinterzy zostali jeszcze bardziej z tyłu. Zapas ucieczki stopniała do poniżej minuty dopiero na mniej niż dziesięć kilometrów przed metą. Taka różnica utrzymała się do samego końca, więc doszło do rywalizacji wśród kolarzy z pierwszej grupy. Na pół kilometra przed metą skutecznie zaatakował Tiesj Benoot i to Belg sięgnął po zwycięstwo. Zespół Jumbo-Visma zanotował dublet, gdyż na drugim miejscu finiszował Nathan van Hooyndonck. Trzeci był Matej Mohorić. Filip Maciejuk zajął 45. miejsce, Stanisław Aniołkowski był 61. Polacy stracili ponad siedem minut. Pozostali nasi kolarze (Michał Kwiatkowski, Kamil Małecki i Alan Banaszek) nie ukończyli wyścigu.

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.