WTA Austin: kolejna niespodziewana porażka Linette
Tatiana from Moscow/Wikimedia

WTA Austin: kolejna niespodziewana porażka Linette

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 01.03.2023, 00:09

Magda Linette pożegnała się zawodami rangi WTA 250 w Austin. Poznanianka przegrała w meczu pierwszej rundy 3:6, 6:4, 4:6 z Warwarą Graczewą. W wygraniu spotkania nie pomogła przewaga przełamania w decydującym secie. 

 

Udany początek sezonu sprawił, że Magda Linette przesunęła się na rekordową dla niej 21. pozycje w rankingu WTA. To z kolei wpłynęło, że po raz drugi z rzędu Polka jest rozstawiona w zawodach z numerem "1". Należy uznać to za spore ułatwienie, bowiem to daje gwarancje uniknięcia ciężkich pojedynków w początkowych etapach zawodów. Tym razem jej rywalką w pierwszej rundzie była Warwara Graczewa. 

 

Obie tenisistki przeniosły się do Austin po ubiegłotygodniowej rywalizacji w meksykańskiej Meridzie. Mimo, że obie nie zaliczyły tam spektakularnego sukcesu, za zdecydowaną faworytkę należało uznać reprezentantkę Polski. Linette potwierdziła to podczas otwarcia spotkania. Bardzo pewne dwa utrzymania własnego podania oraz przełamanie serwisu rywalki dały trzygemową zaliczkę już na samym starcie. Wówczas niewiele zapowiadało, że sytuacja może się zmienić, a jednak Rosjanka zaczęła grać bardzo ambitnie i zdobywać coraz to więcej punktów z głębi kortu. 

 

Co gorsza dla Polki, Graczewa nie tylko odrobiła straty, ale objęła prowadzenie, a jej seria zwycięskich gemów trwała do zakończenia seta, którego zwyciężyła 6:3. Nie podcięło to jednak skrzydeł poznaniance, która również i drugą odsłonę rozpoczęła w znakomitym stylu. Tym razem set toczył się zupełnie inaczej, a przełamanie z początku partii okazało się kluczowe. Linette zagrała konsekwentnie przy własnym serwisie, a po 90 minutach gry wyrównała stan meczu. 

 

Można rzec, że z tradycji stało się zadość, bowiem 31-latka zwyciężyła pierwsze dwa gemy trzeciego seta. W tym przypadku główną zasługą była postawa jej rywalki, która w inauguracyjnym gemie popsuła mnóstwo prostych piłek, popełniając w tej rozgrywce aż 3 podwójne błędy serwisowe. Rosjanka nie zamierzała odpuszczać i szybko się zrehabilitowała. W kolejnym fragmencie to półfinalistka Australian Open popełniała dużo więcej błędów, co poskutkowało prowadzeniem 5:3 na korzyść Graczewej. Linette po chwili odrobiła stratę przełamania, lecz nie zdołała utrzymać w kluczowym momencie własnego podania, a to oznaczało zakończenie rywalizacji. 

 

Warwara Graczewa (RUS) - Magda Linette (POL)[1] 6:3, 4:6, 6:4