Paryż-Nicea: Merlier najlepszy z peletonu na początek
Felouch Kotek/Wikimedia Commons/CC BY-SA 4.0

Paryż-Nicea: Merlier najlepszy z peletonu na początek

  • Dodał: Kacper Tyczewski
  • Data publikacji: 05.03.2023, 17:02

W La Verriere rozpoczęła się 81. edycja Paryż-Nicea. Na rozpoczęcie rywalizacji najlepszy był Tim Merlier.

 

Pierwszy etap wyścigu prowadził na rundach wokół La Verriere w okolicach Paryża. Kolarze mieli do pokonania blisko 170 kilometrów. Na trasie znalazła się premia górska trzeciej kategorii pod Cote de Milon-la-Chapelle (0,5 km; 11,6%), która była pokonywana dwukrotnie. Na starcie zobaczyliśmy dwójkę Polaków, a byli to reprezentujący barwy Bahrain-Victorious, Kamil Gradek oraz Filip Maciejuk. Natomiast sama obsada wyścigu jest bardzo mocno, o czym mówi to, że na start zdecydowali się Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) oraz Tadej Pogacar (UAE Team Emirates).

Po około piętnastu kilometrach trwania etapu na wspólną akcję zdecydowali się Paul Ourselin (TotalEnergies) oraz Jonas Gregaard (Uno-X Pro Cycling Team). Początkowy ich zapas wyniósł około trzy i pół minuty, jednak z biegiem czasu zaczął maleć i ostatecznie ucieczka zakończyła 31 kilometrów przed metą. Natomiast 16 kilometrów przed metą niezły atak przeprowadził Neilson Powless (EF Education-EasyPost), lecz i on został złapany niecałe 10 kilometrów później.

 

Ciekawie było podczas lotnego finiszu pod Cote des Dix-sept Tournants. Na nim do przodu ruszył Tadej Pogacar, zdobywając bonifikatę. Następnie dołączył do niego także Jonas Vingegaard, ale ich akcja bardzo szybko się zakończyła. Na czele pozostał jeszcze Pierre Lautour (TotalEnergies), który jechał wraz z Pogacarem i Vingegaardem, lecz on też został wchłonięty przez peleton. Ostatecznie walka o triumf etapowy rozstrzygnęła się na sprinterskim finiszu. Na nim najlepszy był Tim Merlier (Soudal Quick-Step). Za Belgiem dojechali Sam Bennett (BORA-hansgrohe) oraz Mads Pedersen (Trek-Segafredo). 

Kacper Tyczewski – Poinformowani.pl

Kacper Tyczewski

Kochający wiele sportów. Odpowiedzialny w głównej mierze odpowiedzialny za sporty zimowe, kolarstwo i lekkoatletykę, lecz innymi sportami nie pogardzi.