NBA: hit dla 76ers
All-Pro Reels/Wikimedia Commons

NBA: hit dla 76ers

  • Dodał: Andrzej Kacprzak
  • Data publikacji: 05.03.2023, 12:00

Philadelphia 76ers pokonali Milwaukee Bucks 133:130 w sobotnim hicie NBA. 76ers rozegrali znakomitą czwartą kwartę i wyrwali z rąk zwycięstwo rywalom.

 

Najciekawiej zapowiadającym się starciem ubiegłej nocy było spotkanie Milwaukee Bucks z Philadelphią 76ers. Faworytem starcia czołowych zespołów konferencji wschodniej była drużyna z Wisconsin. Bucks prowadzili na wchodzie i notowali fantastyczną serię 16 zwycięstw z rzędu. Gorzej prezentowali się natomiast 76ers, którzy wciąż byli jednak w czołówce tabeli.

 

Spotkanie rozpoczęło się od bardzo wyrównanej gry, w której oba zespoły co chwilę wymieniały się na prowadzeniu. W zespole przyjezdnych znakomicie spisywali się Joel Embiid oraz James Harden. Gwiazdorski duet 76ers odpowiadał za 17 punktów i 6 z 7 asyst swojego zespołu. Po drugiej stronie parkietu dobrze prezentowali się natomiast Brook Lopez, Bobby Portis oraz Jrue Holiday. Wyróżnić można zwłaszcza ostatniego z nich, który zdobył 7 punktów i 5 asyst. Dość anonimowy występ na tym etapie spotkania notował natomiast Giannis Antetokoumpo. Po pierwszej kwarcie mieliśmy remis 29:29. Grecki lider gospodarzy dał jednak o sobie znać po krótkiej przerwie kiedy to wspólnie z Holidayem wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W tym samym czasie 76ers mieli problem w ofensywie. Ich liderzy wspólnie trafili jedynie 3 z 13 rzutów z gry i w efekcie przyjezdni przegrywali 59:53. 

 

Po zmianie stron gracze z Philadelphii wrócili do dobrej gry w ofensywie, ale nie mogli nic poradzić na świetnie dysponowanych rywali. Mówiąc dokładniej nie byli oni w stanie powstrzymać fenomenalnie dysponowanego w trzeciej kwarcie Graysona Allena. Obrońca ekipy z Wisconsin grał fenomenalnie i trafił aż 7 ze swoich 9 rzutów zdobywając tym samym 20 punktów dla swojej ekipy. W dużym stopniu dzięki jego postawie Bucks wygrali kwartę 40:32 i przed startem ostatniej części gry prowadzili różnicą 14 punktów. Pomimo dużej straty 76ers nie składali broni i walczyli do samego końca. James Harden wszedł na poziom z czasów kiedy zostawał MVP i w samej ostatniej części gry zdobył 19 punktów i 4 asysty. Brodacz miał również duże wsparcie ze strony Georgesa Nianga, który zapisał na swoim koncie 12 punktów. Aż 18 punktów zapisał na swoim koncie również Giannis Antetokounmpo, ale nawet jego znakomita gra nie pozwoliła Bucks obronić przewagi.

 

Ostatecznie 76ers po fenomenalnej ostatniej kwarcie zdołali wyrwać zwycięstwo w niezwykle prestiżowym starciu z Milwaukee Bucks. Bohaterem spotkania został James Harden, który zdobył 38 punktów, 9 zbiórek oraz 10 asyst.

 

Wyniki:

 

Cleveland Cavaliers - Detroit Pistons 114:90 (24:21, 30:24, 42:22, 18:23)

Evan Mobley 16pkt/11zb/6as - Marvin Bagley III 20pkt/13zb

Miami Heat - Atlanta Hawks 117:109 (29:26, 37:23, 21:26, 30:34)

Bam Adebayo 30pkt/11zb/5as - Clint Capela 16pkt/13zb

San Antonio Spurs - Houston Rockets 110:122 (32:29, 36:41, 22:25, 20:27)

Devonte Graham 28pkt - Alperen Sengun 16pkt/10zb

Milwaukee Bucks - Philadelphia 76ers 130:133 (29:29, 30:24, 40:32, 31:48)

Giannis Antetokounmpo 34pkt/13zb - James Harden 38pkt/9zb/10as

Sacramento Kings - Minnesota Timberwolves 134:138 (30:36, 34:38, 38:31, 32:33)

Domantas Sabonis 24pkt/14zb/5as - Anthony Edwards 27pkt/8as

 

Andrzej Kacprzak – Poinformowani.pl

Andrzej Kacprzak

Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.