FIA F3: Bortoleto wygrywa w Bahrajnie. Kiepskie wejście w sezon dla Wiśnickiego
United Autosports/commons.wikimedia.org

FIA F3: Bortoleto wygrywa w Bahrajnie. Kiepskie wejście w sezon dla Wiśnickiego

  • Dodał: Konrad Klusak
  • Data publikacji: 05.03.2023, 13:30

Gabriel Bortoleto zwyciężył rywalizację o Grand Prix Sakhiru w FIA Formule 3. Na drugim miejscu wyścig ukończył Oliver Goethe, a trzeci linię mety przejechał reprezentant Szwecji - Dino Beganovic. Polak, Piotr Wiśnicki do mety dojechał na 24 miejscu.

 

Na starcie najlepiej zaprezentował się Gabriel Bortoleto, a za jego plecami zacięty bój stoczył Gabriele Minì z Gregoire Saucy'm. Ostatecznie z początku górą był kierowca bolidu ART Grand Prix.

 

Na siódmym okrążeniu doszło do kolizji z tyłu stawki. W Tommy'ego Smitha wjechał Mari Boya, a w efekcie uszkodzeń obaj kierowcy nie ukończyli wyścigu. W tym momencie na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i znacznie utrudnił plan działania Gabrielowi Bortoleto, który do tego czasu wypracował sobie sporą przewagę nad jadącym za nim Gabriele Minim.

 

Wyścig wznowiono od dziesiątego okrążenia. Początkowo Brazylijczyk obronił pierwsze miejsce, ale później Włoch się z nim uporał. Kierowca Tridentu trzymał się jednak w kontakcie za rywalem. Kilka chwil później o siódme miejsce walczyli Leonardo Fornaroli oraz Josep María Marti. Włoch popełnił jednak kilka błędów i dał się wyprzedzić nie tylko Hiszpanowi, ale również jadącym za nimi Luke Browning. Twardą walkę zaprezentowali także Saucy oraz Goethe.

 

Do kolejnej kolizji doszło na 22. okrążeniu. Alejandro Garcia walczył z Sophią Floersch jednak po tym jak został zmuszony pojechać po tarkach bolid stracił trakcję oraz przyczepność i Meksykanin zakończył wyścig.

 

Zawody zakończyły się za samochodem bezpieczeństwa zatem to właśnie kraksa Garcii zakończyła zawody w Bahrajnie. Piotr Wiśnicki nie pokazał się z najlepszej strony podczas wyścigu i zakończył rywalizację na 24. pozycji.

Konrad Klusak

Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.