Liga Mistrzów: Anwil przegrywa po dogrywce z Sidigas Avellino

Anwil Włocławek przegrał na wyjeździe z Sidigas Avellino 102:105 po dogrywce. Dla mistrza Polski to druga porażka w koszykarskiej Lidze Mistrzów.

 

Spotkanie przypominało znakomity pojedynek bokserski, w którym non stop dochodzi do wymiany ciosów. Mecz był tak wyrównany, że i druga i trzecia kwarta kończyła się remisem. Wykres zmiany prowadzenia w tym meczu przypomina mocno splątany węzeł, w całym spotkaniu dochodziło do 29 zmian prowadzenia, a żadna ze stron nie była w stanie wypracować dwucyfrowej przewagi. O dogrywkę musiał jednak walczyć Anwil i to im się udało - na 5 sekund przed końcem na pozycję wyszedł Valerii Likhodei i wytrzymał presję trafiając do kosza. W dogrywce jednak zawodnicy Sidigasu Avellino od razu objęli prowadzenie i trzymali rywali na bezpieczną, czteropunktową odległość. Tym samym Anwil przegrywa swój drugi mecz w Lidze Mistrzów.

 

W drużynie mistrza Polski aż 6 graczy uzbierało co najmniej dwucyfrową liczbę punktów. Zdecydowanym liderem włocławian był Chase Simon, który zdobył 23 punkty, trafił 5/7 rzutów zza łuku i dołożył do tego 7 zbiórek. Nieźle spisał się także Kamil Łączyński, który dorzucił 10 punktów (przy marnej 30% skuteczności), ale za to skutecznie dostarczał piłki do dłoni swoich kolegów - rozgrywający uzbierał 12 asyst, przy 19 asystach całego zespołu. W ekipie gospodarzy dominatorem był Norris Cole, który oddał aż 25 rzutów, ale zdobył przy tym 33 punkty i dzięki 8 zbiórkom i 9 asystom otarł się o triple-double. 

 

Włocławianie kolejny mecz rozegrają 3 października z Ludwigsburgiem, najgorszą drużyną w grupie.

 

Sidigas Avellino - Anwil Włocławek 105:102 d. (28:26; 23:23; 24:24; 19:21; 11:8)

 

Anwil Włocławek: Simon 23, Michalak 18, Likhodei 16, Szewczyk 14, Sobin 10, Łączyński 10 (12 asyst), Kostrzewski 8, Zyskowski 3

 

Tabela grupy A: