Szermierka - Grand Prix: słaba skuteczność Polaków w eliminacjach

Mateusz Antkiewicz i Wojciech Kolańczyk powalczą w niedzielę o zwycięstwo w turnieju WESTERN Grand Prix najlepszych szermierzy świata, który odbędzie się w Budapeszcie. Biorąc pod uwagę liczbę Polaków startujących w eliminacjach, nasza skuteczność była w piątek bardzo słaba.

Kolejny weekend szermierczej karuzeli oznaczamy szpadą. W Budapeszcie odbywa się turniej Grand Prix, podczas którego w piątek swoje eliminacje odbyli mężczyźni, jutro zrobią to kobiety, a w niedzielę czekają nas turnieje finałowe. W eliminacjach grupowych panów walczyło aż 12 Polaków. Biało-Czerwoni robili to z różnym skutkiem. Kapitalnie spisali się m.in. Mateusz Antkiewicz (bilans 6:0), czy też trójka Wojciech Lubieniecki, Damian Michalak i Wojciech Kolańczyk (wszyscy po 5:1). Z drugiej strony pojawiły się słabe wyniki Jana Sochy i Michała Opałki, którzy na tym etapie nie wygrali żadnej walki.

W walkach bezpośrednich wzięło udział 10 Polaków. Radości mieliśmy jednak niewiele. Wojciech Kolańczyk dał nam jej dużo, bo Polak pewnie pokonał w drodze do turnieju głównego Daniła Hojdę z Ukrainy (13:12) oraz Marokańczyka Yehię Ellisa (15:6). Świetnymi eliminacjami bez porażki w grupach Mateusz Antkiewicz zapewnił sobie automatycznie miejsce w turnieju głównym.

Mateusz Nycz już na starcie w polskim pojedynku ograł 15:14 Bartłomieja Szurleja, ale później musiał uznać wyższość Hongkongczyka Ng Ho Tina (13:15), w efekcie czego już straciliśmy dwie kolejne szanse na turniej główny. Karol Noganowicz też na starcie eliminacji bezpośrednich pożegnał się z turniejem, musząc uznać wyższość Rumuna Mihaila Oprei (10:15). Niestety, nie poradził też sobie nasz najbardziej doświadczony szpadzista Radosław Zawrotniak, który najpierw pokonał Alexandra Biro 15:13, ale później poległ ze szpady Georgi Jawakiszwiliego przegrywając 10:15. Dość niespodziewaną porażkę zaliczył też Karol Budek, który na otwarcie eliminacji bezpośrednich przegrał z reprezentantem Maroka Yehią Ellisem.

Nadzieję na awans wiązaliśmy z Maciejem Bielcem, ale ten po pokonaniu Theodorosa Avramidisa przegrał z Duńczykiem Frederikiem Van Der Ostenem. W pierwszej walce eliminacji wyższość Minhyeoka Janga z Korei Południowej w stosunku 12:15 musiał uznać Damian Michalak. W pierwszej swojej walce przegrał też Wojciech Lubieniecki, który po świetnych grupach od razu na starcie nie dał rady Chińczykowi Minghao Lanowi (14:15).

Pary 1/32 finału:

Wojciech Kolańczyk (Polska) - Frantisek Coufal (Czechy)
Mateusz Antkiewicz (Polska) - Max Heinzer (Szwajcaria)