Piłka ręczna - el. ME 2024: inne oblicze Polaków we Francji i porażka po wyrównanej walce
Copyright @2023 Rafal Oleksiewicz

Piłka ręczna - el. ME 2024: inne oblicze Polaków we Francji i porażka po wyrównanej walce

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 11.03.2023, 23:00

Francuzi po raz kolejny okazali się lepsi od polskich szczypiornistów w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. W rewanżowym spotkaniu Polacy pokazali się jednak z bardzo dobrej strony, tocząc z mistrzami olimpijskimi wyrównany pojedynek. Ostatecznie Trójkolorowi zwyciężyli różnicą trzech punktów.


Wynik spotkania bramką otworzył Ludovic Fabregas, kilkanaście sekund później efektownym trafieniem popisał się Dylan Nahi i Trójkolorowi prowadzili dwoma punktami. Polacy jednak podjęli rękawicę i długo mogliśmy oglądać zaciętą i wyrównaną walkę. W polskiej bramce solidnie prezentował się Adam Morawski, a trafienia Jana Czuwary i Arkadiusza Moryty dały Biało-Czerwonym remis - 8:8. Francuzi jednak nie pozwolili Polakom przejąć inicjatywy w grze. Seria mistrzów olimpijskich rozpoczęła się od wykorzystanego karnego Kentina Mahe. Gdy gracz Veszprem dołożył kolejne trafienia, gospodarze prowadzili 14:10. Biało-Czerwoni jednak i tym razem byli w stanie odpowiedzieć rywalom i po świetnych akcjach Jana Czuwary, na przerwę schodzili już z tylko dwupunktową stratą.


Po bramce Arkadiusza Moryty na początku drugiej połowy strata Polaków wynosiła już tylko jedno „oczko”. Wtedy jednak Francuzi weszli na swój mistrzowski poziom i po fenomenalnej serii trafień powrócili do solidnej przewagi - 21:16. Koncert Trójkolorowych przerwał Damian Przytuła, a gdy bramką popisał się też debiutujący w kadrze Paweł Paterek, Biało-Czerwoni ponownie złapali kontakt z rywalami (21:19). Od tego momentu mogliśmy oglądać ciekawą batalię na wysokim poziomie. Francuzi popisywali się kolejnymi świetnymi akcjami, ale i Polacy odpowiadali pięknym za nadobne. Podopieczni Bartosz Jureckiego uparcie gonili wynik, jednak niewykorzystane okazje w końcówce odebrały im szanse na ugranie czegoś więcej. Les Bleus po bramce Dika Mema cieszyli się z wygranej, ale Biało-Czerwoni mieli powody, aby zejść z parkietu z podniesioną głową.


Francja - Polska 30:27 (16:14)

Francja: Gerard, Bolzinger - Mem 5, Nahi 5, Mahe 3, Fabregas 3, Remili 3, Tournat 3, Kounkoud 2, Richardson 2, Minne 1, Prandi 1, N’Guessan 1, Porte 1, Karabatić, Konan

Polska: Morawski, Jastrzębski - Czuwara 5, Moryto 3, Gębala 3, Walczak 3, Sićko 3, Przytuła 2, Syprzak 2, Jędraszczyk 2, Działakiewicz 2, Ossowski 1, Paterek 1, Komarzewski, Bis, Czapliński

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.