Players Championship: Ross Smith i Dirk van Duijvenbode najlepsi

Za najlepszymi darterami świata dwa kolejne turnieje podłogowe. W edycji 5 i 6 nie błysnęli Polacy, a po zwycięstwo sięgnęli Ross Smith w sobotę oraz Dirk van Duijvenbode w niedzielę.

Players Championship 5

Piąta odsłona „turniejów podłogowych” odbyła się w sobotę. Po raz kolejny liczyliśmy na dobre występy Polaków i pierwsza runda przyniosła nam dodatni bilans – pechowo w deciderze przegrał tylko Krzysztof Kciuk, którego pokonał Darren Webster, grając na minimalnie lepszej średniej 88,97. Szczęście mieli za to Krzysztof Ratajski i Radek Szagański. Ten drugi pokonał jednego z najlepszych zawodników sezonu Ryana Searle’a 6:5, zaś Ratajski wygrał w tym samym stosunku z Ricardo Pietreczko. Druga runda to kolejne wartościowe zwycięstwa Polaków. „Rataj” wygrał 6:3 z Karelem Sedlackiem, a Szagański 6:2 z Damienem Molem, co… doprowadziło do meczu obu Polaków w 1/8 finału. Był to bardzo dobry mecz, który stał na świetnym poziomie. Ratajski zagrał na średniej 102,80, prowadził już nawet 4:2, ale niespodziewanie przegrał 5:6. Szagańskiw 1/8 finału musiał zmierzyć się z Chrisem Landmanem – tam już szczęście nie dopisało i Holender zwyciężył 6:5.

W ćwierćfinale turnieju zagrało sporo gwiazd PDC, outsiderów było niewielu. Martin Schindler pokonał 6:4 Dirka van Duijvenbode, w tym samym stosunku Gary Anderson wygrał ze wspomnianym Landmanem. W meczu dwóch Anglików Ross Smith pokonał Nathana Aspinalla, a ostatnim półfinalistą został Gerwyn Price, który łatwo ograł 6:1 Raymonda van Barnewelda. Zacięte półfinały skończyły się na korzyść Rossa Smitha (7:6 z Martinem Schindlerem) oraz Gary Anderson (7:5 z Gerwynem Pricem). Finał również był zacięty. Smith i Anderson grali na średniej w okolicach 92-93. Smith prowadził już 4:1 i 5:2, później… stracił cztery legi z rzędu, ale wrócił do meczu i zwyciężył 8:6. Dla Anglika to trzeci tytuł PDC, drugi w „turnieju podłogowym”.

Ćwierćfinały:

Martin Schindler – Dirk van Duijvenbode 6:4
Gary Anderson – Chris Landman 6:4
Ross Smith – Nathan Aspinall 6:3
Gerwyn Price – Raymond van Barneweld 6:1

Półfinały:

Ross Smith – Martin Schindler 7:6
Gary Anderson – Gerwyn Price 7:5

Finał:

Ross Smith – Gary Anderson 8:6

Players Championship 6

Szósta odsłona Players Championship dla Polaków zaczęła się bardzo dobrze – cała trójka przeszła przez pierwszą rundę. Najłatwiej poszło Krzysztofowi Kciukowi, który pokonał Adama Smith-Neala 6:2, Krzysztof Ratajski zwyciężył 6:4 Walijczyka Richiego Burnetta, a Radek Szagański w deciderze wygrał z Rusty-Jakiem Rodriguezem. W drugiej rundzie zdecydowanie najtrudniejsze zadanie miał Kciuk, który w znakomitym stylu zaczął mecz z sobotnim zwycięzcą Rossem Smithem – prowadził 2:0, później Anglik odskoczył jednak na 4:2, a ostatecznie wygrał 6:4. Niestety, pozostali Polacy też na tym etapie zakończyli zmagania. Ratajski – mimo tego, że przełamał nawet Iana White’a przegrał 4:6, a Szagański uległ 1:6 Jermaine’owi Wattimenie.

Z pogromców Polaków do ćwierćfinału dotarł tylko Ross Smith, który jednak uległ 4:6 Luke’owi Humphriesowi. W meczu dwóch Holendrów Dirk van Duijvenbode pokonał 6:2 Michaela van Gerwena. Ponadto Ryan Searle wygrał w deciderze z Dave’em Chisnallem, a Mike de Decker pokonał 6:4 Giana van Veena. W półfinałach można było zobaczyć dwa różne mecze – z jednej strony Searle łatwo pokonał 7:2 de Deckera, a Dirk van Duijvenbode w deciderze ograł Luke’a Humphriesa. Finał PC 6 był powtórką z finału PC4 i… zakończył się triumfem tego samego zawodnika. Dirk van Duijvenbode grając na znakomitej średniej 103,92 pokonał Ryana Searle’a 8:4.

Ćwierćfinały:

Luke Humphries – Ross Smith 6:4
Dirk van Duijvenbode – Michael van Gerwen 6:2
Ryan Searle – Dave Chisnall 6:5
Mike de Decker – Gian van Veen 6:4

Półfinały:

Dirk van Duijvenbode – Luke Humphries 7:6
Ryan Searle – Mike de Decker 7:2

Finał:

Dirk van Duijvenbode – Ryan Searle 8:4