WTA Indian Wells: Magda Linette w ćwierćfinale debla!
Tatiana from Moscow/Wikimedia

WTA Indian Wells: Magda Linette w ćwierćfinale debla!

  • Dodał: Jan Gąszczyk
  • Data publikacji: 13.03.2023, 20:55

Magda Linette i Cathy McNally pokonały rozstawioną z numerem czwartym amerykańsko-holenderską parę, Desiree Krawczyk i Demi Schuurs w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Zwyciężczynie tego meczu w ćwierćfinale zagrają z Shuko Aoyamą i Eną Shibaharą albo z rozstawionymi z numerem ósmym, Nicole Melichar-Martinez i Ellen Perez.

 

Dzisiejsze rywalki Polki i Amerykanki to bardzo utytułowane deblistki. Krawczyk ma na koncie finał Rolanda Garrosa z 2020 oraz półfinał ubiegłorocznego WTA Finals. Shuurs może się pochwalić trzema półfinałami WTA Finals oraz wieloma dobrymi wynikami w turniejach rangi WTA 1000. Jednak uczciwie trzeba powiedzieć, że dotychczas Amerykanka i Holenderka nie miały wielkich osiągnięć w Indian Wells. Najlepsze osiągnięcia w tym turnieju ze wszystkich ma najmłodsza, McNally. Amerykanka w zeszłym sezonie, w parze z Cori Gauff zatrzymała się na ćwierćfinale.

 

Faworytki pokazały pazur już w pierwszym gemie pierwszego seta. Przy serwisie duetu polsko-amerykańskiego, Krawczyk i Schuurs miały trzy breaki, ale na szczęście nasza tenisistka i jej partnerka się obroniły. W piątym gemie, Amerykanka i Holenderka miały kolejnego breaka, ale jego również nie wykorzystały. Swoje okazje wykorzystały za to pretendentki. W szóstym gemie tym razem faworytki musiały bronić breaków. Nie udała im się ta sztuka i Linette wraz z McNally wyszły na prowadzenie 4:2. Niestety, nasza tenisistka i jej partnerka nie cieszyły się długo przewagą, ponieważ chwilę później same straciły podanie. Polka i Amerykanka obroniły pierwszego breaka, ale przy kolejnym nie miały szansy. Niestety, końcówka seta należała do bardziej doświadczonych w grze deblowej rywalek. Schuurs i Krawczyk przełamały po raz drugi polsko-amerykański duet i wyszły na prowadzenie 5:4. Wszystko teraz zależało od serwisu pary numer cztery. Linette i McNally miały dwie szanse na wyrównanie, ale Amerykanka i Holenderka się wybroniły i wywalczyły pierwszego setbola, którego wykorzystały.

 

Drugą partię Polka i Amerykanka rozpoczęły najlepiej jak się da. W swoim pierwszym gemie serwisowym obroniły trzy breaki, szybko przełamały rywalki, pewnie wygrały swój kolejny serwis i wyszły na prowadzenie 3:0. Chwilę później kolejne przełamanie dla duetu Linette/McNally i zdawało się, że gra bardziej utytułowanych rywalek zupełnie się rozsypała. W kolejnym gemie rywalki odgryzły się przełamując Linette i jej partnerkę, ale na niewiele się to zdało. Chwilę później Polka i Amerykanka po zaciętym gemie, w którym miały trzy breaki przełamały faworyzowany duet, pewnie wygrały swoje podanie i wyrównały stan pojedynku.

 

Początek super tie-breaka był wyrównany i toczył się punkt za punkt. Jako pierwsze, mini breaka wywalczyły Linette i McNally, co w połączeniu z ich dobrym serwisem dało prowadzenie 4:2. Rywalki odrobiły część strat, ale po chwili przegrały kolejne punkty przy swoim podaniu dając Polce i Amerykance prowadzenie 7:3. W końcówce faworytki wzięły się do pracy i praktycznie zniwelowały straty wygrywając cztery punkty z rzędu i wychodząc na prowadzenie 8-7, a po chwili wywalczyły pierwszą piłkę meczową. Nie wykorzystały jej i po raz kolejny mieliśmy w partii stan równowagi. Końcówka spotkania należała jednak do naszej tenisistki i jej partnerki. Linette i McNally wygrały dwa ostatnie punkty i wyeliminowały dużo bardziej utytułowany duet.

 

Magda Linette/Cathy McNally(POL/USA) – Desiree Krawczyk/Demi Schuurs(USA/BEL)[4] 4:6 6:1 [11-9]