Liga Mistrzów: pogrom w Neapolu i gol Piotra Zielińskiego
Kieran Lynam/Wikimedia/CC BY 2.0

Liga Mistrzów: pogrom w Neapolu i gol Piotra Zielińskiego

  • Dodał: Jan Wagner
  • Data publikacji: 15.03.2023, 23:02

Fantastyczne w tym sezonie Napoli się nie zatrzymuje! Po wygranej w pierwszym spotkaniu 2:0, liderzy Serie A przypieczętowali awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, demolując na własnym boisku Eintracht Frankfurt 3:0. Bramkę z rzutu karnego strzelił z kolei Piotr Zieliński.

 

Zaliczka z pierwszego meczu w połączeniu z kapitalną dyspozycją zespołu z Neapolu powodowały, że przed dzisiejszym meczem można było w ciemno zakładać, który z zespołów awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Te przypuszczenia od samego początku potwierdzały boiskowe wydarzenia. Już w drugiej minucie do interwencji po płaskim strzale Politano zmuszony został Kevin Trapp. Golkiper Eintrachtu był trzy tygodnie temu zdecydowanie najjaśniejszą postacią w swojej drużynie i ta sytuacja powtórzyła się dzisiejszego wieczora. W pierwszych dwudziestu minutach jeszcze dwukrotnie uratował on swój zespół przed stratą gola, fantastycznie zatrzymując uderzenia Osimhena i Kwaracchelii.

 

Gracze Eintrachtu w międzyczasie starali się wychodzić z szybkimi akcjami, jednak w ich poczynaniach brakowało dokładności. Z tego też powodu nie mieli oni szansy dłużej utrzymywać się przy piłce i raz za razem tracili ją w łatwy sposób pod presją Neapolitańczyków. Tak też stało się w 43. minucie, kiedy to futbolówkę w środkowej strefie przejął Piotr Zieliński. Polak popisał się później świetnym podaniem do Kwaracchelii, jednak Gruzin nie dał rady pokonać Trappa z ostrego konta.

 

Mimo swej doskonałej dyspozycji golkiper Eintrachtu zmuszony został do kapitulacji jeszcze przed przerwą. W drugiej minucie doliczonego czasu gry najwyżej w polu karnym niemieckiej drużyny wyskoczył Osimhen i precyzyjnym strzałem głową wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Ten gol do szatni definitywnie zamknął już kwestię awansu do ćwierćfinału.

 

Gracze Eintrachtu zdawali sobie sprawę, że losy tego dwumeczu są już rozstrzygnięte i od początku drugiej połowy nie starali się już tak często wychodzić z zaczepnymi akcjami. Napoli tymczasem całkowicie kontrolowało sytuację na boisku, co przekładało się na kolejne sytuacje strzeleckie. Już w 53. minucie swoją drugą bramkę tego wieczora strzelił Osimhen. Fantastyczny Nigeryjczyk wykorzystał podanie Di Lorenzo i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Chwilę później kibice niemieckiej drużyny mogli cieszyć się z przepięknego gola honorowego. Niestety przewrotka Rafaela Borre okazała się minimalnie niecelna.

 

Napoli tymczasem cały czas grało swoje i po nieco ponad godzinie gry doczekało się kolejnych okazji na podwyższenie prowadzenia. W 62. minucie strzał Kwaracchelii wybronił jeszcze Trapp, ale kilkadziesiąt sekund później Djibril Sow sfaulował we własnym polu karnym Piotra Zielińskiego. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i bardzo pewnie podwyższył prowadzenie swojej drużyny.

 

Po bramce na 3:0 Neapolitańczycy wyraźnie zwolnili tempo gry. Przez ostatnie kilkanaście minut oba zespoły czekały już na końcowy gwizdek sędziego i w konsekwencji nie oglądaliśmy wielu ciekawych akcji. Z boiska zeszli również główni aktorzy tego widowiska: Osimhen i Piotr ZIeliński. Ostatecznie rezultat nie uległ już zmianie i Napoli bez najmniejszego problemu awansowało do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tam na fantastycznych liderów Serie A czekać będize już rywal o wiele większego kalibru.

 

Napoli – Eintracht Frankfurt 3:0 (1:0)

Gole: 45+2' Osimhen, 53' Osimhen, 64' Zieliński

Napoli: Meret - Di Lorenzo, Rrahmani, Kim (66' Juan Jesus), Rui - Anguissa, Lobotka, Zieliński (74' Ndombele) - Politano (66' Lozano), Osimhen (81' Simeone), Kwaracchelia (74' Elmas)

Eintracht: Trapp - Lenz (67' Max), Ndicka, Tuta, Buta - Sow, Rode (74' Jakic) - Kamada, Gotze, Knauff (62' Alidou) - Borre

Żółte kartki: 77' Juan Jesus - 26' Ndicka, 32' Lenz, 65' Gotze

Sędzia: Anthony Taylor