Liga Europy: bez większych niespodziankach w 1/8 finału, Polacy wciąż w grze

Poznaliśmy osiem drużyn, które pozostały na placu boju w walce o Ligę Europy. Szansę na zdobycie trofeum ma jeszcze czterech Polaków.

Największe wrażenie musiał zrobić Feyenoord Rotterdam, w którego szeregach gra Sebastian Szymański. W czwartkowe popołudnie holenderski zespół przypieczętował awans w rywalizacji z Szachtarem, wygrywając aż 7:1, a o tym spotkaniu przeczytacie Państwo tutaj.

A jak inne drużyny, w których występują „Biało-Czerwoni”? Juventus okazał się lepszy w dwumeczu od niemieckiego Freiburga, a w obu spotkaniach wystąpił Wojciech Szczęsny. Nicola Zalewski wystąpił w obu spotkaniach Romy z Realem Sociedad, a włoski klub wyeliminował rywala dzięki zwycięstwu 2:0 na własnym boisku. Sztuka awansu nie udała się Arsenalowi Londyn, który po rzutach karnych odpadł ze Sportingiem Lizbona, a w pierwszym spotkaniu oficjalny debiut w barwach „Kanonierów” zaliczył Jakub Kiwior. Patrząc na potencjał obu ekip, trudno mówić jednak o jakiejść wielkiej sensacji.

Wśród pozostałych ekip, które powinny liczyć się w walce o końcowy triumf w rozgrywkach Ligi Europy, na placu boju pozostał także m. in. Manchester United. „Czerwone Diabły” dały srogą lekcję futbolu Realowi Betis, zwyciężając w dwumeczu 5:1. W ćwierćfinale zameldowała się także Sevilla, Bayer Leverkusen oraz Royale Union.

Losowanie par ćwierćfinałowych odbędzie się w piątek, 17 marca o godzinie 13:00.

Wyniki 1/8 finału piłkarskiej Ligi Europy:

Union Berlin – Royale Union 3:3, 0:3

Sevilla – Fenerbache 2:0, 0:1

Juventus Turyn – SC Freiburg 1:0, 2:0

Bayer Leverkusen – Ferencvaros 2:0, 2:0

Sporting Lizbona – Arsenal Londyn 2:2, 2:1 (po karnych)

Manchester United – Real Betis 4:1, 1:0

AS Roma – Real Sociedad 2:0, 0:0

Szachtar Donieck – Feyenoord Rotterdam 1:1, 1:7