Mediolan - San Remo: Mathieu van der Poel najmocniejszy

Mediolan - San Remo: Mathieu van der Poel najmocniejszy

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 18.03.2023, 16:45

Mathieu van der Poel (Holandia, Alpecin-Deceuninck) został zwycięzcą pierwszego w tym sezonie monumentu, Mediolan - San Remo. Holender zaatakował z mocnej grupy na pięć kilometrów przed metą.

Dzisiaj rozegrano już 114. edycję legendarnego klasyku kolarskiego Mediolan - San Remo zwanego wiosennymi mistrzostwami świata. Na pierwszym z monumentów w sezonie do pokonania były aż 294 kilometry. W pierwszej części ścigania na trasie znalazł się tylko jeden trudniejszy podjazd - Passo del Turchino. Później dopiero na zawodników czekały: Capo Mele, Capo Cervo, Capo Berta, Cipressa i słynne Poggio na kilka kilometrów przed metą. Z polskich kolarzy wystartowali: Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe), Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost), Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) i Maciej Bodnar (TotalEnergies).



Kilka kilometrów po starcie ucieczkę wyścigu stworzyli: Aleksandr Riabuszenko (Astana Qazaqstan Team), Mirco Maestri, Samuele Rivi (obydwaj Włochy, EOLO Kometa), Alessandro Tonelli, Samuele Zoccarato (Włochy, Green Project-Bardiani CSF-Faizane), Negasi Haylu Abreha (Etiopia, Q36.5 Pro Cycling Team), Alexandre Balmer (Szwajcaria), Jan Maas (Holandia, obydwaj Team Jayco AlUla) i Alois Charrin (Francja, Tudor Pro Cycling Team). Przez dłuższy czas dziewiątka miała około dwóch minut przewagi i była kontrolowana przez peleton.

Kolejne przetasowania miały miejsce na trzech capo. Z czołówki odpadli: Charrin, Abreha i Riabuszenko. Wielu kolarzy, w tym Mark Cavendish nie utrzymało tempa głównej grupy. Peleton dogonił ucieczkę jeszcze przed podjazdem na Cipressę, czyli 27 kilometrów przed metą. Chwilę później w kraksie uczestniczył Michał Kwiatkowski. Na podjeździe grupie przewodziła grupa UAE Team Emirates, ale nie oglądaliśmy żadnego ataku.

Działo się dopiero na Poggio di San Remo. Po przyspieszeniu Tadeja Pogacara na czele obok Słoweńca zostali: Filippo Ganna (Włochy, Ineos Grenadiers), Wout van Aert (Belgia, Jumbo-Visma) i Mathieu van der Poel (Holandia, Alpecin-Deceuninck). Pod koniec podjazdu, na pięć kilometrów przed metą poprawił ostatni z nich. Van der Poel wypracował kilka sekund przewagi, a to w końcówce Mediolan - San Remo wielokrotnie wystarczało do wygranej. Tak zdarzyło się też dzisiaj, kiedy Holender z Alpecin-Deceuninck mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Na finiszu z grupy pościgowej najlepszy okazał się Filippo Ganna. Trzecie miejsce zajął Wout van Aert, a Tadej Pogacar był dopiero czwarty. Michał Kwiatkowski nie wrócił do walki po pozostaniu za grupą. Wcześniej z powodu upadku wycofał się Maciej Bodnar. W kraksie leżał dzisiaj także Cesare Benedetti, który też nie ukończył zmagań. Kwiatkowski ostatecznie zajął 139. miejsce ze stratą 9:20, Łukasz Wiśniowski uplasował się lokatę niżej (10:33). 

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.