PGNiG Superliga kobiet: FunFloor wygrał z Galiczanką i umocnił się na pozycji wicelidera
MKS FunFloor Lublin/Superliga Kobiet

PGNiG Superliga kobiet: FunFloor wygrał z Galiczanką i umocnił się na pozycji wicelidera

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 19.03.2023, 19:50

MKS FunFloor Lublin po wyrównanej walce pokonał na wyjeździe zespół Galiczanki Lwów 28:27 i umocnił się na pozycji wicelidera PNGiG Superligi kobiet. Lublinianki po niedzielnym zwycięstwie wyprzedzają KPR Gminy Kobierzyce o pięć punktów.

 

Po 19. kolejkach MKS Lublin zajmował drugą pozycję w tabeli. Podopieczne Piotra Dropka były więc faworytkami meczu z zamykającą pierwszą szóstkę grupy mistrzowskiej Galiczanką. Ukraińska drużyna jednak niejednokrotnie potrafiła napsuć krwi swoim rywalkom i w podwarszawskich Markach mogliśmy oczekiwać ciekawego widowiska.

 

Obie drużyny mocno rozpoczęły spotkanie, co poskutkowało rzutem karnym dla gospodyń, który pewnie wykorzystała Diana Dmytryszyn. Lwowianki poszły za ciosem i to one jako pierwsze wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, po trafieniu Iryny Prokopiak - 5:2. Lublinianki miały swoje problemy, jednak po czasie wziętym przez Piotra Dropka potrafiły poprawić swoją grę i wyrównać wynik. Emocji na boisku nie brakowało. FunFloor nie odpuszczał w obronie, co często przeradzało się w karę i rzuty karne dla rywalek. Galiczanka nie marnowała swoich okazji na linii siódmego metra i w końcówce po raz kolejny wypracowała sobie kilkupunktową przewagę - 14:11. Zespół MKS-u jednak zdołał jeszcze wyprowadzić odpowiedź. Pierwszą część meczu zakończyły trafienia Dominiki Więckowskiej, dając przyjezdnym remis.


W drugiej połowie gra rozpoczęła się na nowo. Tym razem to FunFloor jako pierwszy przystąpił do ataku, obracając wynik na swoją korzyść po bramkach Dominiki Więckowskiej i Julii Pietras - 14:16. Lublinianki jeszcze powiększyły przewagę do trzech „oczek”, jednak długo nie nacieszyły się takim rezultatem. Gospodynie wykorzystały moment gry w przewadze, doprowadzając do remisu po bramce Melekestewej. Obie drużyny szły ramię w ramię, ale na dziesięć minut przed końcem świetną serią popisały się zawodniczki MKS-u. Lublinianki skutecznie uniemożliwiały rywalkom oddawanie rzutów, a same nie marnowały swoich okazji do trafień. Tym samym po bramkach Magdy Więckowskiej FunFloor prowadził 25:22. Lwowianki jednak broni nie złożyły, do samego końca uparcie goniąc rywalki. W ostatniej minucie Galiczanka dostała swoją szansę na remis, gdyż po faulu Pauliny Masnej sędzia podyktował rzut karny. Diana Dmytryszyn jednak nie zdołała pokonać Weroniki Gawlik i to Lublin cieszył się ze zwycięstwa w całym meczu.

 

Galiczanka Lwów - MKS FunFloor Lublin 27:28 (14:14)

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.