Snooker - Tour Championship: maks Ryana Daya, triumf Marka Selby'ego

Snooker - Tour Championship: maks Ryana Daya, triumf Marka Selby'ego

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 30.03.2023, 23:35

Brejk maksymalny, czyszczenie stołu z 16 czerwonych w wysokości 137 punktów i… na koniec porażka. Ryan Day mimo momentów bardzo dobrej gry przegrał ostatni ćwierćfinał turnieju Tour Championship z Markiem Selbym 7:10.

 

Czwartkowe spotkanie turnieju Tour Championship między Markiem Selbym a Ryanem Dayem miało rozstrzygnąć o tym, kto zajmie ostatnie miejsce w półfinale turnieju rozgrywanego w Bonus Arenie w Hull. Czterokrotny angielski mistrz świata do turnieju dostał się m.in. dzięki świetnej grze w English Open, gdzie wygrał tytuł, podobnie jak podczas mniej prestiżowego WST Classic. Walijczyk wygrał za to British Open, a w innych turniejach był całkiem zauważalny, dzięki czemu dostał się do turnieju dla najlepszej 8-ki rankingu kroczącego.

 

Faworytem meczu był jednak Selby, który szybko narzucił inicjatywę, wygrywając dwa pierwsze frejmy – oba brejkami 77. Przy 2:1 swoje miejsce w historii uzyskał jednak Ryan Day. Walijczyk rozegrał koncertową partię, wbijając 187. maksymalnego brejka w historii zawodowego snookera. To nie zastopowało Selby’ego, który wygrał partię przed przerwą i wyszedł na nią z prowadzeniem 3:1. Po powrocie Day wrócił do dobrej gry i odrobił frejma straty, ale później do końca sesji nie wygrał już ani jednej partii. Selby popisał się brejkami 75 i 132. Po ośmiu frejmach na tablicy wyników widniał rezultat 6:2.

 

<blockquote class="twitter-tweet"><p lang="en" dir="ltr">A look at every shot of <a href="https://twitter.com/ryan23day?ref_src=twsrc%5Etfw">@ryan23day</a>&#39;s third career maximum!<a href="https://twitter.com/hashtag/DuelbitsSeries?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#DuelbitsSeries</a> <a href="https://t.co/KI7PhHCLlT">pic.twitter.com/KI7PhHCLlT</a></p>&mdash; World Snooker Tour (@WeAreWST) <a href="

?ref_src=twsrc%5Etfw">March 30, 2023</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>

 

Gdy panowie wieczorem wrócili do gry, nie było radykalnej zmiany w postawie obu snookerzystów. Selby szybko wygrał dwa frejmy, wbijając brejki 131 i 67. Rewelacyjna gra na chwilę została zastopowana we frejmie 11, gdy 67-punktowe podejście dało Walijczykowi trzecią partię w spotkaniu. Przed przerwą Walijczyk poszedł za ciosem. Zacięty frejm mógł przejść na konto każdej ze stron, ale to Day był lepszy i doszedł na 8:4. Gdy panowie wrócili do stołu po pauzie Day dołożył 75-punktowe podejście i przy trzech frejmach straty nie wszystko mogło być jeszcze przesądzone. Kolejnego frejma na 9:5 wygrał Selby, ale jeszcze ciągle wisiało nad nim widmo groźnego Daya. W 15. frejmie Walijczyk zaliczył… całościowe czyszczenie stołu z 16 czerwonych w wysokości 139 punktów, po czym dołożył brejka 60 i wyszedł na 9:7. To był ostatni podryg Daya. Partia 17 okazała się ostatnią w meczu. Selby wbił 77 i nawet chwila walki ze strony Daya nic nie zmieniła. W półfinale Selby zagra z Shaunem Murphym.

 

Mark Selby - Ryan Day 10:7 

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.