Snooker - eliminacje MŚ: O'Sullivan otarł się o maksa, Stevens gra dalej

Za nami piąty dzień eliminacji do Mistrzostw Świata w snoookera, podczas którego poznaliśmy nazwiska ośmiu zawodników, którzy zapewnili sobie awans do III rundy. Wśród nich znajduje się Matthew Stevens, czyli dwukrotny wicemistrz świata.

45-latek w drugiej rundzie kwalifikacji mierzył się z Dechawatem Poomjaengiem i choć był zdecydowanym faworytem, to do wygranej potrzebował aż osiemnastu partii. Początek spotkania nie zapowiadał jednak takich trudności, a po dziesięciu partiach Walijczyk prowadził 7-3. Trzy kolejne frejmy to jednak zaledwie jeden punkt zdobyty przez Matthew, podczas gdy przeciwnik zaliczył trzy kolejne brejki powyżej 54 punktów, zbliżając się na 6-7. Następnie obaj panowie wygrali po dwie odsłony, a w osiemnastej partii Taj był bliski doprowadzenia do remisu. Stevens nie zamierzał się jednak poddawać i wyszedł z sytuacji, w której potrzebował dwóch snookerów, by ostatecznie zamknąć pojedynek wynikiem 10-8.

Bardzo ciekawie było również w starciu Davida Grace'a oraz Seana O'Sullivana. Przed rozpoczęciem spotkania faworytem wydawał się David, ale początek pojedynku zdecydowanie należał do jego rywala. Sean wygrał dwa pierwsze frejmy, a w trzecim dorzucił kapitalnego 140-punktowego brejka, ocierając się o maksymalne podejście. 28-latek miał jednak sporego pecha, ponieważ po trafieniu dziesiątej czarnej wbił dwie czerwone, tracąc szansę na 147 oczek w podejściu. Od tego momentu kontrola nad meczem należała już do Grace'a, który najpierw wygrał sześć kolejnych odsłon, a ostatecznie triumfował w całym meczu 10-8.

Komplet wyników: