Tauron Liga: Chemik wraca do gry, wielki mecz Martyny Czyrniańskiej!
Aleksandra Suszek/Poinformowani.pl

Tauron Liga: Chemik wraca do gry, wielki mecz Martyny Czyrniańskiej!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 11.04.2023, 22:42

Tak jak w Pucharze Polski, tak i w Tauron Lidze. Grupa Azoty Chemik Police w tym sezonie potrafi wychodzić z trudnych sytuacji. Mimo porażki w pierwszym meczu ćwierćfinałowym, zespół z Netto Areny odwrócił w Łodzi losy rywalizacji, wygrywając drugi mecz 3:1.

 

Małą sensacją można było określić to, co stało się przed blisko tygodniem na parkiecie Netto Areny w Szczecinie. Opromieniony triumfem w Pucharze Polski zespół Grupy Azoty Chemik Police niespodziewanie w czterech setach uległ zespołowi Grotu Budowlanych Łódź, mocno utrudniając sobie drogę do obrony tytułu Mistrza Polski w sezonie 2022/23. Przed drugim meczem w Łodzi to gospodynie były bliżej fazy półfinałowej i chciały zrobić wszystko, by już tego dnia zapewnić sobie awans.

 

Mecz rozpoczął się od udanego ataku Moniki Fedusio. Po długiej akcji wyrównała Agnieszka Korneluk. Po udanym bloku Czyrniańskiej na Durul – Chemik odskoczył na dwa punkty. Przyjezdne dużo grały pierwszym tempem ze środka. Po udanym ataku Aleksandry Kazały Grot zbliżył się na punkt. Po tym jak Grot osiągnął remis, Chemik znowu odskoczył dzięki dobrej zagrywce Igi Wasilewskiej. Goście zdecydowanie lepiej wyglądały w pierwszym secie. Słabiej po stronie gospodyń spisywała się Melis Durul. Po nieprzyjętej zagrywce Agnieszki Korneluk przewaga Chemika wzrosła do czterech punktów na 15:11. Nawet mimo trudnych sytuacji boiskowych, Chemik kontrolował swoje akcje i bardzo pewnie budował przewagę, by w decydującą fazę seta wejść przy stanie 20:15. Do trzech punktów stopniała przewaga, gdy Julia Kąkol zablokowała Jovanę Brakocević Canzian. Przy zagrywkach Melis Durul łodzianki znalazły się w jeszcze lepszej sytuacji, zbliżając się tylko na punkt. Ostatecznie jednak Chemik dowiózł wygraną. Wynik 25:22 dał Chemikowi prowadzenie 1:0.

 

Już druga akcja w secie przyniosła długą wymianę ciosów, zakończoną wygraną Chemika. Początek był jednak bardzo wyrównany. Grot objął prowadzenie, po czym Chemik z powrotem wrócił na remis. Blok Korneluk-Czyrniańska dał prowadzenie 5:3 po zdobyciu czterech punktów z rzędu. Budowlane jednak nie poddały się i szybko doszły na 7:7. Od wyniku 8:8 zaczął odjeżdżać Grot. Dłuższa chwila lepszej gry gospodyń i zaraz było 15:11, a Chemik lekko przygaszony nie mógł poradzić sobie z kłopotami. Po stronie Grotu zaczął dobrze działać atak – z Durul i Fedusio, a policzanki miały niską skuteczność przyjęcia. Podopieczne Macieja Biernata przy wyniku 20:14 i bardzo pewnej grze mogły spokojnie kontrolować seta i tak też zrobiły. Ostatnia akcja w tej partii była bardzo długa, ale wszystko zakończył udany atak Melis Durul.

 

Dobrze w trzeciego seta weszła Martyna Czyrniańska, zdobywając dwa punkty na wynik 3:1. Grot Budowlane zbliżyły się co prawda na punkt po kilku błędach w ataku przyjezdnych, ale po kolejnych punktach młodej przyjmującej Chemik uzyskał trzypunktowe prowadzenie 8:5. We wtorek bardzo falowało przyjęcie Grotu Budowlanych i w partii trzeciej widzieliśmy raczej gorszą jego stronę. Od wyniku 11:9, Chemik zaczął bardzo dominować nad rywalkami. Najpierw zagrywki Martyny Łukasik, później Agnieszki Korneluk sprawiały ogromne problemy, co pozwoliło zbudować bardzo wysoką – ośmiopunktową przewagę (18:10). Koncert Martyny Czyrniańskiej w ataku sprawił, że set przebiegł bardzo jednostronnie, a Chemik wygrał go 25:15. Wszystko zakończyła udana kontra Jovany Brakocević-Canzian.

 

Pierwszych kilka akcji w czwartym secie było bardzo wyrównanych. Pierwsze „przełamanie” zaliczył Chemik po udanym bloku Igi Wasilewskiej. Budowlane doszły na punkt, ale wtedy do meczu bardzo dobrze podłączył się znowu ofensywny duet przyjmujących Czyrniańska – Łukasik, co pozwoliło objąć prowadzenie 8:5. Szczególnie druga z zawodniczek tym razem zaznaczała swoją obecność dobrą grą. Po chwili jednak Budowlane zbliżyły się na dwa oczka i wydawało się, że Chemik może mieć problem. Siatkarki z Polic w pewnym momencie jednak znowu odskoczyły, a seria punktów w wykonaniu głównych aktorek widowiska dała prowadzenie 18:12. Trzy kolejne punkty zdobył Grot, ale i tak pogoń była bardzo trudna. Przy wyniku 23:17 dla gości było jasne, że spotkanie zmierza do końca. Zakończyła je kapitalnym blokiem Martyna Czyrniańska, wieńcząc swój kapitalny mecz – 31 punktów, 68% w ataku z tylko 1 błędem, 1 as, 7 bloków.

 

Grot Budowlani Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 1:3 (22:25, 25:18, 15:25, 17:25)

Grot Budowlani – Polak, Fedusio, Lisiak, Durul, Kazała, Sobolska – Łysiak (L)

Chemik – Fabiola, Łukasik, Korneluk, Brakocević, Czyrniańska, Wasilewska – Stenzel (L)

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.