La Fleche Wallonne: Tadej Pogacar najlepszy w Huy
Petar Milošević/Wikimedia Commons/CC BY-SA 4.0

La Fleche Wallonne: Tadej Pogacar najlepszy w Huy

  • Dodał: Kacper Tyczewski
  • Data publikacji: 19.04.2023, 16:23

Za nami drugi akord Ardeńskiego Tryptyku. W La Fleche Wallonne z finiszem na Mur de Huy triumfował Tadej Pogacar.

 

Kolarze podczas tegorocznej edycji wyścigu mieli do przejechania 194 kilometry, a wyścig rozpoczął się w Herve. Jednak powszechnie wiadomo, że najważniejsza jest druga część rywalizacji rozgrywana na trzech rundach w Huy. Tutaj do pokonania były trzy rundy, podczas których zawodnicy za każdym razem przejeżdżali przez Cote d'Ereffe (2,1 km; 5,4%), Cote de Cherave (1,3 km; 7,5%) oraz Mur de Huy (1,3 km; 9,3%), gdzie oczywiście znajdowała się meta wyścigu. 

Po początkowych atakach uformowała się ośmioosobowa ucieczka, w której jechali: Daryl Impey (Israel - Premier Tech), Georg Zimmermann (Intermarché - Circus - Wanty), Jacob Hindsgaul (Uno-X Pro Cycling Team), Lawrence Naesen (AG2R Citroen Team), Jetse Bol (Burgos-BH), Johan Meens (Bingoal WB), Raul Garcia Pierna (Equipo Kern Pharma) oraz Soren Kragh Andersen (Alpecin-Deceuninck). Ich najwyższa przewaga wynosiła blisko cztery minuty, ale głównie oscylowała w okolicach dwóch i pół minuty. Jako pierwszy z odjazdu ponad 70 kilometrów przed metą odpadł Lawrence Naesen. Natomiast 15 kilometrów później swój udział w jeździe w pierwszej grupie zakończyli Jetse Bol, Daryl Impey, Raul Garcia Pierna oraz Johan Meens, a następnie od przodu odpadł także Jacob Hindsgaul. 

 

37 kilometrów przed metą z peletonu zaatakował Samuele Battistella (Astana Qazaqstan Team), który postanowił dojechać do pozostałych z ucieczki, Georga Zimmermanna i Sorena Kragha Andersena. Podobny plan miał Louis Vervaeke (Soudal Quick-Step), dojeżdżając wraz z Battistellą do czołówki. 10 kilometrów przed końcową kreską prowadząca grupka, jadąca już bez Zimmermanna miała jeszcze 40 sekund zapasu nad peletonem. Podczas przedostatniego podjazdu pod Cote de Cherave mocne tempo dla Tadeja Pogacara (UAR Team Emirates) nadał Diego Ulissi (UAE Team Emirates), co spowodowało, że Battistella oraz Kragh Andersen bardzo szybko zostali wchłonięci przez peleton.

 

Natomiast Louis Vervaeke wciąż jechał na czele i finałowy podjazd pod Mur de Huy rozpoczął z kilkoma sekundami zapasu nad peletonem, co nie dawało mu szans na dojechanie do mety na pierwszym miejscu. Tak też się stało i niedługo po rozpoczęciu wspinaczki został dogoniony. Jako pierwszy na Mur de Huy zaatakował Romain Bardet (Team DSM), a po nim natychmiast poprawił Tadej Pogacar, którego nikt nie zdołał pokonać i to Słoweniec kolejny raz w tym sezonie był najlepszy. Druga lokata przypadła Mattiasowi Skjelmose (Trek-Segafredo), a trzecia Mikelowi Landzie (Bahrain-Victorious).

Kacper Tyczewski – Poinformowani.pl

Kacper Tyczewski

Kochający wiele sportów. Odpowiedzialny w głównej mierze odpowiedzialny za sporty zimowe, kolarstwo i lekkoatletykę, lecz innymi sportami nie pogardzi.