Liga Mistrzów: Inter w półfinale, Mediolan ma finał!
oscar federico bodini / wikimedia

Liga Mistrzów: Inter w półfinale, Mediolan ma finał!

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 19.04.2023, 22:52

Chociaż jesteśmy dopiero po ćwierćfinałach, to już dziś wiemy, że o Puchar Europy w sezonie 2022/2023 powalczy zespół z Mediolanu. W rewanżowym spotkaniu ¼ finału Ligi Mistrzów Inter zremisował z Benficą 3:3 po fantastycznym meczu i przypieczętował awans do półfinału. Tam na podopiecznych Simone Inzaghiego czeka już rywal zza miedzy – AC Milan.

 

Po spotkaniu w Lizbonie krok przed półfinałem Ligi Mistrzów znajdowali się „Nerazzurri”, którzy na własnym stadionie bronili dwubramkowej przewagi. Benfica nieraz jednak w tym sezonie pokazała, że nie można jej lekceważyć, dopóki piłka w grze, chociaż niewiele wskazywało, by to portugalski klub miał zmierzyć się z Milanem w półfinale.

 

Chociaż to przyjezdni w pierwszych fragmentach spotkania sprawiali lepsze wrażenie, to po kwadransie losy dwumeczu były już rozstrzygnięte. Świetne wejście w pole karne rywali miał Nicolo Barella, który mocnym uderzeniem bardzo mocno utrudnił, i tak już niełatwą, sytuację Benfice. Po stracie gola z podopiecznych Rogera Schmidta całkowicie zeszło powietrze, jednak w 31. Minucie byli oni blisko wyrównania, jednak po uderzeniu Grimaldo z rzutu wolnego nie bez problemów zdołał odbić Onana. Siedem minut później Kameruńczyk musiał już wyciągnąć piłkę z siatki po tym, jak Aursnes głową skutecznie wykończył dośrodkowanie Rafa Silvy. Choć obie drużyny dążyły do prowadzenia, do szatni udały się przy wyniku remisowym.

 

Jak można było się spodziewać, od wznowienia gry to Benfica starała się narzucić swoje tempo gry, jednak nie przekładało się to na sytuacje podbramkowe. Jak to często bywa w futbolu, atakowali lizbończycy, a bramkę zdobyli… zawodnicy Interu. Po rajdzie Dimarco z lewej strony boiska i dograniu dokładnej piłki w pole karne, Lautaro Martinezowi nie pozostało nic innego, jak dopełnić formalności i zdobyć drugiego gola. To całkowicie zdemotywowało zespół z Portugalii, co skwapliwie wykorzystali podopieczni Simone Inzaghiego. Na nieco ponad 10 minut przed końcem meczu „dobili” rywala, a po raz kolejny lwią część akcji przeprowadził Dimarco. Wahadłowy „Nerazzurrich” po raz kolejny świetnie dograł piłkę w pole karne, a tam przyjął ją świeżo wprowadzony Correa, który „nawinął” sobie obrońcę i zdobył trzeciego gola. Benficę na pewno trzeba pochwalić za to, że grali do końca, dzięki czemu - nawet pomimo znanego wyniku dwumeczu – do ostatniego gwizdka arbitra na Stadio Giuseppe Meazza królował futbol. W nagrodę piłkarze Rogera Schmidta zdobyli drugą bramkę autorstwa Antonio Silvy. Co więcej, w samej końcówce Musa doprowadził do wyrównania, żegnając się z tegoroczną Ligą Mistrzów z honorem.

 

Inter Mediolan – Benfica Lizbona 3:3 (1:1), w dwumeczu 5:3

Bramki: 14’ Barella, 66’ Martinez, 78’ Correa – 38’ Aursnes, 86’ Antonio Silva, 90+5' Musa

Inter: Onana – Darmian, Acerbi, Bastoni (81’ Gosens) – Dumfries, Barella (77’ Correa), Brozović, Mchitarjan, Dimarco (81’ D’Amrosio) – Martinez (77’ Calhanoglu), Dżeko (77’ Lukaku)

Benfica: Vlachodimos – Gilberto (46’ Neres), Antonio Silva, Otamendi, Grimaldo – Florentino, Chiquinho (80’ Musa), Rafa Silva (80’ Neves), Joao Mario (89’ Schlejderup), Aursnes – Ramos (74’ Guedes)

Żółte kartki: Rafa Silva, Musa

Sędzia: Carlos Del Cerro Grande