Mediolan-Cortina 2026: igrzyska olimpijskie motywacją dla polskiej łyżwiarki

Mediolan-Cortina 2026: igrzyska olimpijskie motywacją dla polskiej łyżwiarki

  • Dodał: Emilia Sokolik
  • Data publikacji: 20.04.2023, 18:34

Reprezentująca Polskę łyżwiarka figurowa Jekatierina Kurakowa ma za sobą udany sezon. Pytana o olimpiadę w Mediolanie-Cortinie, opowiedziała o swoich planach, a czasie live'a skomentowała zmiany w sztabie trenerskim.

 

W tym sezonie najlepszy wynik punktowy w programie krótkim Katia zaliczyła na mistrzostwach świata w japońskiej Saitamie, zdobywając 65,69 punktu, co dało jej świetne 9 miejsce po tym segmencie zawodów. Po mniej udanym programie dowolnym zajęła ostatecznie 16 miejsce, ale zdobyła serca kilkudziesięciu tysięcy kibiców zgromadzonych w Saitama Super Arena. – To była świetna zabawa. Chciałam zrobić dla kibiców dobre show. Myślę, że to była najlepsza motywacja. Bardzo cieszyłam się tym występem, nie stresowałam się, nie myślałam za dużo – skomentowała program krótki w wywiadzie na vlogu Dawida Gaduli.

 

Zapytana o oczekiwania na przyszłość, odniosła się właśnie do  tego momentu: – Chciałabym na każdych zawodach czuć to, co czułam dzisiaj. Myślę, że to mi pomoże, ponieważ jestem znacznie silniejsza, kiedy jestem taka jak dziś. Na każdych zawodach muszę coraz bardziej nabierać doświadczenia i po prostu rywalizować z samą sobą, ponieważ każdy dzień jest inny. Czasem czujesz się lepiej, czasem gorzej, ale to jest w porządku. Jesteśmy tylko ludźmi.

 

Było to dobrze widoczne w wynikach sezonu 2022/2023. Program dowolny był słabszy na mistrzostwach świata i Grand Prix w USA, a lepszy na Lombardia Trophy i Grand Prix w Sheffield, gdzie zaliczyła też najlepszy wynik sezonu w nocie ogólnej (190,44 punktu). Jeśli chodzi o medale, to zgarnęła złoto na Warsaw Cup i Mistrzostwach Czterech Narodów oraz brąz na Lombardia Trophy. Z kolei na Mistrzostwach Europy była czwarta. Jako najlepsza polska reprezentantka Kurakowa jest coraz częściej pytana o igrzyska w Mediolanie-Cortinie.

 

– Oczywiście jest to moja motywacja, może mój cel, ale żyję dniem dzisiejszym, a każdego dnia żyję chwilą – odpowiada. – Nie myślę tak daleko, ponieważ nasz sport taki nie jest. Możemy planować, a potem plan się zmienia.

 

Mimo tak ostrożnych deklaracji Katia opowiedziała o swoich przygotowaniach w czasie marcowego live’a na kanale swojego sponsora Chique Sport. Zdradziła, że oprócz szlifowania kombinacji różnych rodzajów potrójnych skoków trenuje też… potrójnego axla. Pierwszą próbę tego trudnego elementu na zawodach widzieliśmy w jej programie dowolnym na Mistrzostwach Czterech Narodów. Wówczas w skoku znacznie brakowało rotacji, ale wykonywany z sukcesem mógłby się stać silnym atutem zawodniczki.

 

Kurakowa planuje też nowe programy na przyszły sezon, w których ma zamiar spróbować innego stylu niż dotychczas. Co prawda kibice kochają ją za lekką jazdę z nieodłącznym uśmiechem na twarzy, jednak Katia chce się rozwijać także w innym kierunku: – Naprawdę doceniam łyżwiarzy, którzy czasem próbują coś zmienić, pokazać się z innej strony. Chciałabym być łyżwiarką, która robi coś więcej, chciałabym robić coś więcej niż teraz potrafię, spróbować się z innych stron, pokazać, że jestem nie tylko o uśmiechniętą, wesołą dziewczyną, lecz także mogę być poważna, może dramatyczna lub smutna – zapowiada. A w innym miejscu dodaje: – Czuję, że powinnam pokazać się teraz z bardziej dojrzałej strony.

 

Próbkę takiej poważniejszej choreografii pokazała już w lutym na swoim koncie na Instagramie. Nastrojowo sfilmowany przez Jérémiego Flemina fragment zebrał pozytywne opinie kibiców. Niepokój fanów budzi jednak od niedawna sytuacja trenerska Katii. Pod koniec marca jej długoletni włoski szkoleniowiec Lorenzo Magri zakończył współpracę z Young Goose Academy, w której na co dzień trenuje zawodniczka. Zapowiedział, że zajmie się innymi nowymi projektami. Pytanie więc, kto poprowadzi Katię Kurakową na jej drodze do Mediolanu-Cortiny: pozostali trenerzy z dotychczasowego ośrodka, czyli Angelina Turenko i Alisa Mikonsaari, czy też zupełnie nowa ekipa?

 

- Aktualne informacje o moich trenerach pojawią się niedługo. To trudny temat. Myślę, że jeszcze nie czas na odpowiedź na te pytania, ale kocham wszystkich moich trenerów – skomentowała zawodniczka.

Emilia Sokolik

Dziennikarka i od lat fanka łyżwiarstwa figurowego. Oglądałam tak długo aż sama postanowiłam spróbować.