PKO Ekstraklasa: imponujące zwycięstwo Jagiellonii
PKO Ekstraklasa\

PKO Ekstraklasa: imponujące zwycięstwo Jagiellonii

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 21.04.2023, 20:13

Jagiellonia Białystok wygrała 4:2 z Wisłą Płock w wyjazdowym meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy. Goście w spektakularny sposób odrobili straty i zanotowali pierwsze w sezonie zwycięstwo w delegacji.

 

29. kolejka rozpoczęła się koncertowo. Widowisko w Płocku było bardzo ciekawe od pierwszej do ostatniej minuty. Gracze Pavola Stano przez pierwsze dwa kwadranse grali znakomicie. Już w 2. minucie skrzydłem popędził Rafał Wolski i idealnie wyłożył piłkę Bartoszowi Śpiączce, który otworzył wynik. Dla napastnika było to pierwsze trafienie w nowych barwach i pierwsze od sierpnia zeszłego roku. W 10. minucie było już 2:0. Z pola karnego uderzył Mateusz Szwoch, jego próba została zablokowana, ale skutecznie dobił Łukasz Sekulski. Wydawało się, że duet napastników z Płocka zaprezentuje się lepiej niż ten z Białegostoku, ale nic bardziej mylnego. Wisła atakowała dalej. Defensorzy i środkowi pomocnicy przyjezdnych zostawiali rywalom za dużo miejsca, tym samym dopuszczając do wielu uderzeń. Na ich szczęście kolejne strzały bronił Zlatan Alomerović. Po 30. minutach zespół Adriana Siemieńca mógł pochwalić się tylko zbyt lekkimi próbami Marca Guala i Jesusa Imaza. Ten pierwszy zmniejszył stratę w 35. minucie, zdobywając gola tuż przy słupku. 

 

Po zmianie stron sympatycy Wisły przeżyli prawdziwy wstrząs. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu Tomas Prikryl świetnie wrzucił do Guala, który dobrze dostawił stopę i doprowadził do wyrównania. 10 minut później kontrę białostoczan także napędził hiszpański snajper. Reszta zawodników ofensywnych absorbowała uwagę obrońców, dając możliwość Gualowi na oddanie strzału, który wylądował w siatce. Był to hat-trick i 13. trafienie 27-latka w tym sezonie. Nie był to jednak koniec spektaklu tego piłkarza. W 70. minucie popisał się efektowną asystą, a bramkę zdobył Imaz. Płocczanie spuścili z tonu. Odrabiać straty chcieli głównie, dośrodkowując w pole karne, lecz bez efektów. Dwukrotnie zabrakło im niewiele. Piotr Tomasik centrostrzałem trafił w poprzeczkę, a Rafał Wolski z dystansu obił słupek. Dzięki wygranej Jagiellonia wyprzedziła Wisłę i awansowała na 9. miejsce w tabeli.

 

Wisła Płock - Jagiellonia Białystok: 2:4 (2:1)

Bramki: 2' Śpiączka, 10' Sekulski - 35', 47', 58' Gual, 70' Imaz

Wisła: Gradecki - Szymański, Rzeźniczak Kapuadi, Tomasik (80' Cielemęcki) - Lesniak, Szwoch, Furman (80' Kocyła), Wolski - Sekulski (88' Walczak), Śpiączka

Jagiellonia: Alomerović - Skrzypczak, Puerto, Pazdan - Prikryl (71' Olszewski), Sacek (71' Kupisz), Nene, Nastić (61' Wdowik), Mena (57' Nguiamba) - Imaz, Gual

Żółte kartki: 79' Furman, 82' Wolski, 90+3' Rzeźniczak - 55' Nastić, 74' Puerto, 86' Pazdan, 87' Skrzypczak

Sędzia: Krzysztof Jakubik