Złoty Kask 2023: hegemonia Zmarzlika przerwana, Maciej Janowski zwycięzcą
fimspeedway.com

Złoty Kask 2023: hegemonia Zmarzlika przerwana, Maciej Janowski zwycięzcą

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 06.05.2023, 18:58

Maciej Janowski przerwał trzyletnie panowanie Bartosza Zmarzlika w Złotym Kasku. Kapitalna postawa "Magica" zapewniła mu zwycięstwo, a jedynym, który zdołał pokonać go tego dnia, był Dominik Kubera. Podium uzupełnili wspomniany Bartosz Zmarzlik oraz Piotr Pawlicki.

 

Po perturbacjach pogodowych i przełożeniu zawodów ostatecznie finał Złotego Kasku 2023 udało się odjechać w sobotę, choć wystartował z opóźnieniem. Ostatnie trzy lata z rzędu Złoty Kask należał do Bartosza Zmarzlika, który również w tym roku miał chrapkę na sięgnięcie po to trofeum.

 

Na chwilę przed rozpoczęciem okazało się, że w zawodach nie wystąpi Maksym Drabik. Wychowanek Włókniarza Częstochowa zrezygnował ze startu z powodu problemów osobistych, a zastąpił go Przemysław Pawlicki. Początkowo trudno było liczyć na brawurowe akcje i mijanki, bowiem tor był bardzo mokry i twardy, a szpryca ciężka. Pierwsza seria była zatem nieco na rozgrzewkę, bez większych emocji. Warto zwrócić uwagę na to, że swoje wyścigi zarówno Janusz Kołodziej jak i Maciej Janowski wygrali z ogromną przewagą nad rywalami, a zwycięstwa zapewnili sobie świetnymi startami i dobrym rozegraniem pierwszego łuku. Perfekcyjnego wejścia w zawody nie zaliczył Bartosz Zmarzlik, który musiał uznać wyższość Piotra Pawlickiego w biegu trzecim.

 

Druga seria przyniosła zdecydowanie więcej emocji, warto było szukać prędkości pod bandą, co skrzętnie udowodnił Kacper Woryna, który zdołał wyprzedzić jadącego na drugim miejscu Pawła Przedpełskiego w biegu piątym. Niósł również krawężnik, a korzystał z tego chętnie Piotr Pawlicki, który sprytnie minął w ten sposób Patryka Dudka. Próbował także pokonać Macieja Janowskiego, ale „Magic” pojechał bezbłędnie i nie pozwolił się wyprzedzić. Bardzo ciekawa sytuacja miała miejsce w kolejnym wyścigu, gdzie na wejściu w drugi łuk powstało niemałe zamieszanie. Mateusz Cierniak odbił się od bandy i niemalże położył się na Przemysławie Pawlickim, który z kolei zamknął przy kredzie Wiktora Przyjemskiego. Cudem żaden z nich nie upadł, choć było niebezpiecznie. Najgorzej wyszedł na tym jadący z tyłu Szymon Woźniak, który wpadł na motocykl Przyjemskiego, gdy ten ratował się przed upadkiem, a następnie sam upadł na tor. Wykluczony został Cierniak, a w powtórce najlepszy okazał się starszy z braci Pawlickich. Kapitalnie prezentował się Maciej Janowski, który po trzech startach pozostawał niepokonany i piekielnie szybki. Nie zamierzał tego zmieniać, bowiem w swoim kolejnym starcie, mimo że mierzył się z aktualnym mistrzem świata nie pozostawił złudzeń – przyjechał tu zwyciężyć.

 

W biegu 14. swoją pierwszą trójkę tego dnia zdobył Jarosław Hampel. Im dalej w las tym więcej było ścigania w Opolu. Ostatnia seria mogła zadecydować o tym czy świetnie jadący tego dnia Maciej Janowski sięgnie po zwycięstwo w Złotym Kasku. Potrzebował do tego dwóch punktów w swoim ostatnim starcie. W 17. biegu początkowo na czele uplasował się Bartosz Smektała, jednakże pod bandą orbitował Piotr Pawlicki, który upatrzył sobie ścieżkę, której nie dosięgły traktory podczas równania. Zdołał tym samym wyprzedzić „Smyka”.

 

Chociaż Bartosz Zmarzlik musiał się sporo namęczyć zbierając punkty tego dnia, nie można odmówić mu efektowności ich zdobywania. Udowodnił to w wyścigu 19., w którym na prowadzenie wysforował się Przemysław Pawlicki, a za jego plecami niczym cień podążał Patryk Dudek. Zmarzlik zajmował trzecią pozycję, ale sukcesywnie budował prędkość pod bandą i ostatecznie zdołał wyprzedzić obu na czwartym okrążeniu, dając tym samym świetne show. Wszystko pozostało w rękach Macieja Janowskiego jadącego w 20. biegu. Jedyną osobą, która zdołała tego dnia pokonać „Magica” okazał się Dominik Kubera. Mimo tego dwa punkty wystarczyły mu do zwycięstwa w Złotym Kasku. Obok Macieja Janowskiego na podium stanęli Bartosz Zmarzlik oraz Piotr Pawlicki.

 

Klasyfikacja generalna:

  1. Maciej Janowski - 14 (3,3,3,3,2)
  2. Bartosz Zmarzlik - 13 (2,3,3,2,3)
  3. Piotr Pawlicki - 12 (3,2,1,3,3)
  4. Dominik Kubera - 11 (2,2,2,2,3)
  5. Bartosz Smektała - 9 (3,3,0,1,2)
  6. Przemysław Pawlicki - 9 (1,3,2,1,2)
  7. Szymon Woźniak - 8 (1,1,3,0,3)
  8. Janusz Kołodziej - 7 (3,1,1,1,1)
  9. Kacper Woryna - 7 (2,2,0,2,1)
  10. Jarosław Hampel - 6 (0,0,2,3,1)
  11. Mateusz Cierniak - 6 (2,w,1,3,0)
  12. Wiktor Przyjemski - 6 (0,2,2,2,0)
  13. Patryk Dudek - 5 (0,1,3,0,1)
  14. Paweł Przedpełski - 5 (1,1,0,1,2)
  15. Krzysztof Kasprzak - 1 (1,0,0,0,0)
  16. Jakub Miśkowiak - 1 (0,0,1,0,0)
  17. Maksym Drabik - ns (-,-,-,-,-)

Bieg po biegu:

  1. Smektała, Kubera, Prz. Pawlicki, Hampel
  2. Kołodziej, Woryna, Woźniak, Dudek
  3. Pi. Pawlicki, Zmarzlik, Przedpełski, Przyjemski
  4. Janowski, Cierniak, Kasprzak, Miśkowiak
  5. Smektała, Woryna, Przedpełski, Kasprzak
  6. Janowski, Pi. Pawlicki, Dudek, Hampel
  7. Prz. Pawlicki, Przyjemski, Woźniak, Cierniak (w)
  8. Zmarzlik, Kubera, Kołodziej, Miśkowiak
  9. Dudek, Przyjemski, Miśkowiak, Smektała
  10. Zmarzlik, Hampel, Cierniak, Woryna
  11. Janowski, Prz. Pawlicki, Kołodziej, Przedpełski
  12. Woźniak, Kubera, Pi. Pawlicki, Kasprzak
  13. Janowski, Zmarzlik, Smektała, Woźniak
  14. Hampel, Przyjemski, Kołodziej, Kasprzak
  15. Pi. Pawlicki, Woryna, Prz. Pawlicki, Miśkowiak
  16. Cierniak, Kubera, Przedpełski, Dudek
  17. Pi. Pawlicki, Smektała, Kołodziej, Cierniak
  18. Woźniak, Przedpełski, Hampel, Miśkowiak
  19. Zmarzlik, Pawlicki, Dudek, Kasprzak
  20. Kubera, Janowski, Woryna, Przyjemski

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.