PGNiG Superliga kobiet: Kobierzyce wygrały w Jarosławiu i wciąż mają szanse na srebro

Drużyna KPR Gminy Kobierzyce pokonała na wyjeździe Eurobud JKS Jarosław 29:22 w przedostatniej kolejce PGNiG Superligi kobiet. Tym samym podopieczne Edyty Majdzińskiej wciąż zachowały szanse na srebrny medal, o którym zadecyduje bezpośrednie starcie z MKS-em FunFloor Lublin.

Wynik spotkania w drugiej minucie otworzyła Lesia Smolinh. Jarosławianki poszły za ciosem i dokładając kolejne trafienia, wypracowały sobie czteropunktową przewagę - 4:0. Serię rywalek przerwała Małgorzata Buklarewicz. Gospodynie jednak nie zamierzały oddawać inicjatywy na boisku. JKS częściej budował sobie sytuacje bramkowe i potrafił je wykorzystać. Podopieczne Michała Kubisztala utrzymywały się na czele, lecz w końcówce kobierzyczanki wykorzystały moment gry w przewadze i doprowadziły do remisu. Zespół z Jarosławia prowadzenia jednak nie oddał i po trafieniu Karoliny Mokrzki schodził na przerwę z dwupunktowym zapasem.

W drugiej połowie KPR Gminy Kobierzyce szybko wyrównał wynik po trafieniach Małgorzaty Buklerewicz i niemal nieomylnej dziś Victorii Macedo. Przez chwilę mogliśmy oglądać rywalizację punkt za punkt, lecz tym razem to kobierzyczanki zaczęły dyktować warunki. Gospodynie miały coraz większe problemy z przebiciem się przez szczelnie działającą defensywę rywalek, a te odpowiadały skutecznymi kontrami. Po bramkach Aleksandry Tomczyk KPR Gminy zbudowało sobie trzypunktowe prowadzenie - 20:17. Przewaga gości jednak szybko wzrosła. Kobierzyczanki koncertowo rozegrały końcówkę spotkania, a JKS nie miał argumentów, aby zatrzymać rozpędzone rywalki. Kropkę nad „i” postawiła Zorica Despodovska, wykorzystując rzut karny.

Eurobud JKS Jarosław - KPR Gminy Kobierzyce 22:29 (14:12)