EBL: historyczny awans Kinga do finału
Wojciech Figurski/400mm.pl

EBL: historyczny awans Kinga do finału

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 28.05.2023, 19:48

King Szczecin po raz pierwszy w historii awansował do finału Energa Basket Ligi. W serii półfinałowej wygrał 3:1 ze Stalą Ostrów Wielkopolski, a dzisiaj triumfował po emocjonującym meczu 79:76.

Wczoraj Śląsk Wrocław awansował do finału Energa Basket Ligi. Mistrzowie Polski najwcześniej w niedzielny wieczór mogli poznać swojego rywala. Tak stałoby się w przypadku wyjazdowej wygranej Kinga Szczecina. Po dwóch meczach u siebie zespół Arkadiusza Miłoszewskiego prowadził 2:0 w serii. Jednak trzecie spotkanie, już przed własną publicznością zdominowali koszykarze Stali. Ostrowianie zwyciężyli aż 92:60 i dalej walczą o awans do finału.

Koszykarze Kinga już na początku meczu bardzo zbliżyli się do finału. Po pięciu minutach wypracowali dwucyfrową przewagę, a prowadzili nawet aż 18:2. Takie otwarcie ze strony rywali było dużym ciosem dla Stali, która jednak zanotowała serię 7:0. Gospodarze zmniejszyli różnicę do dziewięciu punktów. Świetny początek dał duży komfort drużynie ze Szczecina, która do przerwy prowadziła 44:29.

Stal nie zamierzała się poddawać. W trzeciej kwarcie zmniejszyła stratę nawet do czterech oczek, a ostatecznie odrobiła w niej prawie połowę strat. Po trzydziestu minutach King wygrywał tylko 59:51. Ostrowianie kontynuowali pościg za rywalami. Na cztery minuty przed końcem zbliżyli się na jeden punkt, a na dwie minuty przed zakończeniem kwarty po celnych rzutach wolnych Aigarsa Skelego Stal wyszła na prowadzenie 70:69. Po słabych pierwszych minutach zespół Andrzeja Urbana musiał wrócić z dalekiej podróży, aby powalczyć jeszcze o zwycięstwo.

W końcówce na trójkę Tony'ego Meiera trafieniem zza łuku odpowiedział Oskars Silins. Na niecałą minutę przed końcem Stal prowadziła jednym punktem i była bliżej zwycięstwa. Później sprawy w swoje ręce wziął Bryce Brown i lider Kinga wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W końcówce gospodarze mieli jeszcze swoje szanse. Michał Michalak miał trzy rzuty wolne po faulu na remis, ale wykorzystał tylko jeden, a przy celowo spudłowanym piłkę wywalczyli goście. Wraz z ostatnią syreną rzutu na dogrywkę nie trafił Skele i to King zwyciężył 79:76. Dla zespołu ze Szczecina to pierwszy w historii awans do finału ligi.

BM Stal Ostrów Wielkopolski - King Szczecin 76:79 (12:23, 17:21, 22:15, 25:20)

Stal: Djurisić 19, Michalak 14, Skele 12, Silins 10, Kulig 10, Garbacz 9, Loncar 2, Zębski 0, Siewruk, Rutecki, Załucki, Thomas

King: Cuthbertson 16, Meier 15, Brown 14, Fayne 13, Hamilton 11, Mazurczak 6, Matczak 4, Borowski 0, Kostrzewski 0, Żmudzki, Rosiński, Szymański.

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.