PGE Ekstraliga: wyjście z hukiem Drabika, zwycięstwo Włókniarza
Włókniarz Częstochowa/Biuro Prasowe

PGE Ekstraliga: wyjście z hukiem Drabika, zwycięstwo Włókniarza

  • Dodał: Liwia Waszkowiak
  • Data publikacji: 28.05.2023, 21:10

Tauron Włókniarz Częstochowa zwyciężył For Nature Solutions KS Apatora Toruń 49:41. Świetne zawody zanotowali Leon Madsen i Mikkel Michelsen, po stronie Apatora dobrze poradził sobie Patryk Dudek czy Emil Sajfutdinow. Kontrowersyjnie zachował się natomiast Maksym Drabik, który zdecydował się spakować i opuścić park maszyn.

 

Starcie Tauron Włókniarza Częstochowy z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń zapowiadało się bardzo ciekawie. Oba zespoły zaliczyły zwyżkę formy w ostatnim czasie i oba potrzebowały punktów, by z umiarkowanym zadowoleniem zakończyć część rundy zasadniczej przed rewanżami.

 

Rozpoczęło się intensywnie, bowiem w pierwszej odsłonie lepiej ze startu wyszli torunianie. Radość przyjezdnych nie potrwała jednakże zbyt długo – po chwili Emila Sajfutdinowa objechała para gospodarzy, a on z kolei rozpoczął walkę o punkt z Leonem Madsenem. Walka o trzecią pozycję trwała aż do samej mety, ale lepszy okazał się Duńczyk. W kolejnych biegach pierwszej serii Włókniarz radził sobie zdecydowanie lepiej niż Apator. Pewnie wygrany bieg juniorski przez Franciszka KarczewskiegoKacpra Halkiewicza dał czteropunktowe prowadzenie gospodarzom, którzy przed pierwszym równaniem zdołali dołożyć kolejne cztery – raz dzięki dobrej jeździe Mikkela MichelsenaJakubem Miśkowiakiem, których rozdzielić zdołał Robert Lambert, a następnie kapitalnym atakiem na ostatniej prostej trzy oczka i tym samym biegowe zwycięstwo 4:2 wywalczył Maksym Drabik.

 

Druga seria była bardzo wyrównana, trzykrotnie bowiem padł remis. Kacper Woryna wystrzelił ze startu i szybko objął prowadzenie. Co prawda ścigać go próbował Emil Sajfutdinow, ale nie zdołał go dogonić. Wiktor Lampart z kolei przywiózł za plecami Jakuba Miśkowiaka. Z Patrykiem DudkiemPawłem Przedpełskim poradził sobie również Mikkel Michelsen, a miłą odmianą dla toruńskich kibiców był zdecydowanie wyścig siódmy – wówczas drugi raz w tym meczu goście zdołali zwyciężyć indywidualnie. Tym razem Robert Lambert świetnie poradził sobie z Leonem Madsenem i Maksymem Drabikiem, którzy po wyjściu spod taśmy objęli podwójne prowadzenie.

 

W ósmym biegu przyjezdni z Torunia odrobili dwa oczka straty, choć początkowo wydawało się, że uda się więcej. Świetnie dysponowany Mikkel Michelsen zdołał jednakże rozdzielić parę rywali i do samego końca gonił jadącego na pierwszym miejscu Emila Sajfutdinowa. Rozstrzygnięcie miało miejsce na samej mecie, gdzie minimalnie szybszy okazał się torunianin. Starcie to, choć wynikowo „Lwy” wyglądały lepiej, było wyrównane. Asem częstochowian był zdecydowanie Leon Madsen, który robił show przy ul. Olsztyńskiej. W 11. odsłonie niemal cały bieg prowadził „Duzers”, Duńczyk jednakże nie odpuszczał i sukcesywnie nabierał prędkości. Zaowocowało to wyprzedzeniem Dudka na ostatnim wirażu praktycznie na mecie.

 

Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili ośmioma punktami i byli prawie pewni wygranej. Niezadowolony był jednak Maksym Drabik, który w 13. biegu zanotował defekt, a problemy z motocyklem miał już we wcześniejszym swoim występie. Po zjeździe do parku maszyn ze wściekłością spakował bagaż i zdecydował się opuścić stadion. Prezes Michał Świącik, a także jego mechanik wyciągnęli go z busa prosząc, by udał się na naradę, ten jednakże udał się w stronę budynków klubowych. Spodziewać się można było Maksyma w biegach nominowanych, ale ostatecznie w nich nie wystąpił.

 

W ostatnich wyścigach tego meczu padły dwa remisy w podobnym stylu – 14. bieg bez problemu zwyciężył Leon Madsen przywożąc za sobą Dudka i Lamparta. W 15. natomiast na czele stawki uplasował się Mikkel Michelsen, a Emil Sajfutdinow i Kacper Woryna nie potrafili znaleźć na niego sposobu. Tym samym Włókniarz Częstochowa wygrał z Apatorem Toruń 49:41.

 

Tauron Włókniarz Częstochowa: 49

 

9. Leon Madsen - 11+2 (1*,1*,3,3,3)

10. Maksym Drabik - 5 (3,2,d,d)

11. Kacper Boryna - 10 (2,3,3,2,w)

12. Jakub Miśkowiak - 3 (1,0,1,1,0)

13. Mikkel Michelsen - 14 (3,3,2,3,3)

14. Kacper Halkiewicz - 3+1 (2*,1,0)

15. Franciszek Karczewski - 3 (3,0,u)

16. Kajtan Kupiec - ns

 

For Nature Solutions KS Apator Toruń: 41

  1. Patryk Dudek - 10 (3,2,1,2,2)
  2. Paweł Przedpełski - 1+1 (0,1*,-,-)
  3. Emil Sajfutdinow - 12 (0,2,3,3,2,2)
  4. Wiktor Lampart - 5+2 (2,1*,1,0,1*)
  5. Robert Lambert - 11 (2,3,2,2,1,1)
  6. Krzysztof Lewandowski - 2 (1,0,0,1)
  7. Mateusz Affelt - 0 (0,0,-)
  8. Oskar Rumiński - ns

Bieg po biegu:

  1. Dudek, Woryna, Madsen, Sajfutdinow 3:3
  2. Karczewski, Halkiewicz, Lewandowski, Affelt 5:1 (8:4)
  3. Michelsen, Lambert, Miśkowiak, Przedpełski 4:2 (12:6)
  4. Drabik, Lampart, Halkiewicz, Lewandowski 4:2 (16:8)
  5. Woryna, Sajfutdinow, Lampart, Miśkowiak 3:3 (19:11)
  6. Michelsen, Dudek, Przedpełski, Karczewski 3:3 (22:14)
  7. Lambert, Drabik, Madsen, Affelt 3:3 (25:17)
  8. Sajfutdinow, Michelsen, Lampart, Halkiewicz 2:4 (27:21)
  9. Madsen, Lambert, Dudek, Drabik (d) 3:3 (30:24)
  10. Boryna, Lambert, Miśkowiak, Lewandowski 4:2 (34:26)
  11. Madsen, Dudek, Miśkowiak, Lampart 4:2 (38:28)
  12. Sajfutdinow, Boryna, Lewandowski, Karczewski (u) 2:4 (40:32)
  13. Michelsen, Sajfutdinow, Lambert, Drabik (d) 3:3 (43:35)
  14. Madsen, Dudek, Lampart, Miśkowiak 3:3 (46:38)
  15. Michelsen, Sajfutdinow, Lambert, Woryna (w) 3:3 (49:41)

Liwia Waszkowiak

20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.