Udany początek Mistrzostw Europy w para-badmintonie

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 31.10.2018, 19:50

We francuskim Rodez rozpoczęły się dziś Mistrzostwa Europy w para-badmintonie. Reprezentanci Polski zaprezentowali się z dobrej strony, wygrywając wiele gier fazy grupowej.

 

Bartłomiej Mróz, nasza największa medalowa nadzieja na tych mistrzostwach, rozstawiony z numerem 1. w singlu w kategorii SU 5 swojego pierwszego rywala w grupie, Turka Burak May pokonał bardzo pewnie, 21:9 i 21:6, potwierdzając bardzo wysoką formę, prezentowaną w ostatnich miesiącach. Kolejnym rywalem, już jutro będzie Hiszpan Pablo Serrano.

 

Dwie wygrane w mikście osób niskiego wzrostu zanotowała Maria Bartusz, która wraz z Anglikiem Isaakiem Dalglishem pokonała duety Fabien Morat/Simone Larsen i rozstawionych z dwójką Roberta Lainga i Rebeccę Bedford. Nasza para wygrała grupę i zagra w półfinale. W tej samej kategorii, ale w drugiej grupie zagrały jeszcze dwie Polki. Zarówno Oliwia Szmigiel z Djordje Koprivicą, jak i Daria Bujnicka z Charlsem Noakesem przegrali z faworyzowanymi Anglikami Andrewem Martinem i Rachel Choong. W walce o drugie miejsce lepsi okazali się Szmigiel i Koprivica i oni zagrają w półfinale z Bartusz i Dalglish. Dwóch medali możemy być zatem pewni - jednego brązowego i jednego albo srebrnego, albo złotego. 

 

Oliwia do dzisiejszych osiągnięć dołożyła wygraną w singlu z Darią 21:13, 21:14. W swojej grupie mają jeszcze Polki Rachel Choong z Anglii i Simone Larsen z Danii. Kolejne mecze z tymi rywalkami zadecydują o awansie do półfinałów. W drugiej grupie gra Bartusz, która w pierwszym meczu musiała uznać wyższość rozstawionej z dwójką Rebecci Bedford (16:21, 8:21). Polkę czekają jeszcze gry z Rosjanką Iriną Borisovą i Szkotką Deidre Nagle. 

 

Nie powiodło się za to grającemu na wózku Jakubowi Sikorskiemu. Nasz zawodnik przegrał dziś dwa mecze - z Francuzem Davidem Toupe i Anglikiem Davidem Follettem. Polak stracił już szanse na wyjście z grupy i walkę o medale mistrzostw.

 

Dwa mecze zagrał też Denis Grzesiuk (SL 4). W pierwszej wyraźnie przegrał z Niemcem Marcelem Adamem 11:21, 5:21. W drugim meczu fazy grupowej zmierzył się z Serbem Zoranem Jesicem i zagrał z nim kapitalny, wyrównany, trwający prawie 50 minut thriller. Pierwszego seta wygrał Denis 21:18, kolejne dwa rozstrzygnęły się w stosunku 22:20 - najpierw lepszy był Serb, a w decydującej partii znów Polak. Jutro zagra Grzesiuk z Hugo Saumierem z Francji i musi z nim wygrać, by myśleć o drugim miejscu w grupie i awansie do fazy pucharowej. 

 

Katarzyna Ziębik (SL 3) otrzymała walkower od Bułgarki Emony Ivanowej. W jedynej grupie, której wyniki rozstrzygną podział medali grają jeszcze dwie Francuzki - Coraline Bergeron i Catherine Naudin. Mecze z nimi rozegra Polka jutro i prawdopodobnie w piątek. 

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.