Liga Narodów: pewne zwycięstwa faworytów podczas kolejnego dnia turnieju
Daria Jańczyk

Liga Narodów: pewne zwycięstwa faworytów podczas kolejnego dnia turnieju

  • Dodał: Karol Sierszulski
  • Data publikacji: 23.06.2023, 22:43

W piątek dzień wolny mieli reprezentanci Polski, a kibice mogli zobaczyć cztery spotkania. Faworyci nie zawiedli, pewnie zwyciężając swoje mecze, jednak nie obyło się bez problemów w poszczególnych setach.

 

O 16:30 swój pojedynek rozpoczęli Argentyńczycy, którzy rywalizowali z reprezentacją Bułgarii. Podopieczni Marcelo Mendeza od samego początku przejęli kontrolę nad spotkaniem, wypracowując sporą przewagę. Mimo niezłej gry Aleksandara Nikolova, Bułgarzy nie byli w stanie wygrać nawet jednego seta. Po stronie argentyńskiej wyróżniali się Luciano Palonsky, który zdobył 17 punktów, w tym aż cztery z pola serwisowego oraz Agustin Loser. Środkowy dopisał do dorobku drużyny 16 „oczek”, z czego aż sześć zdobytych blokiem, co jest imponującym wynikiem.

 

Amerykańscy siatkarze dopisali kolejne trzy punkty do swojego dorobku w tegorocznych rozgrywkach Ligi Narodów, jednak mecz z Iranem mógł potrwać dłużej, gdyby Irańczycy wykorzystali swoje szanse, szczególnie w trzeciej partii. Kiedy irańscy siatkarze prowadzili już 22:20 zaczęli popełniać fatalne błędy, wykorzystali je reprezentanci Stanów Zjednoczonych i ostatecznie wygrali 25:23. Fenomenem tego spotkania był Aaron Russell, który skończył tylko dwa ataki na 16 prób, ale świetnie serwował i posłał siedem asów. Reprezentacja Stanów Zjednoczonych w kolejnym meczu zmierzy się z Polakami, a to spotkanie w sobotę o godzinie 13.

 

Wieczorem Serbowie mierzyli się z Włochami. Igor Kolaković dał odpocząć m.in. swojemu podstawowemu atakującemu, jakim jest Drazen Luburić, a szansę na grę dostali zawodnicy, którzy raczej są rezerwowymi. Natomiast reprezentacja Włoch wyszła w swoim najmocniejszym zestawieniu i w pierwszym secie zdeklasowała rywali, wygrywając 25:11. Tylko w tej partii mistrzowie świata zanotowali osiem punktowych bloków. Kolejne sety również przebiegły pod dyktando siatkarzy Ferdinando De Giorgiego. Serbowie powalczyli, jednak Włosi zagrali na miarę swojego bardzo dużego potencjału. Najlepiej punktującym zawodnikiem był Yuri Romano, który zdobył 15 „oczek” dla swojej drużyny.

 

Na zakończenie kolejnego dnia rozgrywek Ligi Narodów Francuzi podejmowali Kubańczyków. Mimo, że zawodnicy prowadzeni przez Andreę Gianiego przez większość spotkania grali dość przeciętnie to reprezentanci Kuby nie byli w stanie ugrać choćby seta. Po stronie kubańskiej w każdym meczu można zauważyć ogromny chaos. Co jakiś czas pojawiają się efektowne akcje, siatkarze trzymają przyzwoity poziom choćby w przyjęciu, ale w kluczowych momentach popełniają błędy, które nie powinny się zdarzać na tym poziomie. Francuzi grający przed swoimi kibicami zwyciężyli w trzech setach i dopisali ważne punkty do tabeli Ligi Narodów, które są im bardzo potrzebne w walce o miejsce w turnieju finałowym.

 

Wyniki piątkowych meczów Ligi Narodów mężczyzn:

Argentyna – Bułgaria 3:0 (25:18, 25:21, 25:22)

Iran – Stany Zjednoczone 0:3 (22:25, 18:25, 23:25)

Serbia – Włochy 0:3 (11:25, 21:25, 20:25)

Francja – Kuba 3:0 (25:18, 25:20, 25:20)