Liga Narodów: ważna wygrana Polaków, mistrzowie świata pokonani!
Daria Jańczyk

Liga Narodów: ważna wygrana Polaków, mistrzowie świata pokonani!

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 25.06.2023, 14:45

Taką reprezentację Polski chcemy oglądać jak najczęściej! Polscy siatkarze udanie zakończyli drugi tydzień w Lidze Narodów, w bardzo dobrym stylu pokonując Włochów, czyli aktualnych mistrzów świata 3:1.

 

Włosi nie najlepiej rozpoczęli zmagania w Lidze Narodów. Na drugi turniej mistrzowie świata przyjechali już jednak ze swoimi najmocniejszymi ogniwami i pewnie pokonali reprezentacje Chin, Serbii oraz Iranu. Po siedmiu meczach Azzurri mieli na swoim koncie tyle samo zwycięstw co Biało-Czerwoni, jednak dzięki lepszej zdobyczy punktowej, wyprzedzali naszą kadrę czterema „oczkami”.

 

Polacy spotkanie rozpoczęli od bardzo dobrych ataków Bartosza Kurka. Dwa punkty przewagi szybko zostały zniwelowane przez włoskich siatkarzy, lecz gdy Biało-Czerwoni dołożyli do swojej gry punktowy blok i zagrywkę, tablica wyników ponownie pokazała prowadzenie naszej drużyny - 6:4. I tym razem rezultat bardzo szybko uległ zmianie. Włosi odrobili lekcję i po uderzeniu Alessandro Michieletto z lewej flanki odwrócili wynik na swoją korzyść. Od tego momentu gra wyrównała się, a obie drużyny wymieniały się na prowadzeniu. Mankamentem w szeregach mistrzów świata była zagrywka, w której popełniali sporo błędów. Polacy natomiast pomagali sobie tym elementem i po asie serwisowym Wilfredo Leona odskoczyli na trzy punkty - 18:15. Dobre odrzucające zagrywki, mniejsza ilość błędów i skuteczna praca blokiem. Te elementy składowe okazały się decydujące o losach seta. Końcówkę zdominowali rozpędzeni Biało-Czerwoni, którzy po świetnej serii Norbertem Huberem w polu serwisowym triumfowali 25:19.

 

Początek drugiej partii był trochę szarpany w wykonaniu obu drużyn. Pojawiły się błędy, jednak to Polacy jako pierwsi zdołali ustabilizować swoją grę, wychodząc na prowadzenie 8:6 po ataku Tomasza Fornala. Biało-Czerwoni cały czas męczyli rywali mocnymi zagrywkami, jednym z egzekutorów był świetnie dysponowany w tym elemencie Norbert Huber. Cały czas aktywnie pracował też polski blok i przewaga naszej drużyny wzrosła do czterech „oczek” - 10:14. Włosi jednak potrafili przerwać bardzo dobrą passę Polaków. Yuri Romano dał się nam we znaki nie tylko w ataku, ale też w polu serwisowym i zapewnił swojej drużynie punkt na wagę remisu. Serię rywali przerwał atak Kuby Kochanowskiego. Ofiarna praca podopiecznych Nikoli Grbicia w obronie i pewnie wykorzystywane kontry pozwoliła polskiej drużynie powrócić do wyższego prowadzenia - 14:17. I tym razem Włosi nie złożyli broni. Zespół Ferdinando De Gorgiego poprawił przede wszystkim jakość zagrywki, a efektowny blok Simone Giannelliego ponownie wyrównał wynik. W końcówce emocji nie brakowało. Aktualni mistrzowie świata przejęli stery po autowym ataku Wilfredo Leona i mieli swoje szanse na zakończenie seta. Biało-Czerwoni jednak pokazali wolę walki i po niesamowitej akcji zwieńczonej atakiem Bartosza Kurka, wyszarpali zwycięstwo w tej partii - 26:28.

 

Podrażnieni reprezentanci Italii z impetem rozpoczęli kolejną odsłonę. Simone Giannelli mocnymi zagrywkami męczył polską linię przyjęcia, a jego koledzy bez skrupułów wykorzystywali wypracowane kontry. Tak grający Azzurri szybko wypracowali sobie pokaźną przewagę, która po punktowym bloku Anzaniego wynosiła już pięć „oczek” - 8:3. Fantastyczny początek pozwolił Włochom grać swobodną i skuteczną siatkówkę. Polacy natomiast mieli problemy w przyjęciu, a to bardzo szybko przełożyło się na dyspozycję w ofensywie. Nasi reprezentanci nie kończyli swoich akcji i coraz trudniej było im pokonać włoski blok. Nie pomagały też błędy na zagrywce. Reprezentacja Włoch kontrolowała seta, a Yuri Romano przynosił swojej drużynie kolejne punkty w ofensywie. W końcówce podopieczni Ferdinando De Giorgiego prowadzili już 21:14, a efektowna czapa Danielle Lavii na Bartoszu Kurku przypieczętowała pewne zwycięstwo siatkarzy z Italii.

 

W czwartym secie bardzo długo mogliśmy oglądać zaciętą rywalizację. Nie brakowało ciekawych akcji i emocjonujących wymian. Grę punkt za punkt jako pierwsi przerwali Polacy, którzy dzięki skutecznemu atakowi Kurka i punktowej zagrywce Kochanowskiego prowadzili 13:11. Delikatna zaliczka dodała naszym reprezentantom dużo pewności, którą przede wszystkim widać było w polu serwisowym. Polacy nie wstrzymywali ręki w tym elemencie, a Włosi mieli coraz większe kłopoty z utrzymaniem przyjęcia. Biało-Czerwoni pewnie wykorzystywali swoje okazje do zdobywania kolejnych punktów i po serii z Norbertem Huberem na linii zagrywki powiększyli swoją przewagę do sześciu „oczek” - 14:21. W końcówce siatkarze z Italii jeszcze próbowali zaskoczyć polską drużynę, ale nasi reprezentanci nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa. Cały mecz efektownym asem serwisowym zakończył Kuba Kochanowski.

 

Włochy - Polska 1:3 (19:25, 26:28, 25:18, 20:25)
Włochy: Romano, Giannelli, Russo, Galassi, Lavia, Michieletto, Scanferla (L) oraz Anzani, Sbertoli, Gironi, Federicci (L)
Polska: Kurek, Łomacz, Huber, Kochanowski, Leon, Fornal, Zatorski (L) oraz Bednorz, Firlej, Bołądź

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.