Siatkówka - MŚ U21: Polacy rozpoczęli turniej od zwycięstwa

Reprezentanci Polski wygraną zainaugurowali rywalizację w mistrzostwach świata U21 siatkarzy. Biało-Czerwoni zaprezentowali się z dobrej strony w swoim pierwszym meczu podczas turnieju rozgrywanego w Bahrajnie i okazali się lepsi od reprezentacji Indii, triumfując 3:1.  

Biało-Czerwoni trafili do grupy C razem z Bułgarią, Kanadą oraz Indiami. Starciem właśnie z azjatycką drużyną Polacy rozpoczęli turniejową rywalizację. Podopieczni Mateusza Grabdy byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania i dosyć szybko przejęli inicjatywę. Przy zagrywce Jakuba Majchrzaka Polacy zanotowali bardzo dobrą serię, doprowadzając do wyniku 4:1 na swoją korzyść. Od samego początku nasi reprezentanci skutecznie grali na siatce, a wskutek zatrzymanego ataku Tanisha Choudhary'ego prowadzili 8:4. W kolejnych akcjach nasi reprezentanci powiększyli różnicę do sześciu punktów (12:6). Faworyci nie zamierzali zwalniać tempa, a po punktowej zagrywce Tytusa Nowika na tablicy wyników widniał rezultat 17:9 na ich korzyść. Biało-Czerwoni pewnie zmierzali do wygranej, a wskutek dobrego ataku Mateusza Kufki prowadzili 20:11. W końcówce polski zespół kontrolował przebieg rywalizacji i ostatecznie wykorzystując trzecią piłkę setową, triumfował 25:17. 

Początek drugiej partii należał do reprezentantów Polski. Nasi zawodnicy świetnie prezentowali się w bloku, co pozwoliło na zbudowanie solidnej zaliczki. Po zatrzymanych atakach Amana Kumara i Harshita Giriego Biało-Czerwoni prowadzili 9:4. Później nasi zawodnicy poszli za ciosem, a Hindusi byli bezradni wobec poziomu gry prezentowanego przez przeciwników. Przy zagrywce Jakuba Majchrzaka faworyci wygrali kilka akcji z rzędu, odskakując rywalom na dziewięć "oczek" (15:6). Po asie serwisowym Mateusza Kufki na tablicy wyników widniał rezultat 20:9 na korzyść aktualnych wicemistrzów Europy juniorów. Ostatecznie nasi reprezentanci postawili kropkę nad "i", triumfując 25:14. Drugą odsłonę zwieńczył dobry atak Damiana Bilińskiego. 

Reprezentanci Indii wyszli niezwykle zmotywowani na trzeciego seta. Hindusi prezentowali skuteczną grę w ataku, przez co rezultat oscylował wokół remisu. Podopieczni Nadarajana Jaykumara dołożyli solidną dyspozycję w bloku, co pozwoliło im na zbudowanie solidnej przewagi. Od stanu 5:5 Hindusi wygrali kilka akcji z rzędu, a po kontrataku wykończonym przez Amana Kumara na tablicy wyników widniał rezultat 10:5 dla azjatyckiego zespołu. W kolejnych akcjach nasi zawodnicy mocno dążyli do odrobienia strat. Wskutek przepychanki na siatce wygranej przez Kajetana Kubickiego różnica stopniała do dwóch punktów (14:12). Natomiast zespół prowadzony przez Mateusza Grabdę nie potrafił doprowadzić do remisu. Hindusi wykorzystali słabszą grę faworyzowanych przeciwników, a po skutecznym plasie Sameera Chaudhary'ego prowadzili 18:13. Dzięki asowi serwisowemu dobrze dysponowanego w tym fragmencie spotkania Sameera Chaudhary'ego reprezentanci Azji Południowej mieli sześciopunktową przewagę (21:15). W końcówce Polacy nie potrafili odwrócić losów rywalizacji. Ekipa prowadzona przez Nadarajana Jaykumara zachowała koncentrację i zwyciężyła 25:20. 

Czwarta odsłona rozpoczęła się od zaciętej rywalizacji. Polscy siatkarze zbudowali dwupunktową przewagę, lecz Hindusi błyskawicznie odrobili straty, doprowadzając do wyniku 5:5. Później podopieczni Mateusza Grabdy prezentowali dobrą grę blokiem, a po zatrzymanym ataku Amana Kumara prowadzili 9:6. Zespół z Azji Południowej nie zamierzał składać broni. Wskutek kontrataku wykończonego przez Dushyanta Singha różnica stopniała do jednego punktu (10:9). Polacy ponownie odskoczyli i dzięki efektownemu atakowi Piotra Śliwki na tablicy wyników widniał rezultat 14:10 na ich korzyść. Po mocnym ataku Tanisha Choudhary'ego nasi reprezentanci prowadzili już tylko 16:14. Natomiast kluczowa dla losów czwartego seta okazała się znakomita postawa w polu serwisowym Kajetana Kubickiego. Polski rozgrywający nękał linię przyjęcia rywali precyzyjnie kierowanymi zagrywkami, co pozwoliło naszej drużynie na zbudowanie siedmiopunktowej przewagi (22:15). W decydującym fragmencie Biało-Czerwoni nie pozwolili przeciwnikom na powrót do gry i wygrali czwartą partię 25:19, a całe spotkanie 3:1. 

W następnym meczu mistrzostw świata U21 reprezentanci Polski zmierzą się z Kanadą (8 lipca, 10:00). 

Indie - Polska 1:3 (17:25, 14:25, 25:20, 19:25)

Indie: Kumar, Singh, Giri, Choudhary, Dagar, Chaudhary, Kaleeswaran (L) oraz Sandeep, Baliyan

Polska: Śliwka, Majchrzak, Nowik, Szymendera, Kufka, Kubicki, Hawryluk (L) oraz Biliński, Nasevich, Hendzelewski, Olszewski