Wimbledon: Iga Świątek w czwartej rundzie turnieju
PAUL CROCK/AFP/eastnews.pl

Wimbledon: Iga Świątek w czwartej rundzie turnieju

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 07.07.2023, 21:23

Iga Świątek pokonała Petrę Martić i awansowała do czwartej rundy tegorocznego Wimbledonu. Polka pokonała Chorwatkę w dwóch setach 6:2, 7:5. Rywalką liderki światowego rankingu w kolejnym etapie będzie Belinda Bencić, która wyrzuciła z turnieju Magdę Linette.

 

W piątek na korcie centralnym kibice obejrzeli trzy mecze singla panów oraz jedno spotkanie trzeciej rundy singla kobiet, w ramach którego Iga Świątek zmierzyła się z Petrą Martić. Liderka światowego rankingu była faworytką do zwycięstwa i awansu do kolejnej fazy turnieju, jednakże łatwego starcia nasza reprezentantka oczekiwać nie mogła. Doświadczona Chorwatka mocno postawiła się Świątek, a spotkanie rozpoczęło się od wygranego gema serwisowego przez Martić. W kolejnej partii to Iga utrzymała własne podanie, a chwilę później pojawiła się okazja na przełamanie przeciwniczki i z tej szansy turniejowa „jedynka” skrzętnie skorzystała. Świątek objęła prowadzenie 2:1 i z każdą kolejną upływającą minutą czuła się na korcie coraz pewniej. Widać było coraz większy spokój i pewną dozę nonszalancji w poczynaniach Polki, która umiejętnie wymuszała błędy u Martić i kończyła akcje kolejnymi winnerami. Chorwatka zdołała jeszcze ugrać gema i wyrównać stan rywalizacji na 2:2, ale od tego momentu gemy wygrywała już tylko liderka rankingu WTA. Świątek zanotowała na swoim koncie cztery zwycięskie gemy z rzędu i po 40 minutach gry zapisała na swoim koncie pierwszego seta rywalizacji.

 

Początek drugiego seta wyglądał bardzo podobnie do tego, co obejrzeliśmy w pierwszej odsłonie. Martić utrzymała własne podanie, a chwilę później tej samej sztuki dokonała Świątek. Obie tenisistki wygrywały kolejne gemy serwisowe, a Iga cierpliwie szukała okazji do przełamania przeciwniczki. Szanse nadarzyły się w trzech gemach, ale Martić zdołała obronić breakpointy, w gemie numer siedem Polka była jednak już zabójczo skuteczna i zapisała na swoim koncie upragnione przełamanie, które dało naszej reprezentantce pierwsze w tym secie prowadzenie. Rozpędzona Świątek wygrała kolejnego gema i była już o krok od zamknięcia spotkania, ale piłkę meczową skutecznie wybroniła Martić. Chorwatka notowała doskonały fragment gry, seria wygranych punktów sprawiła, że Martić odebrała Polce serwis i doprowadziła do wyrównania w gemach. Końcówka pojedynku była niemałym rollercoasterem dla obu zawodniczek, najpierw bezradna wobec serii punktowej Chorwatki była nasza reprezentantka, chwilę później to Iga przejęła inicjatywę, a Martić nie potrafiła wykończyć żadnej ze swoich akcji. W decydującym gemie turniejowa „jedynka” przełamała Martić i była bezbłędna przy własnym podaniu, dzięki czemu po niespełna dwóch godzinach gry mogła cieszyć się z awansu do czwartej rundy londyńskiego turnieju. Na etapie 1/8 finału na Świątek czeka rywalizacja ze Szwajcarką, Belindą Bencić.  

 

Iga Świątek (POL) [1] – Petra Martić (CRO) 6:2, 7:5

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.