Liga Narodów: zwycięstwo Polaków z Kanadą za pełną pulę
Daria Jańczyk

Liga Narodów: zwycięstwo Polaków z Kanadą za pełną pulę

  • Dodał: Kinga Filipek
  • Data publikacji: 08.07.2023, 11:45

Kolejne zwycięstwo polskich siatkarzy w Lidze Narodów stało się faktem! Podopieczni Nikoli Grbicia mimo lepszych i gorszych momentów 3:0 pokonali reprezentację Kanady. W niedzielę Biało-Czerwonych czeka ostatnie spotkanie na Filipinach, w którym zmierzą się z niepokonanymi dotąd Japończykami.

 

Faza zasadnicza Ligi Narodów zbliża się do końca. Polacy po świetnym meczu z Brazylią mieli na swoim koncie osiem wygranych. Gorzej wyglądała sytuacja Kanadyjczyków, którzy tylko dwa razy cieszyli się ze zwycięstwa w całych rozgrywkach. Naturalnie więc to Biało-Czerwoni byli faworytami sobotniego spotkania.

 

Spotkanie rozpoczęło się od wymiany mocnych ataków w wykonaniu Łukasza Kaczmarka i Arthura Szwarca. Gdy Polacy do swojej gry dołożyli punkt blokiem, tablica wyników pokazała 6:4 dla naszej reprezentacji. Prowadzenie Biało-Czerwonych nie trwało jednak długo. Kanadyjczycy odpowiedzieli zagrywką i obrócili wynik na swoją korzyść. Udanym atakiem ze środka popisał się Pearson Eshenko, a blok Arthura Szwarca dał siatkarzy z Kraju Klonowego Liścia dwupunktową przewagę - 8:10. Polacy gonili wynik, jednak błędy na linii zagrywki nie pomagały w odrabianiu strat. Mimo tego nasi reprezentanci opanowali sytuację, doprowadzając do remisu po autowym uderzeniu Szwarca, a potem wychodząc na prowadzanie po ciosie Norberta Hubera. Środkowy nie zwalniał ręki zarówno w ofensywie, jak i na zagrywce i tym samym po jego asie serwisowym Polska prowadziła 18:16. Tej przewagi polscy siatkarze już nie oddali. W końcówce asa dołożył jeszcze Wilfredo Leon, a seta zakończył atak Aleksandra Śliwki.

 

W drugiej odsłonie Polacy coraz aktywniej grali blokiem, który przynosił im kolejne punkty. Na środku w dalszym ciągu bardzo dobrze prezentował się Norbert Huber i Biało-Czerwoni prowadzili już 9:6. Dobre otwarcie dodało naszym reprezentantom dużo pewności w grze. Polacy utrzymywali kilkupunktową przewagę i coraz bardziej dawali się we znaki rywalom. Kanadyjczycy zaczęli mieć problemy w przyjęciu, a polski blok utrudniał im kończenie swoich akcji. Po świetnej kiwce Grzegorza Łomacza z drugiej piłki tablica wyników pokazała już 14:9 dla podopiecznych Nikoli Grbicia. Mimo solidnej przewagi Biało-Czerwonych w końcówce nie zabrakło nerwowości. Udane kontry Arthura Szwarca pozwoliły Kanadyjczykom odrobić kilka cennych „oczek”, a dwa asy serwisowe Samuela Coopera dały naszym rywalom upragniony remis - 20:20. Tym samym gra rozpoczęła się na nowo. Mimo wyrównanej końcówki Polacy prowadzenia nie oddali i cieszyli się ze zwycięstwa w secie po bloku Norberta Hubera.

 

W trzeciej partii przez nietrafiony challenge polskiej drużyny jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli Kanadyjczycy. Podopieczni Toumasa Sammelvuo wykorzystali swoją szansę, a świetna dyspozycja na skrzydłach Samuela Coopera i Arhtura Szwarca pozwalała im na zdobywanie kolejnych punktów. Ten pierwszy mocno męczył nas również zagrywką i po jego asie serwisowym Kanada prowadziła już 13:9. Polacy rzucili się w pogoń, ale nie potrafili wykorzystać swoich szans na remis. Ekipa z Ameryki Północnej natomiast kontynuowała świetną grę na linii zagrywki i po kolejnym punkcie zdobytym tym elementem powróciła do wyższej przewagi - 13:16. Dobry impuls polskiej drużynie dały zmiany. Na boisku pojawili się Wifredo Leon z Marcinem Januszem oraz Bartosz Bednorz. Kilka dobrych zagrywek, wykorzystane kontry i Biało-Czerwoni powrócili do gry, wyrównując wynik przy stanie 22:22. Blok Hubera dał naszym reprezentantom nawet pierwszą piłkę meczową. Kanada ją zdołała obronić, ale kolejnych szans Polacy nie zmarnowali, kończąc cały mecz po punkcie Kamila Semeniuka.

 

Polska - Kanada 3:0 (25:21, 25:23, 27:25)
Polska: Kaczmarek, Łomacz, Huber, Kłos, Śliwka, Semeniuk, Popiwczak (L) oraz Leon, Janusz, Bednorz,
Kanada: Szwarc, Walsh, Van Berkel, Eshenko, Hofer, Cooper, Lui (L) oraz Hoag, Elser

Kinga Filipek – Poinformowani.pl

Kinga Filipek

Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.