Mistrzostwa Świata U21: pierwsza porażka Polaków w Manamie
Daria Jańczyk

Mistrzostwa Świata U21: pierwsza porażka Polaków w Manamie

  • Dodał: Robert Kajzer
  • Data publikacji: 09.07.2023, 12:30

Polacy przegrali swój pierwszy mecz na mistrzostwach świata u21. Po zaciętym boju i tie-breaku spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Bułgarów. Mimo to biało-czerwoni zapewnili sobie awans do kolejnej rundy.

 

Mecz zaczął się bardzo wyrównanie, lecz po chwili remisu asem na przewagę 4:3 wyprowadził Polaków Tytus Nowik. Nasi juniorzy długo utrzymywali dwupunktowy dystans nad rywalem. Po chwili jednak biało-czerwoni nie kończąc ataków, dali szansę Bułgarom, którzy jej nie zmarnowali i wypracowali przewagę 14:12. Rywale nie odpuszczali i razem ze swoim liderem Aleksandara Nikolovem świetnie kończyli kontry, utrzymując przewagę. Polscy siatkarze próbowali odrobić straty, ale ich błędy pomagały tylko rywalom w kontynuacji dobrej gry. Przy wyniku 21:18 dla Bułgarii, nasi zawodnicy zatrzymali trzy razy z rzędu blokiem rywali i dzięki temu wróciliśmy do gry. Niestety, mimo naszej przewagi Bułgarzy z pomocą Nikolova przechylili wynik na swoją korzyść, kończąc seta 25:23.

 

W przerwie między setami doszło do spięcia między siatkarzami, co zaowocowało dwoma czerwonymi kartkami. Zaczynaliśmy więc od wyniku 1:1. Sama gra zaczęła się również na remisie 5:5. Po dłuższym momencie gry punkt za punkt Polacy świetną dyspozycją w ataku, a także zagrywką wyszli na czteropunktowe prowadzenie 11:7. Gra nie była pozbawiona błędów po obu stronach, jednak premiowało to bardziej Polaków, którzy wciąż utrzymywali kilkupunktową przewagę 18:15. Będący na zagrywce przez kilka akcji Aleksandar Nikolov pomógł swojej drużynie wyjść na prowadzenie 20:18. Polacy nieskutecznie próbowali zdjąć go z pola serwisowego, udało się to dopiero, gdy trafił w siatkę i pozwoliło to wrócić do gry naszym zawodnikom na końcówkę. Po długiej walce na przewagi tym razem to Polacy wygrali seta 27:25, wyrównując wynik meczu.

 

W trzecią część zdecydowanie lepiej weszli Bułgarzy, zaczynając od 6:2. Polacy zniwelowali przewagę do dwóch punktów, jednak nie na długo, bo swoją kombinacyjną grą męczyli naszych zawodników rywale. Polscy siatkarze nie mieli kontry na grę drużyny z Bałkan, przegrywając już 10:16. Mimo naszych pojedynczych akcji Bułgarzy dominowali biało-czerwonych i spokojnie dążyli do końca partii. Rywale nie oszczędzali bloków oraz mocnych ataków, co dało im zwycięstwo w secie 25:17.

 

Czwarta partia zaczęła się dosyć wyrównanie od remisu 6:6. Polakom udało się wyjść na jednopunktowe prowadzenie i grając punkt za punkt, utrzymywali przewagę. Nasi zawodnicy odzyskali pewność siebie i dobrą grą w każdym elemencie wypracowali 17:12. Niestety rywale szybko "doskoczyli" do biało-czerwonych i w decydującym momencie seta było nerwowo. Polakom udało się po asie serwisowym Hendzelewskiego wyjść na 21:19. Dobrą zagrywką mimo problemów Polacy wygrali seta 25:22, doprowadzając do tie-breaka.

 

Biało-czerwoni świetnie rozpoczęli dogrywkę wynikiem 4:2 i o czas poprosił szkoleniowiec Bułgarów. Rywale szybko nadgonili i gra toczyła się na remisie punkt za punkt. Dobrym serwisem drużyna z Bałkan uciekła na 8:6 i o przerwę poprosił tym razem trener Polaków. Po czasie Bułgarzy uciekli na kolejne dwa punkty, nie odpuszczając już do końca. Pomagali w tym też biało-czerwoni, popełniając błędy. Po świetnej kontrze Bułgaria skończyła seta 15:11, a cały mecz 3:2.

 

Bułgaria - Polska 3:2 (25:23, 26:28, 25:17, 22:25, 15:11)

 

Składy wyjściowe:

 

Polska: Śliwka, Nasevich, Majchrzak, Kufka, Kubicki, Olszewski, Hawryluk (L)

 

Bułgaria: Bouchkov, Garkov, Antov, Palev, Nikolov, Damyanov, Mitov (L)