Wimbledon: horror z happy endem Igi Świątek
Carine06 from UK/ Wikimedia

Wimbledon: horror z happy endem Igi Świątek

  • Dodał: Dawid Tymosz
  • Data publikacji: 09.07.2023, 21:31

Iga Świątek w świetny sposób odrobiła stratę seta, piłki meczowe i wygrała z Belindą Bencić. Dzięki zwycięstwu Polka zagra w ćwierćfinale Wimbledonu.

 

Po gładko wygranych trzech meczach w spotkaniu o ćwierćfinał Iga Świątek zmierzyła się z Belindą Bencić. Liderka rankingu dotychczas nie straciła seta, a Szwajcarka przegrała jedną partię z Danielle Collins. W bezpośrednich starciach 2:1 prowadziła 22-latka. Dodatkowo jedno spotkanie pomiędzy tenisistkami się nie odbyło z powodu walkowera Świątek. Początek niedzielnego pojedynku należał do liderki rankingu. Szwajcarka miała problemy w dwóch pierwszych gemach serwisowych. Przy break pointach wznosiła się jednak na swój najwyższy poziom i odpierała zagrożenie. W efekcie rezultat pozostawał na remis. Kolejne kłopoty mistrzyni olimpijska miała w dziesiątym gemie. Świątek miała dwie piłki setowe, ale przy pierwszej jej rywalka posłała wygrywający serwis, a przy drugiej rozegrała kapitalny punkt. Losy seta rozstrzygnęły się w tie-breaku. W nim świetnie grała Bencić. Szwajcarka prowadziła 6:1, Polka zdobyła trzy punkty z rzędu, ale na tym się skończyło i to mistrzyni olimpijska cieszyła się z wygranej partii. Uczyniła to mimo mniejszej liczby wygranych punktów w całym secie (40:43).

 

Przed drugim setem Świątek wzięła przerwę toaletową i zaczęła grać skuteczniej. Rozpoczęła od breaka po winnerze z forhendu. Niestety długo nie cieszyła się z przewagi. Szwajcarka przetrwała gorszy moment i zdobyła re-breaka w szóstym gemie. W dwunastym gemie Polka wyszła z dużych opresji. Bencić prowadziła 40:15 przy podaniu przeciwniczki, ale oba meczbole Świątek zażegnała. W tie-breaku liderka rankingu nie pozostawiła złudzeń rywalce, wygrywając do dwóch. Decydującego seta ponownie lepiej zaczęła Polka. 14. zawodniczka rankingu popełniła dwa podwójne błędy serwisowe w czwartym gemie i straciła podanie. Następne minuty nie były łatwe. Gemy serwisowe Świątek były wyrównane, ale to nasza zawodniczka cieszyła się z wygranej, posyłając dwa winnery z rzędu. W ćwierćfinale 22-latka zagra z Viktorią Azarenką albo Eliną Switoliną.

 

Iga Świątek (POL) [1] - Belinda Bencić (SUI) [14]: 6:7(4), 7:6(3), 6:3