Lekkoatletyka - ME U23: brąz Wiktorii Miąso na zakończenie
- Dodał: Arkadiusz Kubiak
- Data publikacji: 16.07.2023, 18:45
Brązowym medalem Wiktorii Miąso w skoku wzwyż, zakończyli reprezentanci Polski 14. Mistrzostwa Europy U23. W fińskim Espoo wywalczyliśmy tylko dwa medale.
Dotychczas młodzieżowe mistrzostwa Starego Kontynentu były dla Polski zazwyczaj udane. W większości edycji nasi reprezentanci zajmowali czołowe miejsca w klasyfikacji medalowej, często z dwucyfrowym dorobkiem. Tegoroczne zmagania są zdecydowanie najgorszymi dla naszego kraju w całej historii. Nigdy dotąd nie zdarzyło się, żeby Polacy zakończyli ME U23 bez złota, a nawet i bez srebra. Tym razem jednak musimy zadowolić się zaledwie dwoma brązowymi medalami, które przełożyły się na 21. miejsce w tabeli medalowej.
Ostatniego dnia zmagań podźwignęliśmy się nieco w tabeli dzięki Wiktorii Miąso. Polka nie była stawiana w gronie kandydatek do podium, dopiero w III próbie przeskoczyła 1,84 m, ale zaliczone w pierwszym podejściu 1,87 m zmieniło układ konkursu. Okazało się, że właśnie ten skok wystarczył do podium, gdyż 1,89 m przeskoczyły już tylko 2 zawodniczki.
Niedziela okazała się też dla nas lekko pechowa, ze względu na ilość pozycji blisko podium. Czwarte miejsca zajęły obie nasze sztafety 4x400 m. Szczególnie blisko medalu były panie. Kinga Gacka zaliczyła fantastyczne otwarcie, a pierwszą pozycję utrzymała Aleksandra Formella. Dość niespodziewanie, na trzeciej zmianie wystawiono mocno dziś eksploatowaną Nikolę Horowską, która straciła wprawdzie sporo z wypracowanej przez koleżanki przewagi, ale i tak pobiegła bardzo dobrze, jak na sprinterkę, mającą dziś za sobą dwa mocne biegi na 200 m. Odbierająca od Horowskiej pałeczkę Wiktoria Drozd szybko ponownie wyszła na prowadzenie, ale na ostatniej prostej nie zdołała odeprzeć ataków trzech rywalek i ostatecznie Polki nie mogły cieszyć się z medalu.
Czwarte miejsce w biegu na 1500 m zajęła Klaudia Kazimierska, a tę samą pozycję w rzucie oszczepem zajęła Małgorzata Maślak (56,48 m). Szósta w tym samym konkursie była Gabriela Andrukonis (55,04 m). Blisko medalu na 3000 m z przeszkodami był Maciej Megier, który do ostatniego rowu z wodą dobiegł jako trzeci, ale właśnie wtedy zahaczył nogą o belkę i upadł, co przekreśliło jego szansę na dobry wynik. Zrezygnowany dotruchtał do mety jako 11., tuż przed Adamem Kołodziejem.
Poranne półfinały 200 m przeszło troje z pięciu naszych reprezentantów. Do finału kobiet awansowały Monika Romaszko i Nikola Horowska, a do mężczyzn - Łukasz Żok (odpadli Marcin Karolewski i mający w perspektywie sztafetę 4x400 m Igor Bogaczyński). W walce o medale, będący prywatnie parą, Nikola Horowska i Łukasz Żok, zajęli szóste miejsca. Monika Romaszko finiszowała siódma.
W porannym finale biegu na 10000 m mężczyzn 7. miejsce zajął Mateusz Gos. Tę samą lokatę w rzucie dyskiem zajęła Weronika Muszyńska. W finale skoku w dal wystąpiła też Nikola Horowska, ale przez niespodziewany start w sztafecie, zrezygnowała już po pierwszej próbie.
Klasyfikację medalową, dzięki 7 złotym medalom, wygrali Brytyjczycy. Najwięcej miejsc na podium - 15 - zgromadzili jednak Francuzi.
Arkadiusz Kubiak
Z wykształcenia dziennikarz i hispanista. Zagorzały fan lekkiej atletyki, olimpizmu i kina. Na igrzyska24 od 2012 roku, pisząc głównie o Królowej Sportu i taekwondo olimpijskim.