Liga Narodów: historia pisana brązowymi zgłoskami! Polki z medalem rozgrywek!

Marzenia zamieniły się w rzeczywistość! Reprezentacja Polski kobiet w siatkówce po fantastycznej pięciosetowej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi sięgnęła po brązowy krążek Ligi Narodów. Dla Biało-Czerwonych to pierwszy medal dużej imprezy od 2009 roku.

Polskie siatkarki wyraźnie zaznaczyły swoją obecność w tegorocznej Lidze Narodów. Biało-Czerwone zwyciężyły fazę zasadniczą i pokazały, że są w stanie bić się o najwyższe miejsca. Przegrany półfinał z Chinami pozbawił Polki szans na złoto, jednak medal wciąż był realny. W meczu o brąz Biało-Czerwone podejmowały gospodynie finałowego turnieju - Stany Zjednoczone.

Walkę o medal Ligi Narodów lepiej rozpoczęły Amerykanki. Podopieczne Karcha Kiraly’ego robiły różnicę zagrywką, a Biało-Czerwone nie pomagały sobie błędami własnymi. Tym samym po asie Michy Hankok tablica pokazała 9:5 dla gospodyń. Polki jednak rozpędzały się z akcji na akcję i krok po kroku odrabiały straty. Upragniony remis przyniósł naszym reprezentantkom blok Magdaleny Jurczyk. Potem na linii zagrywki zameldowała się Martyna Łukasik i to rozpoczęły fantastyczną grę polskiej ekipy. Podopieczne Stefano Lavariniego brylowały w obronie, a Olivia Różański nie zawodziła w kontrach. Wspaniałą serię asem przypieczętowała Łukasik i Polki prowadziły 18:13. Rozpędzone Biało-Czerwone pewnie zdobywały kolejne „oczka”, a po jeszcze jednym ataku Różański zapisały premierową partię na swoim koncie.

Na drugą odsłonę Karch Kiraly wystawił niemal całkowicie odmieniony skład. Okazało się to bardzo dobrą decyzją, gdyż reprezentantki Stanów Zjednoczonych bardzo szybko zdominowały tego seta. Polki znów miały ogromne problemy w przyjęciu i nie pomagały sobie też błędami w ofensywie. Amerykanki natomiast nie wstrzymywały ręki zarówno w ataku, jak i na zagrywce, prowadząc już 11:5 po uderzeniu Avery Skinner. Po takim początku gospodynie inicjatywy na boisku już nie oddały. Lavarini szukał przełomu w grze Polek zmianami, ale i to nie wystarczyło na tak dysponowane rywalki. Amerykanki oprócz dobrej zagrywki i świetnych ataków brylowały również na siatce, a świetne obrony pozwalały im budować kolejne udane kontry. Znakomitą grę drużyny ze Stanów Zjednoczonych spuentowała Avery Skinner, kończąc seta 25:16.

Początek trzeciej partii obfitował w błędy. Więcej popełniały ich polskie siatkarki i to Amerykanki jako pierwsze wypracowały sobie kilkupunktową przewagę - 3:6. Obie drużyny jednak rozkręcały się z biegiem seta, a kibice mogli cieszyć oko ciekawymi akcjami. Drużyna ze Stanów Zjednoczonych długo utrzymywała się na prowadzeniu, ale punktowa zagrywka Różański i świetny atak Korneluk ze środka, pozwolił Polkom wyrównać wynik - 12:12. Gra rozpoczęła się więc na nowo. Po chwili rywalizacji punkt za punkt po polskiej strony sprawy w swoje ręce wzięła Magda Stysiak. Polska atakująca odrzuciła rywalki od siatki mocną zagrywką i nie wstrzymywała ręki w kontrach. Świetna seria wywindowała Biało-Czerwone na czteropunktowe prowadzenie - 19:15. W końcówce podopieczne Stefano Lavariniego nie zmarnowały swoich szans i mogły cieszyć się ze zwycięstwa w secie.

Tym samym brązowego medalistę Ligi Narodów kobiet miał wyłonić tie-break. Decydującą odsłonę Polki rozpoczęły od fenomenalnej grze na siatce i prowadzenia 3:0. Gdy w ataku pomyliła się Avery Skinner przewaga Biało-Czerwonych wzrosła do czterech punktów. Amerykanki jednak nie zamierzały składać broni. Kapitalne wejście zaliczyła Micha Hancock, po której asie serwisowym gospodynie traciły do Polek już tylko jedno „oczko”. Chwilę potem punkt zerwanym atakiem oddała Stysiak i przy stanie 11:11 gra rozpoczęła się na nowo. Udana kontra Drews zapewniła Amerykankom piłkę meczową, ale Bialo-Czerwone w fantastycznym stylu powróciły do rywalizacji. W decydujących akcjach nie zawodziła Stysiak, a podwójny blok ziścił marzenia polskich siatkarek, dając im brązowy medal Ligi Narodów.

Polska - Stany Zjednoczone 3:2 (25:15, 16:25, 25:19, 18:25, 17:15)
Polska: Stysiak, Wenerska, Jurczyk, Kąkolewska, Łukasik, Różański, Stenzel (L) oraz Nowicka, Gałkowska, Fedusio, Czyrniańska
Stany Zjednoczone: Drews, Hancock, Washington, Rettke, Lanier, Frantti, Wong-Orantes (L) oraz Carlini, Robinson, Thompson, O’Neal, Ogbogu, Skinner, Hentz (L)