NHL: 13 bramek w Vancouver, Panthers triumfują w Helsinkach
- Data publikacji: 03.11.2018, 09:25
Aż trzynaście bramek oglądali kibice zgromadzeni w Rogers Arena, gdzie miejscowi Vancouver Canucks pokonali po dogrywce Colorado Avalanche. W Helsinkach Florida Panthers niespodziewanie zwyciężyli Winnipeg Jets 4:2.
Cóż to była za noc w Vancouver! Canucks trzykrotnie tracili w tym spotkaniu prowadzenie, ale za każdym razem wracali. Po raz ostatni - na 36 sekund przed końcową syreną, kiedy swoją drugą bramką (i piątym punktem) w tym spotkaniu do remisu 6:6 doprowadził Elias Petterson. Bohaterem hokeistów z Kanady został jednak ktoś inny. Derrick Pouliot, swoim pierwszym trafieniem w sezonie, na 22 sekundy przed końcem dogrywki, dał podopiecznym Travisa Greena dziewiąte zwycięstwo. Zwycięstwo, które winduje ich na czoło dywizji Pacyfiku.
W Helsinkach rozegrano trzeci w tym sezonie mecz NHL Global Series. Florida Panthers zrewanżowali się Winnipeg Jets za czwartkową porażkę 2:4 i dokładnie w takim samym stosunku zwyciężyli piątkowe spotkanie. 32 udane interwencje zanotował w swoim pierwszym starcie od 6 października bramkarz Panter - Roberto Luongo.
Choć Arizona Coyotes już po pierwszej tercji prowadzili u siebie z Carolina Hurricanes 3:0, ostatecznie siódme zwycięstwo w sezonie zapewnili sobie dopiero po dogrywce, w której bohaterem Kojotów okazał się nie kto inny jak Michael Grabner. Sebastian Aho zakończył swoją serię jedenastu spotkań z rzędu na początek sezonu, w których zanotował co najmniej jedną asystę. Do rekordu NHL zabrakło mu jednego meczu.
Komplet wyników piątkowej nocy:
Vancouver Canucks - Colorado Avalanche 7:6 (1:0, 3:4, 2:2, 1:0)
Winnipeg Jets - Florida Panthers 2:4 (2:1, 0:2, 0:1)
Arizona Coyotes - Carolina Hurricanes 4:3 (3:0, 0:1, 0:2, 1:0)