MotoGP - Malezja: Marquez triumfuje na torze Sepang

Mistrz świata wygrał wyścig pod Kuala Lumpur. Drugie miejsce przypadło zawodnikowi Suzuki, Alexowi Rinsowi (+1.898), podium uzupełnił Johann Zarco z Yamahy (+2.474). GP Malezji wyłoniło także mistrzów świata w kategorii Moto2 oraz Moto3.

 

W porównaniu do dnia wczorajszego, dziś pogoda na torze Sepang była znakomita. Świeciło słońce, było bardzo ciepło, a deszcz tym razem nie przeszkodził motocyklistom w rywalizacji na torze. Temperatura powietrza na torze pod Kuala Lumpur wynosiła trzydzieści cztery stopnie, natomiast asfalt toru był rozgrzany do pięćdziesięciu pięciu stopni. Zdobywca pole position, Marc Marquez z Repsol Hondy został na starcie cofnięty o sześć pól i ruszył do wyścigu z siódmej pozycji. Hiszpan otrzymał karę za przyblokowanie, podczas sobotnich kwalifikacji Andrei Iannone. W ten sposób z pierwszego pola do wyścigu o Grand Prix Malezji wystartował Johann Zarco, obok niego w pierwszym rzędzie ustawił się Valentino Rossi i wspomniany Andrea Iannone.

 

Rossi dobrze ruszył z miejsca i na pierwszych metrach wyprzedził Zarco, obejmując prowadzenie w wyścigu. Na trzecią pozycję wskoczył Jack Miller. Pechowo rywalizacja w Malezji rozpoczęła się dla Iannone. Włoch w piętnastym zakręcie, przy próbie obrony pozycji przed Marquezem, stracił panowanie nad motocyklem i musiał się wycofać z dalszej rywalizacji. Tymczasem mistrz świata uporał się z Millerem, przesuwając się na trzecie miejsce. Pierwszą piątkę zamykał Dovizioso. Na początku wyścigu sporo zyskał Dani Pedrosa, awansując na szóstą lokatę.

 

Na piątym okrążeniu Marquez wyprzedził Zarco i wskoczył na drugie miejsce, tuż za prowadzącego Rossiego. Motocyklista Hondy w tym momencie był zdecydowanie najszybszym zawodnikiem na torze, notując lepsze czasy okrążeń od konkurentów z czołówki. Pedrosa również prezentował obiecujące tempo, wyprzedzając Dovizioso. W tym momencie, w pierwszej czwórce mieliśmy dwóch zawodników Repsol Hondy. Miło zawodów na torze Sepang nie będzie wspominał zastępujący Jorge Lorenzo, Michele Pirro. Włoch nie opanował swojej maszyny w nawrocie do prostej startowej, następnie jego motocykl się zapalił i zawodnik Ducati musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.

 

Na półmetku wyścigu różnice między zawodnikami pierwszej trójki utrzymywały się na poziomie sekundy i trzech dziesiątych. Rossi był w stanie jechać tempem Marqueza, co jednocześnie przekładało się na prowadzenie w wyścigu. Blisko prowadzącej dwójki trzymał się Zarco. Tymczasem na kolejnych pozycjach doszło do przetasowań. Vinales wyprzedził Dovizioso, wskakując na szóstą lokatę. Z kolei Rins uporał się z Pedrosą, awansując na czwarte miejsce. Po chwili motocyklista Hondy stracił kolejną pozycję, tym razem na rzecz Mavericka Vinalesa.

 

W końcówce z rywalizacji o najwyższy stopień podium odpadł Johann Zarco. Francuz nie był w stanie utrzymać tempa pierwszej dwójki, tracąc kolejne dziesiąte sekundy na poszczególnych okrążeniach. Cztery „kółka” przed wywieszeniem flagi w biało-czarną szachownicę, doszło do kluczowej sytuacji dla losów wyścigu. Prowadzący Valentino Rossi w pierwszym zakręcie nie zdołał opanować swojego motocykla i spadł na koniec stawki. Prowadzenie w wyścigu objął Marquez, którego nie oddał do końca, odnosząc kolejne zwycięstwo. Do ostatnich metrów toczyła się zażarta walka o pozycję drugą. Alex Rins na ostatnim okrążeniu przesunął się miejsce wyżej, kosztem Johanna Zarco. Czwarta lokata w Malezji przypadła zwycięzcy poprzedniego wyścigu, Maverickowi Vinalesowi (+4.667). Piąte miejsce dla Daniego Pedrosy (+6.190). Pierwszą szóstkę wyścigu na torze Sepang uzupełnił Andrea Dovizioso (+11.248).

 

WYNIKI WYŚCIGU O GP MALEZJI

 

Malezja wyłoniła mistrzów świata w klasie Moto2 oraz Moto3. W pierwszej z wymienionych kategorii triumfuje Francesco Bagnaia, który pod Kuala Lumpur finiszował na trzeciej pozycji. Jego rywal w walce o mistrzowskie laury, Miguel Oliveira dojechał na drugim miejscu. W wyścigu triumfował Luca Marini. W Moto3 mistrzowską koronę założy Juan Martin, który pewnie zwyciężył w zawodach na torze Sepang. Konkurent Hiszpana w rywalizacji o tytuł, Marco Bezzecchi linię mety minął na piątym miejscu – to było za mało, aby odłożyć koronację Martina. Drugie miejsce w wyścigu zajął Dalla Porta, zaś trzecie Bastianini.