Siatkówka - ME: Serbia i Turcja z kompletem zwycięstw

Faza grupowa mistrzostw Europy oficjalnie za nami. Czwartek przyniósł ostateczne rozstrzygnięcia w grupach A i C. W tej pierwszej z kompletem wygranych triumfowały Serbki, wyprzedzając między innymi Polskę. W drugiej natomiast bezkonkurencyjne okazały się Turczynki.

W Belgii ostatni dzień fazy grupowej rozpoczął się od pojedynku Polski z Ukrainą. Obie ekipy miały już zapewniony awans do kolejnej rundy, lecz stawką meczu było drugie miejsce w grupie A. Faworytkami wydawały się Polki i potwierdziły to na boisku, wygrywając spotkanie 3:1. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ. Serbki w swoim ostatnim meczu nie musiały się przesadnie starać, gdyż już przed nim mogły być pewne awansu z pierwszej pozycji. Mimo tego siatkarki z Bałkanów nie zamierzały obniżać lotów i starcie z Belgią rozpoczęły z wysokiego „C”, wygrywając premierową odsłonę do 13. Serbki mistrzowski poziom utrzymały przez cały mecz, pewnie triumfując w trzech setach.

Polska - Ukraina 3:1 (25:17, 22:25, 25:17, 25:17)
Serbia - Belgia 3:0 (25:13, 25:13, 25:19)

W grupie C najlepsze, a zarazem niepokonane okazały się Turczynki. Reprezentantki Kraju Półksiężyca w ostatnim meczu tej fazy 3:0 ograły Niemki. Turcja po swojej stronie miała przede wszystkim atak, gdzie formą i umiejętnościami popisywała się Mellisa Vargas. Niemki tylko w ostatniej, trzeciej partii były w stanie postraszyć rywalki. Na ugranie choćby seta okazało się to jednak niewystarczające, gdyż Turcja zwyciężyła zaciętą końcówkę 28:26 i zakończyła fazę grupową z kompletem wygranych. Reprezentacja Niemiec do kolejnej rudny awansowała z 3. miejsca, a tam czeka ich mecz z Polską. Zmagania grupowe w niemieckim Dusselfdorfie zakończyło spotkanie Czeszek ze Szwecją. W tym meczu mogliśmy oglądać ciekawą i wyrównaną walkę, jednak końcówki należały do naszych południowych sąsiadek. Ostatecznie drużyna z Czech wygrała 3:0. Obie drużyny jednak powalczą w 1/8 finału.

Turcja - Niemcy 3:0 (25:15, 25:20, 28:26)
Czechy - Szwecja 3:0 (25:23, 25:20, 25:22)