Siatkówka - ME: Rumunia i Francja pierwszą parą ćwierćfinałową

Mistrzostwa Europy mężczyzn wkroczyły w fazę 1/8 finału. Piątkowe spotkania w bułgarskiej Warnie wyłoniły pierwszą parę ćwierćfinalistów - Rumunię oraz Francję.

Rumunia jest do tej pory jedną z największych niespodzianek tegorocznych mistrzostw. W fazie grupowej podopieczni Sergiu Stancu pokonali Francję, a w walce o ćwierćfinał wyeliminowali Chorwację. Pierwsze spotkanie 1/8 mogło się jednak podobać. Rumunia po świetnych dwóch setach prowadziła 2:0, ale drużyna z Bałkanów potrafiła powrócić do gry. Chorwaci po emocjonującej końcówce czwartej partii doprowadzili do tie-breaka, jednak w nim swoje szanse lepiej wykorzystali Rumuni. Wygrana 3:2 zapewniła ekipie trenera Stancu historyczny awans. Rumunia w ćwierćfinale mistrzostw Europy zagra pierwszy raz od 38 lat.

Chorwacja - Rumunia 2:3 (17:25, 20:25, 25:17, 28:26, 12:15)

W drugim meczu 1/8 murowanym faworytem byli Francuzi, choć grających przed własną publicznością Bułgarów nie należało lekceważyć. Niespodzianki jednak nie było. Ekipa z Bałkanów tylko momentami była w stanie postraszyć Trójkolorowych. Francja brylowała w ofensywie i na zagrywce, a na środku siatki świetny mecz zanotował Barthelemy Chinenyeze. Swoją dominację mistrzowie olimpijscy potwierdzili w trzecim secie, rozbijając rywali do 15. W ćwierćfinale podopieczni Andrei Gianiego zagrają z Rumunią i będzie to dla nich szansa na rewanż za wpadkę w fazie grupowej.

Francja - Bułgaria 3:0 (25:21, 25:21, 25:15)