Ekstraliga kobiet: Górnik Łęczna zwycięski w hicie kolejki

Ekstraliga kobiet: Górnik Łęczna zwycięski w hicie kolejki

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 10.09.2023, 20:35

Czwarta seria gier sezonu w kobiecej Ekstralidze obfitowała w niemałe emocje. W hicie kolejki piłkarki Górnika Łęczna pewnie pokonały jednego z największych ligowych rywali, ekipę Czarnych Sosnowiec 3:0. UKS SMS Łódź nie bez problemów wygrał z beniaminkiem z Olsztyna, a Rekord Bielsko-Biała urwał punkty AZS-owi Kraków. W derbach Pomorza górą AP Orlen Gdańsk. Śląsk Wrocław dzięki doskonałej drugiej połowie ograł koniński Medyk 5:2.

 

GKS Górnik Łęczna – Czarni Sosnowiec

Czwarta kolejka sezonu w kobiecej Ekstralidze przyniosła starcie dwóch utytułowanych zespołów. Wicemistrzynie kraju, piłkarki Górnika Łęczna podjęły ekipę Czarnych Sosnowiec. Sosnowiczanki przed startem nowej kampanii dokonały wielu roszad w drużynie, przeprowadzając niemałą ofensywę na rynku transferowym. W sobotnim meczu podopieczne trener Anny Szymańskiej nie miały jednak żadnych argumentów w rywalizacji z rozpędzonymi zawodniczkami z Lubelszczyzny. Łęcznianki prowadzenie w hitowym spotkaniu czwartej kolejki Ekstraligi kobiet objęły błyskawicznie, gdyż już w dwudziestej sekundzie meczu w pierwszej akcji ofensywnej GKS-u do siatki przyjezdnych drogę znalazło uderzenie Aleksandry Posiewki. Napastniczka gospodyń najszybciej dopadła do sparowanej przez Oliwię Szperkowskiej piłki i umieściła ją obok bezradnej golkiperki sosnowiczanek. Prowadzenie ekipa z Lubelszczyzny podwyższyła dopiero w końcówce tej odsłony, w 44. minucie na listę strzelczyń wpisała się Dorota Hałatek, która przyjęła futbolówkę przed polem karnym, odważnie wpadła w pole karne, wymanewrowała dwie rywalki i przymierzyła po długim słupku. Do szatni podopieczne trenera Roberta Makarewicza schodziły w doskonałych nastrojach. Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie, to miejscowe lepiej prezentowały się na murawie, choć swoje szanse miały przyjezdne z Sosnowca. Podopieczne trener Szymańskiej były jednak bardzo nieskuteczne w swoich próbach ofensywnych, nie wyrzekły się też błędów w formacji defensywnej. W 69. minucie w polu karnym przytomnie do Posiewki zgrywała Dominika Dereń, a strzelczyni pierwszego gola była faulowana przez Szperkowską i arbiter główna wskazała na „wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podeszła Roksana Ratajczyk, jednak futbolówka zatrzymała się zaledwie na poprzeczce. Siedem minut później sosnowiczanki skomplikowały sobie szansę odrobienia strat, gdyż z boiska po obejrzeniu drugiego żółtego kartonika w tym spotkaniu zejść musiała Nikol Kaletka. Łęcznianki w pełni kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń, a kropkę nad „i” postawiła Oliwia Rapacka, popisując się fenomenalnym uderzeniem z okolic linii pola karnego. Piłkarki Górnika Łęczna pewnie pokonały utytułowaną ekipę Czarnych Sosnowiec 3:0.

 

UKS SMS Łódź – Stomilanki Olsztyn

Brązowe medalistki ubiegłego sezonu, piłkarki SMS-u Łódź podjęły beniaminka ligi, czyli zespół Stomilanek Olsztyn. Łodzianki były zdecydowanymi faworytkami do zgarnięcia kompletu punktów i z tej roli się wywiązały, choć nie obyło się bez nerwowej końcówki. Podopieczne trenera Marka Chojnackiego pewnie zmierzały po zwycięstwo, ale w drugiej połowie spotkania pozwoliły sobie na rozluźnienie i w konsekwencji do ostatnich minut musiały drżeć o wynik. Strzelanie gospodynie rozpoczęły w osiemnastej minucie, kiedy to wynik otworzyła Patrycja Balcerzak, robiąc użytek z dobrego dośrodkowania z rzutu rożnego. Dziesięć minut później łodzianki podwyższyły prowadzenie, a właściwie uczyniła to jedna z zawodniczek z Olsztyna, Justyna Libera, która nie zrozumiała się z Maleah Milner i w niefortunnych okolicznościach wpakowała futbolówkę do własnej bramki. Dominację łódzkiego SMS-u w doliczonym czasie pierwszej odsłony przypieczętowała Aleksandra Stasiak. Piłkarka, która latem zamieniła bydgoski Sportis na łódzki SMS huknęła w samo okienko, nie pozostawiając żadnych szans na skuteczną interwencję golkiperce Stomilanek. Po zmianie stron gospodynie tempa gry nie forsowały, wydawało się, że faworytki mają mecz pod kontrolą, ale w ich szeregi wkradło się zbyt duże rozluźnienie, w konsekwencji czego przyjezdne w odstępie kwadransa zbliżyły się na różnicę jednego gola. Najpierw w 70. minucie Monikę Sowalską w efektowny sposób przelobowała Marta Vidal, a w 85. minucie Brazylijka Soares Cupertino minęła wychodzącą z bramki Sowalską i sfinalizowała doskonały kontratak swojego zespołu. Stomilanki zdobyły bramkę kontaktową, a w szeregi łodzianek wkradło się sporo nerwowości. Piłkarki SMS-u skorzystały jednak ze swojego ekstraligowego doświadczenia i utrzymały korzystny rezultat do samego końca. Łodzianki wskoczyły tym samym na fotel lidera Orlen Ekstraligi, korzystając z faktu, że liderujący dotychczas GKS Katowice swój mecz czwartej kolejki rozegra w innym terminie.

 

Pogoń Dekpol Tczew – AP Orlen Gdańsk

W derbach Pomorza wyraźnie lepsze gdańszczanki. Piłkarki AP Orlen Gdańsk wbiły Pogoni Dekpol Tczew trzy bramki i pewnie zgarnęły komplet punktów, tym samym wskakując na najniższy stopień ligowego podium. Przyjezdne w derbowy pojedynek weszły z animuszem, już w trzeciej minucie na 1:0 dla gdańskiego AP trafiła Clarissa Kirsch-Downs. Tczewianki próbowały odrobić straty, ale nie były w stanie sforsować dobrze zorganizowanej defensywy rywalek, a dodatkowo same nie wyrzekły się błędów w obronie. W 22. minucie zdobycze bramkowe gdańszczanek podwoiła Olga Massombo, wychodząc zwycięstwo ze starcia z Adrianą Banaszkiewicz. Przyjezdne lepiej prezentowały się na murawie i swoją dobrą postawę potwierdziły w drugiej odsłonie. Ostateczny rezultat meczu w 72. minucie ustaliła Kimberly Sanford, pewnie egzekwując podyktowany chwilę wcześniej rzut karny.

 

W pozostałych dwóch spotkaniach drugi z beniaminków ligi, Rekord Bielsko-Biała zremisował z krakowskim AZS-em 1:1, natomiast Medyk Konin wyraźnie uległ Śląskowi Wrocław 2:5. Po pierwszej połowie ekipa z Wielkopolski prowadziła, jednak po zmianie stron do siatki rywala trafiały już tylko przyjezdne. Mecz GKS-u Katowice z Pogonią Szczecin został przełożony i zostanie rozegrany w październiku, z powodu pucharowych zmagań katowiczanek w ramach eliminacji Ligi Mistrzyń.

 

Wyniki czwartej kolejki sezonu Ekstraligi kobiet:

GKS Górnik Łęczna – Czarni Sosnowiec 3:0 (2:0)

UKS SMS Łódź – Stomilanki Olsztyn 3:2 (3:0)

Pogoń Dekpol Tczew – AP Orlen Gdańsk 0:3 (0:2)

Rekord Bielsko-Biała – AZS UJ Kraków 1:1 (1:1)

KKPK Medyk Konin – WKS Śląsk Wrocław 2:5 (2:1)

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.