PKO Ekstraklasa: Śląsk demoluje Legię w klasyku!

PKO Ekstraklasa: Śląsk demoluje Legię w klasyku!

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 21.10.2023, 19:30

Takiego meczu nikt się nie spodziewał! W ligowym klasyku pomiędzy dwoma „wojskowymi” klubami, Śląsk Wrocław pokonał na własnym stadionie warszawską Legię. O ile samo zwycięstwo gospodarzy nie jest zaskoczeniem, patrząc na ich dyspozycję w tym sezonie, o tyle zdemolowanie takiego rywala 4:0 musi już zasługiwać na słowa uznania i szacunek.

 

Od pierwszego gwizdka Piotra Lasyka przewagę mieli zawodnicy Legii. Piłkarze ze stolicy częściej gościli na połowie rywali, częściej gościli pod bramką Leszczyńskiego, jednak bliżej trafienia byli gospodarze. Po wybiciu właśnie golkipera Śląska i prostopadłym podaniu, okazję miał Samiec-Talar. Pomimo dość przyzwoitego przyjęcia uderzenie 21-latka minęło nieznacznie bramkę Tobiasza. Dość wycofani zawodnicy Jacka Magiery szukali swoich szans głównie przez stałe fragmenty gry, stołeczni z kolei atakami pozycyjnymi, kończonymi głównie dośrodkowaniami. Ponieważ zarówno jedna jak i druga metoda nie przyniosła efektu, do przerwy we Wrocławiu bramki nie padły, pomimo poprzeczki Guala w ostatniej akcji pierwszej połowy.

 

Imponującą drugie 45 minut otworzyli gospodarze. Już po kilkudziesięciu sekundach Samiec-Talar świetnie dograł piłkę do Petera Schwarza, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę w bramce Legii. Gospodarze próbowali pójść za ciosem, jednak próby Petkova i Exposito zostały przerwane przez piłkarzy stołecznej drużyny. Kiedy wydawało się, że zawodnicy z Warszawy powoli stabilizują sytuację na murawie, nadeszło dziesięć minut, które całkowicie zamknęło mecz. Najpierw Samiec-Talar otworzył Exposito sytuację sam na sam z Tobiaszem prostopadłym podaniem, chwilę później marzenia Legii o korzystnym wyniku pogrzebał dwukrotny asystent, który do pustej bramki wykończył akcję gospodarzy, a w 77. minucie graczy Kostji Runjaicia „dobił” Exposito, który skutecznie zakończył kolejną akcję WKS-u. Pomimo prób Legii o zdobycie chociaż bramki honorowej, to gospodarze byli bliżsi zdobycia kolejnej bramki, jednak ostatecznie obaj bramkarze już nie skapitulowali. Tym samym podopieczni Jacka Magiery powrócili na fotel lidera PKO Ekstraklasy.

 

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 4:0 (0:0)

Bramki: 47’ Schwarz, 71’, 78’ Exposito, 73’ Samiec-Talar

Śląsk: Leszczyński – Janasik, Bejger, Petkov, Matsenko – Nahuel (90’ Ince), Schwarz, Pokorny (90’ Łukasik), Olsen (86’ Rzuchowski), Samiec-Talar (86’ Żukowski) - Exposito (90+4' Zohore)

Legia: Tobiasz – Pankov (72’ Strzałek), Augustyniak, Ribeiro – Wszołek, Slisz, Elitim (72’ Burch), Kun (56’ Gil Dias) – Rosołek (81’ Muci), Pekhart (81’ Kramer), Gual

Żółte kartki: Olsen, Pokorny - Pekhart

Sędzia: Piotr Lasyk