FOGO Futsal Ekstraklasa: podsumowanie 9. kolejki

Za nami dziewiąta w tym sezonie seria gier polskiej FOGO Futsal Ekstraklasy. Na zwycięską ścieżkę wrócił po efektywnej wygranej mistrz Polski z Lubawy, w hicie Rekord okazał się lepszy od Piasta, a ważne zwycięstwo w dole tabeli odniósł Clearex Chorzów.

W pierwszym z sobotnich meczów łódzki Widzew podejmował w hali na ul. Małachowskiego dość dobrze radzącego sobie w tym sezonie beniaminka z Przemyśla. Kibice z pewnością nie mogli narzekać na brak emocji, bo w tej rywalizacji ujrzeliśmy aż dwanaście trafień. Szybko na prowadzenie wyszli goście z Podkarpacia, którzy po ośmiu minutach prowadzili 3:0, ale na przerwę to łodzianie schodzili prowadząc 4:3 po dwóch golach w 20. minucie. Drugie 20 minut także udanie rozpoczął Eurobus, a w 22. minucie dwa gole zdobył Mateusz Wanat. Potem bramki zdobywali już jednak tylko łodzianie, którzy finalnie triumfowali 7:5. Równolegle rozpoczęło się spotkanie dwóch drużyn ze strefy spadkowe: Clearexu Chorzów oraz Sośnicy Gliwice. W tych śląskich derbach niesamowicie ważne zwycięstwo odnieśli chorzowianie dzięki czemu odskoczyli od swoich rywali i są coraz bliżej wyjścia ze strefy kończącej się relegacją do niższej ligi.

W derbach warszawy Legia grała z AZS-em. "Wojskowi" niemal cały mecz kontrolowali sytuację na parkiecie, do przerwy prowadzili 2:1, a finalnie wygrali 4:1, dzięki czemu umocnili się w czołowej ósemce ligi. Niepokonany do tej pory w lidze GI Malepszy Leszno mierzył się z ligowym outsiderem Jagiellonią Białystok. Pierwsze 20 minut wyglądały jednka co najmniej zaskakująco, w 14. minucie białostoczanie wyszli na prowadzenie, a ekipa z Wielkopolski zdołała wyjść na prowadzenie 2:1 tuż przed syreną oznaczającą przerwę. Drugie 20 minut to już jednak koncert gry GI Malepszy, którzy zdobyli kolejne sześć bramek i ostatecznie zwyciężyli 8:3. W potyczce ligowych sąsiadów BSF Bochnia pokonało FC Toruń 4:0 i przeskoczyło torunian w ligowej tabeli wskakując przy okazji na ósmą pozycję.

Niedzielne gry rozpoczęło starcie Constractu Lubawa z Red Dragons Pniewy. Lubawianie na pewno bardzo chcieli zmazać plamę po bardzo wstydliwej wpadce z poprzedniej kolejki. Mistrzowie Polski szybko udowodnili, że tym razem pewnie kroczą po kolejne trzy punkty. Szybko wyszli na prowadzenie, zdobyli po pięć bramek w każdej z połów i wygrali aż 10:1, zasiadając się w fotelu lidera. Mnóstwo goli zobaczyli też fani w Opolu, gdzie miejscowy Dreman grał z We-Met Kamienica Królewska. Opolanie podtrzymali dobrą formę i wygrali kolejny mecz z rzędu w sezonie. Strzelili oni aż dziewięć goli, zaś ich rywale zdołali wbić jedynie trzy gole. Kolejkę zakończyło absolutnie hitowe starcie srebrnych i brązowych medalistów minionego sezonu. W bardzo zaciętym meczu górą okazali się wicemistrzowie Polski z Rekordu Bielsko - Biała. Jedynego gola zdobył już w trzeciej minucie gry Michał Marek.

Wyniki:

Widzew Łódź - Eurobus Przemyśl 7:5

Clearex Chorzów - SFF KS Sośnica Gliwice 5:2

Legia Warszawa - AZS Warszawa 4:1

GI Malepszy Leszno - Jagiellonia Białystok 8:3

FC Toruń - BSF Bochnia 0:4

Constract Lubawa - Red Dragons Pniewy 10:1

Dreman Opole - We - Met Kamienica Królewska 9:4

Piast Gliwice - Rekord Bielsko - Biała 0:1

Tabela:

MIEJSCE	DRUŻYNA	PUNKTY	MECZE ROZEGRANIE	BILANS MECZOWY [Z-R-P]	BILANS BRAMKOWY
1.	Constract Lubawa	22	8	7 - 1 - 0	52 - 18
2.	Piast Gliwice	22	9	7 - 1 - 1	44 - 15
3.	Rekord Bielsko - Biała	21	9	7 - 0 - 2	41 - 16
4.	GI Malepszy Leszno	21	9	6 - 3 - 0	47 - 23
5.	Dreman Opole	21	9	7 - 0 - 2	43 - 22
6.	Legia Warszawa	16	9	5 - 1 - 3	33 - 28
7.	Widzew Łódź	16	9	5 - 1 - 3	36 - 32
8.	BSF Bochnia	13	9	4 - 1 - 4	36 - 38
9.	FC Toruń	12	9	4 - 0 - 5	26 - 37
10.	Eurobus Przemyśl	10	8	3 - 1 - 4	29 - 36
11.	We - Met Kamienica Królewska	8	9	2 - 2 - 5	37 - 46
12.	Red Dragons Pniewy	6	9	1 - 3 - 5	23 - 37
13.	AZS Warszawa	6	9	1 - 3 - 5	17 - 37
14.	Clearex Chorzów	6	9	2 - 0 - 7	26 - 54
15.	SFF Sośnica Gliwice	2	9	0 - 2 - 7	10 - 34
16.	Jagiellonia Białystok	1	9	0 - 1 - 8	25 - 52

 - obrońca tytułu
 - beniaminek
 - awans (faza play-off)
 - spadek