Łyżwiarstwo figurowe - ME: takiego sukcesu polskiej pary nie było od dekady!

Pierwszy dzień europejskiego czempionatu w Kownie można uznać za udany dla polskich reprezentantów. Zarówno para sportowa, jak i nasz solista uzyskali awans i możliwość zaprezentowania się w programach dowolnych.

Około godziny 12:00 na lód wyjechała pierwsza grupa. Wśród niej znaleźli się polscy zawodnicy, Julia Szczecinina i Michał Woźniak. Debiutanci tej imprezy, którzy trenują ze sobą od sierpnia ubiegłego roku, zaprezentowali się naprawdę solidnie – efektem tego był fenomenalny wynik, dzięki któremu po raz pierwszy od dekady zobaczymy biało-czerwoną parę w finale. Co więcej, awans mogło wywalczyć 16 duetów, a podopieczni Nolana Seegerta i Iwony Mydlarz-Chruścińskiej zajęli wysoką 11. lokatę! Sędziowie ocenili ich występ pełen ciekawych momentów na 53,61 punktów.

Jestem wdzięczna za to, że wróciłam. Kiedy oglądałam ME w ubiegłym roku zdałam sobie sprawę, że nie dokonałam jeszcze tego w mojej karierze. Są rzeczy do doszkolenia, nie jestem w pełni zadowolona z występu ale szczęśliwa z powodu kwalifikacji do finału. Jestem bardzo dumna z Michała! – mówiła Julia Szczecinina. Miłych słów nie szczędził także nasz były solista. Jestem bardzo wdzięczny, że Julia zaakceptowała wyzwanie współpracy ze mną. Cieszę się każdą minutą tutaj – opowiadał Michał Woźniak.

Podium po programie krótkim należy do Gruzinów, Anastazji Metelkiny i Luki Belurawy – 71,30 punktów. Nie jest to żadnym zaskoczeniem bo duet święci sukcesy od początku wspólnej pracy. Tuż za nimi uplasowali się Niemcy z 69,63 punktów, trochę ponad dwa punkty mniej zdobyli Włosi, Lucrezia Beccari i Matteo Guarise.

Drugą konkurencją tego dnia był program krótki solistów. Nasz reprezentant Władimir Samojłow ani nie zaskoczył pozytywnie ani negatywnie – zajął przyzwoite miejsce, choć patrząc na jego warunki, mogliśmy spodziewać się lepszych rezultatów. Jego występ do utworów popularnego brytyjskiego muzyka został przez jury oceniony na 71,05 punktów i dało mu dopiero 16. pozycję. Na punktacji z pewnością zaważył upadek przy poczwórnym salchowie. Reprezentant Polski oczywiście uzyskał awans do drugiego segmentu, natomiast do pierwszego Francuza traci sporo – Adam Siao Him Fa zdobył 94,13 punktów. Drugi był Szwajcar, Lukas Britschgi z 91,17 punktów, natomiast trzecia lokata zajęta została przez reprezentanta Estonii – Aleksandra Selevko, który zdobył 90,05 punktów.

Przyzwyczaiłem się już do lodu, choć na początku było trochę trudno. Jestem zadowolony z dzisiejszej jazdy – tak komentował swój występ nasz solista.

Już jutro kolejne zmagania łyżwiarzy, a wiele emocji czeka na nas przede wszystkim w rywalizacji solistek. Mamy dwie reprezentantki Polski, z czego jedna otwiera, a druga zamyka stawkę. Jako pierwsza wystąpi Laura Szczęsna. Nasza kandydatka do medali Katia Kurakowa wylosowała za to ostatni, 33. numer startowy.