MotoGP - Walencja: Andrea Dovizioso wygrywa na Ricardo Tormo

  • Data publikacji: 18.11.2018, 16:20

Motocyklista Ducati odniósł zwycięstwo w przedłużonym z powodu opadów deszczu wyścigu na torze w Walencji - 24:03.408. Drugi linię mety minął Alex Rins z Suzuki (+2.750). Pierwsze podium dla KTM zdobył Pol Espargaro (+7.406). Trzynaste miejsce na mecie pozwoliło Valentino Rossiemu utrzymać trzecią lokatę w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu.

 

Zgodnie z zapowiedziami rywalizacja na Ricardo Tormo w niedzielne popołudnie odbywała się na mokrym torze. Temperatura powietrza wynosiła piętnaście stopni, zaś asfaltu czternaście kresek. Motocykliści mieli w swoich maszynach założone oczywiście opony przeznaczone do jazdy po mokrej nawierzchni. Wyścig w Walencji miał wyłonić zawodnika, który ukończy sezon 2018 na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej motocyklistów. O miejsce na najniższym stopniu podium Valentino Rossi walczył z Maverickiem Vinalesem. Przed tym weekendem w lepszej sytuacji był Włoch, mając dwa punkty przewagi nad swoim konkurentem. Z kolei w Walencji większe szanse na dobry wynik posiadał Vinales, który ruszał z pierwszego pola, natomiast Rossi z szesnastego.

 

Dobry start zaliczył Alex Rins, który uporał się z Maverickiem Vinalesem. Po chwili zwycięzca wczorajszych kwalifikacji stracił kolejną pozycję, tym razem na rzecz Andrei Dovizioso. Hiszpan miał ogromne problemy z utrzymaniem tempa na mokrym torze. Na następnym okrążeniu spadł na piątą pozycję, za Aleixa Espargaro oraz Marca Marqueza. Szóstą pozycję zajmował Danilo Petrucci. Walczący o trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu Valentino Rossi dobrze ruszył z miejsca, przesuwając się z szesnastej pozycji na siódmą. Na czwartym okrążeniu Petrucci również zyskał pozycję kosztem Vinalesa, wskakując do pierwszej piątki. W międzyczasie Marquez znalazł sposób na Pola Espargaro, dzięki czemu awansował na trzecią lokatę.

 

W trzecim zakręcie panowanie nad swoim motocyklem stracił Jack Miller, zaliczył wywrotkę i wylądował na poboczu. Przygody mieli także inni zawodnicy, m.in. Petrucci, który wskutek błędu w jednym z zakrętów, musiał wycofać się z wyścigu. Rossi w bezpośredniej walce z Vinalesem zyskał kolejną pozycję, przesuwając się przed swojego rywala w walce o trzecie miejsce na koniec tegorocznej kampanii. W krótkim odstępie czasu Pol Espargaro i Marc Marquez zaliczyli wywrotki, co miało dla nich bardzo przykre konsekwencje. Espargaro spadł na odległe szesnaste miejsce, zaś mistrz świata musiał wycofać się z dalszej walki. Na pechu hiszpańskich zawodników skorzystał Rossi, wskakując na trzecie miejsce. Warunki były zdradliwe, o czym przekonał się także Andrea Iannone, wypadając z toru. Włoch do rywalizacji już nie powrócił. Z dalszego ścigania musiał wycofać się również Maverick Vinales, przekreślając tym samym swoje szanse na trzecie miejsce w „generalce”.

 

Tymczasem w czołówce Rins jechał równym tempem, utrzymując przewagę dwóch sekund nad Dovizioso, który musiał bronić swojej pozycji przed zbliżającym się Rossim. Z każdym kolejnym „kółkiem” warunki na torze stawały się coraz trudniejsze. Deszcz przybrał na sile, asfalt był pokryty sporą ilością wody. Prowadzący Rins popełnił błąd, który natychmiast wykorzystali rutynowani Włosi – Dovizioso oraz Rossi. Po chwili zawodnik Yamahy wyprzedził swojego rodaka, awansując na pierwsze miejsce. Dovizioso domagał się wywieszenia czerwonej flagi. Sugestie motocyklisty Ducati ujrzały światło dzienne na piętnaście okrążeń przed metą. Wyścig został przerwany i zawodnicy wrócili do swoich garaży. Podjęto decyzję, że w przypadku ewentualnego wznowienia zawodów będzie obowiązywać kolejność z trzynastego okrążenia – Rins, Dovizioso, Rossi, Pedrosa, Zarco, Nakagami.

 

W czasie przerwy kilkukrotnie na torze pojawiał się samochód bezpieczeństwa, aby ocenić czy warunki pozwalają na ściganie. Po upływie ponad trzydziestu minut wyścig został wznowiony. Deszcz przestał padać, jednak tor nadal był mokry i pozostawało na nim sporo wody. Restart przebiegł bardzo spokojnie. Obyło się bez przykrych incydentów. Dovizioso wyprzedził Rinsa, obejmując prowadzenie w wyścigu. Na trzeciej pozycji pozostawał Rossi. Pierwsza trójka jechała bardzo blisko siebie, szybko wypracowując sobie przewagę nad czwartym Polem Espargaro. Na piątej pozycji znalazł się Pedrosa przed Nakagamim. Pol Espargaro toczył piękną walkę o zachowanie czwartej pozycji przed doświadczonym motocyklistą Repsol Hondy. Dovizioso, Rins oraz Rossi kręcili porównywalne czasy okrążeń. W związku z tym próba ewentualnego zaatakowania rywala była praktycznie nierealna. Reszta stawki nie potrafiła utrzymać tempa liderów. Do walki o czwarte miejsce włączył się również Pirro. Włoch zdołał skutecznie zaatakować Pedrosę, przesuwając się na piątą pozycję. Na osiem okrążeń przed metą Rossi wyprzedził Rinsa, który ewidentnie zaczął tracić dystans do prowadzącego Dovizioso.

 

W końcówce ponownie na torze Ricardo Tormo zaczęło padać. Nie przeszkodziło to jednak zawodnikom w dokończeniu ostatniego wyścigu w sezonie 2018. Na pięć okrążeń przed metą Valentino Rossi wyleciał z toru w zakręcie dwunastym, definitywnie żegnając się z marzeniami o finiszowaniu na podium. Na błędzie motocyklisty Yamahy skorzystał Pol Espargaro, awansując na trzecią lokatę.

 

Prowadzenia do końca nie dał sobie odebrać Andrea Dovizioso, wygrywając ostatni wyścig tegorocznej kampanii z kilkoma sekundami przewagi nad drugim Alexem Rinsem. Trzecią pozycję zdołał utrzymać Pol Espargaro, mimo szaleńczej pogoni Pirro. Włoch ostatecznie musiał zadowolić się czwartym miejscem (+8.647). Piąty finiszował w swoim ostatnim wyścigu w klasie MotoGP Dani Pedrosa (+13.351) przed Nakagamim (+32.288), Zarco (+32.806), Smithem (+33.111), Bradlem (+36.376). Pierwszą dziesiątkę uzupełnił Syahrin (+37.198). Valentino Rossi metę minął ostatecznie na trzynastej pozycji (+52.809). Wyścigu ogółem nie ukończyło dziewięciu zawodników.

 

Walencja spięła klamrą zmagania MotoGP w obecnym sezonie. Rozpoczęcie kampanii 2019 przewidziane jest na dziesiątego marca. Wcześniej jednak odbywać będą się przedsezonowe testy.

 

PEŁNE WYNIKI WYŚCIGU O GP WALENCJI

 

W klasie Moto2 zwycięstwo odniósł wicemistrz tej kategorii Miguel Oliveira - 45:07.639. Na drugiej pozycji uplasował się Iker Lecuona (+13.201). Podium uzupełnił Alex Maqruez (+22.175). Tegoroczny zwycięzca całego sezonu Moto2, Francesco Bagnaia finiszował czternasty (+53.288). Do olbrzymiej niespodzianki doszło w kategorii Moto3. Najlepszy na torze w Walencji okazał się startujący z dziką kartą Can Oncu - 43:06.370. Turek wyprzedził świeżo upieczonego mistrza, Jorge Martina (+4.071) oraz Johna McPhee (+6.130).