NBA: gospodarze triumfują

  • Data publikacji: 20.11.2018, 09:31

Tylko Los Angeles Clippers się wyłamało i wygrało na wyjeździe. W ośmiu innych meczach triumfowali gospodarze. Marcin Gortat zagrał 16 minut.

 

Marcin Gortat na szczęście wraca na stałe do składu Los Angeles Clippers. Jego drużyna wygrała już piąty mecz z rzędu i doskoczyła do lidera Konferencji Zachodniej - Portland Trail Blazers. Jest to na pewno zaskoczenie nawet dla fanów Clippersów. Zespół z LA jednak po licznych wymianach, bez takich gwiazd jak jeszcze parę sezonów temu, gra lepiej niż można było się spodziewać. W meczu z Atlantą Clippers popisali się zimną głową i odjechaniem rywalowi w końcówce, którą wygrali 23:11! I mimo, że przegrywali znaczną część spotkania, to ostatecznie wygrali przewagą 8 punktów. Marcin Gortat zagrał 16 minut, zdobył 5 punktów i zebrał 7 piłek. 

 

Charlotte Hornets pokonali Boston Celtics 117:112. W niezwykłej formie pozostaje Kemba Walker, który zdobył dzisiaj 43 punkty! To znaczy, że Amerykanin w ostatnich dwóch meczach rzucił łącznie ponad 100 punktów! Tym razem jednak otrzymał wsparcie od zespołu i ostatecznie to Hornets mogli cieszyć się z wygranej. Zwycięstwo jednak rodziło się w bólach. Całe spotkanie było bardzo wyrównane, a dopiero 5 minut mieli już rękę na pulsie i nie dopuszczali do wyrównania. Wśród Celtics wyróżnił się Kyrie Irving, który zdobył 27 punktów i 11 razy asystował. Wynik punktowy mógłby mieć jednak znacznie większy, bo trafił tylko 1 z 8 rzutów za trzy.

 

Drogę na sam szczyt kontynuują koszykarze z Milwaukee Bucks, którzy wygrali z Denver Nuggets 104:98. Giannis Antetokounmpo znowu okazał się prawdziwym liderem i niezłe spotkanie (29pkt, 6as, 12zb). Łyżką dziegciu może być fakt, że zaliczył sześć niecelnych rzutów zza łuku. Jego drużyna jednak wygrała, więc można powiedzieć, że Grek spełnił swoją rolę. 

 

Wyniki NBA:

 

Charlotte Hornets - Boston Celtics 117:112 (29:24; 25:32; 30:31; 33:25)

 

Detroit Pistons - Cleveland Cavaliers 113:102 (38:27; 28:19; 27:23; 20:33)

 

Indiana Pacers - Utah Jazz 121:94 (32:19; 25:28; 29:23; 35:24)

 

Philadephia 76ers - Phoenix Suns 119:114 (26:36; 31:26; 35:24; 27:28)

 

Atlanta Hawks - Los Angeles Clippers 119:127 (34:29; 30:32; 32:28; 23:28)

 

Memphis Grizzlies - Dallas Mavericks 98:88 (25:21; 28:28; 21:25; 24:14)

 

Milwaukee Bucks - Denver Nuggets 104:98 (25:29; 21:27; 32:21; 26:21)

 

New Orleans Pelicans - San Antonio Spurs 140:126 (30:39; 38:28; 40:30; 32:29)

 

Sacramento Kings - Oklahoma City Thunder 117:113 (37:24; 32:32; 15:29; 33:28)