Liga Mistrzów: FC Barcelona zdobywa Kielce

  • Data publikacji: 24.11.2018, 19:30

PGE Vive Kielce przegrało u siebie w grupowym meczu rundy rewanżowej ligi mistrzów z FC Barcelona Lassa 36:42. To pierwsza porażka kielczan na własnym parkiecie w tym sezonie.

 

Od samego początku mecz był bardzo wyrównany, a przewaga któregoś z zespołów wynosiła max 2 punkty. Dopiero od stanu 7:7, goście z Katalonii odskoczyli na pięć bramek, ale po pierwszych trzydziestu minutach kielczanie zmniejszyli stratę do trzech goli - 15:18.

 

Druga połowa rozpoczęła się od wzajemnej wymiany ciosów, a gdy podopieczni Talanta Dujshebaeva dochodzili na jedną bramkę, to i tak nie byli w stanie przebić się przez niezwykle szczelną defensywę gości. Między trzydziestą dziewiątą a czterdziestą pierwszą minutą, Polacy grali w osłabieniu i znów Barcelona odskoczyła na trzy bramki, zaś chwilę potem na cztery. Świetnie jednak rzucali Białorusini - Karalek i Kulesh, którzy gonili wynik. Niestety rywale byli znakomicie tego dnia dysponowani. Wygrywali pojedynki jeden na jeden, rzucali z każdej pozycji i przejmowali niedokładne podania, co w efekcie pozwoliło im zdobyć ponad czterdzieści bramek. Dawno PGE Vive Kielce nie straciło tylu bramek w meczu, a zwłaszcza u siebie.

 

PGE Vive Kielce 36:42 FC Barcelona Lassa (15:18, 21:24)

 

PGE Vive: Cupara, Ivić - Aguinagalde, A. Dujshebaev, D. Dujshebaev, Fernandez, Jachlewski, Janc, Jurkiewicz, Karalek, Kulesh, Lijewski, Mamić, Moryto

 

FC Barcelona: Perez de Vargas, Moller - Andersson, Arino, Dolenec, dos Santos, Duarte, Entrerrios, Fabregas, Gomez, Mem, Mortensen, N'guessan, Palmarsson, Sorhaindo, Tomas