La Liga: podział punktów w hicie kolejki

  • Dodał: Łukasz Nocuń
  • Data publikacji: 24.11.2018, 23:06

Mecz na szczycie 13. kolejki La Ligi pomiędzy Atletico Madryt a FC Barceloną zakończył się remisem 1:1. Bramki zdobyli Diego Costa oraz Ousmane Dembele.

 

Spotkanie lidera z wiceliderem hiszpańskiej La Ligi zapowiadało się ekscytująco. W ubiegłym sezonie w Madrycie padł remis. Tym razem rozkręcający się w tym sezonie gospodarze chcieli zagrać jeszcze lepiej i wyprzedzić Dumę Katalonii w tabeli. W szeregach FC Barcelony zabrakło dziś Phillipe Coutinho oraz Ivana Rakitica. Pierwszy z nich narzeka na uraz uda, zaś Chorwat pauzuje z powodu czerwonej kartki ujrzanej w poprzednim meczu z Betisem Sevilla. Diego Simeone nie mógł z kolei skorzystać z Diego Godina, Juanfrana i Jose Gimeneza, co oznaczało to, że po raz kolejny w tym sezonie blok defensywny musiał zostać przebudowany.

 

Obie drużyny rozpoczęły spotkanie zachowawczo. Piłkarze FC Barcelony rozgrywali spokojnie piłkę około 30-40 metrów od bramki gospodarzy. Kilka raz szarpnąć grę próbował Leo Messi, ale za każdym razem był powstrzymywany. Ciekawie zrobiło się w 17. minucie, kiedy to składną akcją odpowiedzieli zawodnicy Atletico. Skrzydłem akcję rozprowadził Antoine Griezmann, dograł do ustawionego przed polem karnym Thomasa Lemara. Francuz oddał strzał, który został zablokowany przez Gerarda Pique. Kolejne minuty były w dalszym ciągu pokazem piłkarskich szachów. Brakowało składnych akcji, a co raz częściej widać było napięcie towarzyszące temu spotkaniu. Zamiast strzałów po obu stronach oglądać można było brzydkie faule. W 29. minucie żółtą kartkę obejrzał Sergio Busquets, a kilka minut później w jego ślady poszedł obrońca Atletico Lucas Hernandez. Tuż przed przerwą na prowadzenie mogli wyjść gospodarze, bowiem Pique był bliski skierowania futbolówki do własnej bramki. Czujność zachował Marc ter Stegen. W pierwszej połowie kibice zgromadzeni na Wanda Metropolitano nie zobaczyli ani jednego celnego strzału, a sam poziom meczu pozostawał wiele do życzenia.

 

Po zmianie stron można było zauważyć ożywienie w poczynaniach Dumy Katalonii, która w zasadzie zamknęła rywali na ich połowie. Strzał z dystansu Messiego czy próby Luisa Suareza nie przyniosły żadnego efektu. Nieudokumentowana przewaga mogła zakończyć się chwilę później potrzebą odrabiania strat. W 60. minucie na stadionie mógł być wybuch radości. Kapitalnym rajdem popisał się Griezmann, który odegrał do Diego Costy. Hiszpański napastnik został jednak w ostatniej chwili zablokowany przez rozpaczliwie interweniującego defensora gości. Bramka wisiała w powietrzu. Podopieczni Simeone w końcu dopięli swego. W 77. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w polu karnym Katalończyków odnalazł się Costa, który uderzył z główki nie do obrony. Negatywny wynik podziałał mobilizująco na przyjezdnych. Messi próbował z rzutu wolnego, Jordi Alba wrzucał piłki w pole karne ze skrzydła. Bezskutecznie. Dopiero w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry do remisu doprowadził Ousmane Dembele. Ten zawodnik od tygodni znajduje się w ogniu krytyki ze względu na niesportowy tryb życia, ale dziś został bohaterem. W jednej z ostatnich akcji meczu był niepilnowany na skrzydle, wykorzystał błąd w ustawieniu Filipe Luisa i doprowadził do wyrównania. Podział punktów w tym spotkaniu na pewno nie zadowolił żadnej z ekip. Jutro szansę na objęcie przewodnictwa w lidze będzie miała Sevilla FC, która zagra u siebie z Realem Valladolid.

 

Atletico Madryt - FC Barcelona 1:1 (0:0)
Diego Costa 77' - Ousmane Dembele 90'

 

Atletico: Jan Oblak - Santiago Arias, Stefan Savić, Lucas Hernandez, Felipe Luis - Koke, Rodrigo, Saul Niguez, Thomas Lemar (64' Vitolo) - Diego Costa (80' Angel Correa), Antoine Griezmann.

Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Nelson Semedo, Gerard Pique, Samuel Umtiti, Jordi Alba - Sergi Roberto (46' Rafinha), Sergio Busquets, Arthur Melo (80' Ousmane Dembele), Arturo Vidal (85' Malcom) - Leo Messi, Luis Suarez.

 

Żółte kartki: Hernandez, Griezmann, Costa, Rodri i Luis (Atletico) oraz Busquets, Umtiti i Alcantara (Barcelona)

Sędziował: Jesus Gil Manzano